Bottas spodziewa się problemów z oponami w głównym wyścigu

Fin wytłumaczył taktyczną decyzję o starcie do sprintu na miękkim ogumieniu.
17.07.2119:19
Nataniel Piórkowski
814wyświetlenia
Embed from Getty Images

Valtteri Bottas uważa, że sprint na Silverstone pokazał, że w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii może zdarzyć się wszystko.

Pomimo tego, że kierowcy wyruszyli do sobotniej rywalizacji z zapasem paliwa na zaledwie 17 okrążeń, Lewis Hamilton i Max Verstappen zmagali się na ostatnich okrążeniach z pęcherzykowaniem prawej przedniej opony wykonanej z pośredniej mieszanki. Podobny problem dokuczał także Bottasowi, który miał w swym bolidzie "czerwone" Pirelli PZero.

Myślę, że ten sprint pokazał, że jutro nie będzie łatwo. Jeśli zrobi się choćby trochę goręcej, możemy ujrzeć jeszcze więcej problemów z oponami. Przynajmniej teraz jesteśmy tego świadomi. W niedzielę może zdarzyć się wszystko.

Bottas i Mercedes podjęli ryzyko i zdecydowali się na start do sprintu na miękkich oponach. Kiepski start Hamiltona pokrzyżował szyki Fina, który nie zdołał wyprzedzić Verstappena w początkowej fazie rywalizacji.

Staraliśmy się zrobić coś innego. Oczywiście naszym celem było odniesienie zwycięstwa, wyprzedzenie Maxa na starcie lub na pierwszym okrążeniu. Niestety tak się nie stało.

Mam wrażenie, że sam Max także popisał się dobrym startem. W pierwszym zakręcie zostałem delikatnie przyblokowany [przez Hamiltona] i nie byłem w stanie wykorzystać impetu ze startu. Nie możemy powiedzieć, że nie próbowaliśmy. Utrzymałem miejsce ze startu, w dodatku na miękkich oponach i pomimo tego, że dokuczał im blistering.