GP San Marino: wypowiedzi zespołów
09.12.0620:03
4769wyświetlenia
Zlatan (6 miejsce w kwalifikacjach, nie ukończył wyścigu):
Tego GP nie mogę zaliczyć do udanych. Pomimo, że kwalifikacje przeszły pomyślnie i start też miałem całkiem dobry, gdyż jechałem tuż za banditem, to na 3 okrążeniu zaczął się przegrzewać silnik, natomiast na 5 okrążeniu silnik odmówił posłuszeństwa. Wszystko to było spowodowane moim błędem w ustawieniach bolidu - mam do siebie z tego powodu wielki żal. Ale człowiek uczy się na błędach i myśle że takiego błędu już więcej nie popełnie.
Kizalf (14 miejsce w kwalifikacjach, 9 w wyścigu):
Imola to trudny technicznie tor, przygotowanie było znakomite, start wręcz cudowny - z P6 na P2, ale niestety pierwsze ostre hamowanie przestrzeliłem. Było to na Tamburello - zwiedziłem pobocze i wrociłem na P5. Gonilem potem jak szalony. Z powodu małego nieporozumienia z inżynierem na 5 okrążeń przed końcem pożegnałem przednie hamulce i tak doślizgałem sie do mety, zwiedzając pobocza. Ale liczy sie, że "bezpiecznie" dotarlem do konca i na punktowanym miejscu.
PiotrGT (2 kierowca zespołu):
To nie był dobry występ zespołu. Od początków testów dwóch kierowców nominowanych na wyścig miało problemy z przystosowaniem się do toru oraz setupem. Udało mi się zrobić setup dla obu kierowców, aby mogli z przyzwoitym tempem pojechac dystans. Sprawy potoczyły się inaczej - Zlatan przez przypadek ustawil zle chlodznie silnika, czego konsekwencją była eksplozja, a Kizalf źle ustawił balans siły hamowania, co spowodowało przedwczesne zużycie się hamulców, ale kierowca ukończył wyścig. Ogólnie od strony technicznej zespół był optymalnie przygotowany, ale trudny tor oraz niedopatrzenia sprawiły, że zespół nienajlepiej wypadł w czwartej rundzie ligi LiGNA.