Russell sfrustrowany finiszem poza punktowaną dziesiątką

"Za każdym razem, gdy mamy dobry wyścig, nikt nie odpada, nie ma żadnych incydentów".
20.06.2118:37
Nataniel Piórkowski
1668wyświetlenia
Embed from Getty Images

George Russell jest sfrustrowany tym, że pomimo mocnego występu w Grand Prix Francji po raz kolejny nie zdobył pierwszych punktów jako kierowca Williamsa.

Brytyjczyk wywalczył na torze Paul Ricard dwunaste miejsce - swój najlepszy dotychczas wynik w sezonie 2021. W drodze po rezultat protegowany Mercedesa pokonał kilku kierowców, którzy w kwalifikacjach zaprezentowali lepsze tempo od niego.

Pokonaliśmy Alfy, wyprzedziliśmy na torze Tsunodę - normalnie nie jesteśmy tego w stanie zrobić. To tak frustrujące - powiedział Russell po wyścigu.

Za każdym razem, gdy mamy dobry wyścig, nikt nie odpada, nie ma żadnych incydentów. Z tego co pamiętam to już trzecia taka sytuacja, gdy zdobywamy dwunaste miejsce. Pojechaliśmy naprawdę mocny wyścig. Wiem jednak, że na wszystko przyjdzie czas. Cieszę się z tego, jak potoczył się nasz wyścig.

Russell, który dojechał do mety przed Charlesem Leclerkiem z Ferrari, chwali Williamsa za dobre zarządzanie oponami. Niesamowicie trudno było balansować pomiędzy tym, aby nie pojechać zbyt szybko, doprowadzając do grainingu a zbyt wolno, tracąc przez to temperaturę. My wykonaliśmy w tym zakresie kawał dobrej roboty. Czułem się bardzo pewnie w swoim bolidzie.

Chociaż Russell po raz kolejny stracił szansę na zdobycie pierwszych punktów w barwach Williamsa, to dwunaste miejsce pozwoliło Williamsowi powrócić w tabeli konstruktorów przed Haasa.

Miałem to z tyłu głowy. Nawet jeśli nie mamy punktów musimy skoncentrować się na odzyskaniu dziewiątego miejsca w mistrzostwach. Oczywiście nie możemy przewidzieć, czy Haas zdobędzie w tym roku jakiekolwiek oczka, ale w naszym przypadku trzeba skupiać się tym aby dojeżdżać do mety na możliwie jak najwyższych pozycjach. Pokonamy ich, nawet jeśli będziemy mieć zero punktów.