Zmarł Mansour Ojjeh

Udziałowiec McLarena odszedł w Genewie w wieku 68 lat.
06.06.2112:31
Nataniel Piórkowski
2459wyświetlenia


Nie żyje Mansour Ojjeh - wieloletni udziałowiec McLarena.

W niedzielę brytyjska ekipa wydała oświadczenie prasowe, w którym poinformowała o śmierci Ojjeha oraz złożyła kondolencje rodzinie biznesmena.

Z głębokim smutkiem McLaren Racing ogłasza śmierć Mansoura Ojjeha, udziałowca McLarena od 1984 roku.

Pan Ojjeh zmarł dzisiaj rano w Genewie w wieku 68 lat, otoczony swoją rodziną.

Pełny komunikat zostanie wydany w odpowiednim czasie.

Wszyscy w McLaren Racing opłakują odejście pana Ojjeha wraz z rodziną, której zespół przesyła najszczersze kondolencje.

W 1979 założona przez ojca Ojjeha firma TAG została sponsorem Williamsa. Krótko po tym ekipa wywalczyła swoje pierwsze zwycięstwo w Formule 1, zdobywając mistrzostwo świata z Alanem Jonesem.

Pod koniec 1981 roku Ron Dennis zwrócił się do Ojjeha z propozycją, by TAG zostało partnerem McLarena - na mocy porozumienia uzgodniono między innymi finansowanie projektu turbodoładowanego silnika Porsche. Współpraca ta odniosła olbrzymi sukces a Niki Lauda i Alain Prost zdominowali mistrzostwa w sezonie 1984.

W tym samym roku Ojjeh stał się większościowym udziałowcem McLarena, który w kolejnych latach zapewniał sobie kolejne korony na torach serii Grand Prix.

Ojjeh nie był zaangażowany wyłącznie w aktywność w sportach motorowych. Biznesmen przekonał Dennisa do produkcji samochodów drogowych, oferując wsparcie TAG między innymi produkcji elektroniki oraz działaniach marketingowych.

Gdy Dennis odszedł z zespołu, Ojjeh pozostał wierny firmie. Z biegiem czasu jego udziały w McLarenie zmniejszały się a rolę dominującego inwestora przejął fundusz inwestycyjny Mumtalakat z Bahrajnu.

W ubiegłym roku urodzony w Paryżu Saudyjczyk zrezygnował z zasiadania w zarządzie McLarena, ustępując miejsce swojemu synowi Sułtanowi. Decyzja ta nie wpłynęła jednak w żaden sposób na jego udziały w biznesie.

W 2013 roku Ojjeh przeszedł operację transplantacji obu płuc po czterech latach walki z chorobą IPF (idiopatyczne włóknienie płuc). W tym czasie obowiązki w zarządzie sprawował w jego imieniu brat Aziz.