Imola negocjuje z Formułą 1 trzyletni kontrakt
Ostatnie dwie edycje wyścigu były organizowane w miejsce odwołanych Grand Prix.
30.07.2110:20
395wyświetlenia
Embed from Getty Images
Prezydent regionu Emilia-Romania - Stefano Bonaccini, ujawnił, że pracuje nad trzyletnim kontraktem Imoli z Formułą 1.
Obiekt nieopodal Bolonii organizował wyścigi w sezonach 2020 oraz 2021, wskakując do kalendarza jako zastępstwo dla odwołanych Grand Prix. Aktualnie Imola ma walczyć o stałe miejsce w harmonogramie, chcąc przy okazji po raz pierwszy od 2006 roku wpuścić kibiców na trybuny.
Spekuluje się, że warunkiem postawionym Imoli przez Formułę 1 jest opłata licencyjna na poziomie 23 milionów euro rocznie.
Prezydent regionu Emilia-Romania - Stefano Bonaccini, ujawnił, że pracuje nad trzyletnim kontraktem Imoli z Formułą 1.
Obiekt nieopodal Bolonii organizował wyścigi w sezonach 2020 oraz 2021, wskakując do kalendarza jako zastępstwo dla odwołanych Grand Prix. Aktualnie Imola ma walczyć o stałe miejsce w harmonogramie, chcąc przy okazji po raz pierwszy od 2006 roku wpuścić kibiców na trybuny.
Zastanawiam się jak wyglądałby wyścig z publicznością- powiedział Stefano Bonaccini dla gazety Il Resto del Carlino.
Mamy nadzieję, że uda nam się znów sprowadzić mistrzostwa świata na kilka lat dla zaszczepionej publiczności. Mówimy o trzyletnim kontrakcie. W kwestiach zdrowotnych oraz społecznych jesteśmy w coraz lepszej sytuacji. Cały czas oczekuję na sygnał, by zawrzeć kilkuletnią umowę.
Spekuluje się, że warunkiem postawionym Imoli przez Formułę 1 jest opłata licencyjna na poziomie 23 milionów euro rocznie.