Russell ukarany cofnięciem o 3 pozycje na starcie wyścigu

Reprezentant Williamsa został uznany winnym spowodowania kolizji z Sainzem.
17.07.2121:43
Nataniel Piórkowski
1817wyświetlenia


George Russell został ukarany cofnięciem o trzy pozycje na starcie wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii za spowodowanie kolizji z Carlosem Sainzem.

Do incydentu doszło na pierwszym okrążeniu sobotniego sprintu, który zadecydował o kolejności na starcie do głównego wyścigu F1 na Silverstone.

W komunikacie czytamy: Bolidy numer 63 i 55 zbliżały się do zakrętu numer sześć - bolid 63 trzymał się po wewnętrznej, na środku toru, podczas gdy 55 znajdował się po zewnętrznej.

Przez chwilę bolid numer 63 zblokował przednie hamulce a następnie łapiąc podsterowność zaczął zbliżać się w kierunku krawędzi toru na wyjściu z zakrętu, co w efekcie zaowocowało kontaktem z bolidem 55. Ten został zmuszony do wyjazdu poza tor, na trawiaste pobocze. Kierowca bolidu numer 63 został uznany winnym spowodowania incydentu.

W komunikacie sędziowie przyznali, że w trakcie wyścigu za tego typu przewinienie nakładana jest co do zasady kara czasowa. Jednakże ze względu na to, iż sprint rozegrany został na dystansie 17 okrążeń a jego celem było wyłonienie ustawienia na starcie, sędziowie uznali, że bardziej odpowiednie będzie w tym przypadku skorzystanie z kary cofnięcia na starcie.

Sainz przekonywał dziennikarzy: Błąd George'a był całkiem oczywisty. Ciężko jest nam jechać w brudnym powietrzu, tuż za sobą. Łatwo o tego typu błąd, jak popełnił George. Wiadomo jednak, że sporo mnie on kosztował. Zaczynaliśmy ściganie z dziewiątego pola a chwilę później jechałem niemal na końcu stawki. Dojechałem do mety na jedenastym miejscu, za Georgem. Czuję ból z tego powodu. To nie ja popełniłem błąd.

Perspektywa Russella różniła się od tej zaprezentowanej przez Sainza. Carlos jechał szeroko i przyciął linię jazdy. Zobaczyłem go, to prawda. Mój bolid znajdował się jednak pod takim kątem, że nic nie mogłem już zrobić - tłumaczył Brytyjczyk, sugerując, że zdarzenie było typowym incydentem wyścigowym. To jedna z tych rzeczy, które mogą się przytrafić na pierwszym kółku.

Oprócz kary cofnięcia na starcie do superlicencji Russella dopisany został także jeden punkt karny.

Junior Mercedesa wyruszy do domowego wyścigu na Silverstone z dwunastego pola. O jedną pozycję wyżej w ustawieniu przesuną się Esteban Ocon, Carlos Sainz i Pierre Gasly.