Perez liczy na szybkie negocjacje z Red Bullem ws. nowej umowy
Max Verstappen ma z kolei nadzieję, że Meksykanin zostanie na dłużej w zespole.
27.06.2114:37
788wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sergio Perez ma nadzieję, że rozmowy z Red Bullem w sprawie nowej umowy
Kierowca z Guadalajary dołączył do Red Bulla po mocnym sezonie 2020 i podpisał z austriacką ekipą jedynie roczny kontrakt, zastępując Alexandra Albona w roli zespołowego partnera Maxa Verstappena. Pierwotnie Perez posiadał ważny kontrakt z Astonem Martinem na ten sezon, jednak ekipa zdecydowała się aktywować specjalną klauzulę w jego kontrakcie, by zrobić miejsce dla Sebastiana Vettela.
Pomimo dość trudnego początku kampanii, Perez przystępuje do Grand Prix Austrii po bardzo udanych wyścigach w Azerbejdżanie i Francji, w których zajmował odpowiednio pierwsze i trzecie miejsce. Rezultaty te wywindowały 31-latka na trzecią pozycję w klasyfikacji kierowców, jak również pomogły umocnić się Red Bullowi na prowadzeniu w klasyfikacji konstruktorów z przewagą 37 punktów nad drugim Mercedesem.
Dobre osiągi Pereza momentalnie poskutkowały pojawieniem się plotek o jego rychłym przedłużeniu współpracy z ekipą z Milton Keynes. Sam zainteresowany przyznaje, że z uwagi na napięty harmonogram teraz nie byłoby dobrze rozpocząć rozmów na temat nowej umowy, ale jednocześnie podkreśla, że one naturalnie nadejdą i ma nadzieję, że nie potrwają zbyt długo.
Perezz odegrał istotną rolę w ostatnim Grand Prix Francji, kiedy to uniemożliwił Mercedesowi zastosowanie oddzielnych strategii by ten mógł zaszachować Maxa Verstappena. Holender nie ukrywa, że współpraca z byłym kierowcą Racing Point dobrze mu się układa i chciałby ją kontynuować.
Po siedmiu dotychczas rozegranych Grand Prix Perez zajmuje trzecią pozycję w klasyfikacji z 84 punktami na koncie. Dla porównania, jego poprzednik, Alexander Albon, zdołał uzbierać 105 punktów na przestrzeni całego sezonu 2020.
Max Verstappen uważa, że bardziej konkurencyjny samochód Red Bulla odegrał kluczową rolę w stworzeniu większego zagrożenia dla Mercedesa w tym roku. Holender podkreśla jednak, że równie ważne jest posiadanie dwóch kierowców walczących o czołowe lokaty.
Sergio Perez ma nadzieję, że rozmowy z Red Bullem w sprawie nowej umowy
będą miały gładki przebieg i nie potrwają zbyt długo.
Kierowca z Guadalajary dołączył do Red Bulla po mocnym sezonie 2020 i podpisał z austriacką ekipą jedynie roczny kontrakt, zastępując Alexandra Albona w roli zespołowego partnera Maxa Verstappena. Pierwotnie Perez posiadał ważny kontrakt z Astonem Martinem na ten sezon, jednak ekipa zdecydowała się aktywować specjalną klauzulę w jego kontrakcie, by zrobić miejsce dla Sebastiana Vettela.
Pomimo dość trudnego początku kampanii, Perez przystępuje do Grand Prix Austrii po bardzo udanych wyścigach w Azerbejdżanie i Francji, w których zajmował odpowiednio pierwsze i trzecie miejsce. Rezultaty te wywindowały 31-latka na trzecią pozycję w klasyfikacji kierowców, jak również pomogły umocnić się Red Bullowi na prowadzeniu w klasyfikacji konstruktorów z przewagą 37 punktów nad drugim Mercedesem.
Dobre osiągi Pereza momentalnie poskutkowały pojawieniem się plotek o jego rychłym przedłużeniu współpracy z ekipą z Milton Keynes. Sam zainteresowany przyznaje, że z uwagi na napięty harmonogram teraz nie byłoby dobrze rozpocząć rozmów na temat nowej umowy, ale jednocześnie podkreśla, że one naturalnie nadejdą i ma nadzieję, że nie potrwają zbyt długo.
Obecnie jesteśmy skoncentrowani mocno na nadchodzących trzech wyścigach z rzędu, ale potem będzie pewien okres przestoju, kiedy będziemy mogli o tym porozmawiać- powiedział Perez.
Mam nadzieję, że rozmowy te nie potrwają zbyt długo, ponieważ nie mam dobrych doświadczeń z tak długimi negocjacjami.
To jednak naturalna rzecz. Kiedy czujesz się komfortowo w zespole, współpracujesz z nim a on z tobą, to jest to coś, co naturalnie powinno przebiec bardzo gładko. Powinniśmy to jednak oddzielić od sezonu i skupić się na właściwych rzeczach.
Perezz odegrał istotną rolę w ostatnim Grand Prix Francji, kiedy to uniemożliwił Mercedesowi zastosowanie oddzielnych strategii by ten mógł zaszachować Maxa Verstappena. Holender nie ukrywa, że współpraca z byłym kierowcą Racing Point dobrze mu się układa i chciałby ją kontynuować.
Wszystko przebiega naprawdę dobrze- powiedział Verstappen.
Oczywiście znałem Checo już wcześniej, ale nie jako zespołowego partnera. To zawsze robi różnicę. Jak do tej pory jest świetnie. Możemy pracować razem z przodu na jak najlepsze rezultaty dla zespołu - to jest to, czego chcesz. Oczywiście chciałbym móc to kontynuować. Jest świetnym partnerem i bardzo dobrze się razem bawimy.
Po siedmiu dotychczas rozegranych Grand Prix Perez zajmuje trzecią pozycję w klasyfikacji z 84 punktami na koncie. Dla porównania, jego poprzednik, Alexander Albon, zdołał uzbierać 105 punktów na przestrzeni całego sezonu 2020.
Max Verstappen uważa, że bardziej konkurencyjny samochód Red Bulla odegrał kluczową rolę w stworzeniu większego zagrożenia dla Mercedesa w tym roku. Holender podkreśla jednak, że równie ważne jest posiadanie dwóch kierowców walczących o czołowe lokaty.
Poprzednio nie mieliśmy odpowiednio mocnego samochodu, by móc nawiązać z nimi walkę, więc można było robić cokolwiek. Można było jechać na trzy postoje, albo założyć tylne opony zamiast przednich. Nic by to nie dało- stwierdził Verstappen.
Teraz mamy bolid, dzięki któremu naprawdę możemy z nimi walczyć. Oczywiście bardzo ważne jest też to, aby być z przodu z dwoma samochodami, a właśnie to nam się udaje obecnie - w Baku czy w Paul Ricard. Także w kontekście mistrzostw konstruktorów będzie ważne, aby utrzymać ten trend do końca roku- dodał 23-latek.