McLaren: Dublet na Monzy nie może przysłonić osiągów z Zandvoort
McLaren podczas rundy w Holandii zgarnął zaledwie jeden punkt.
20.09.2112:41
1487wyświetlenia
Embed from Getty Images
Andres Seidl przyznał, że podwójna wygrana na torze Monza nie może przysłonić McLarenowi realnych osiągów bolidu MCL35M.
Stajnia z Woking przy okazji Grand Prix Włoch przerwała prawie dziewięcioletnią serię bez zwycięstwa. Jako pierwszy linię mety przekroczył Daniel Ricciardo, natomiast Lando Norris dojechał drugi.
Szef zespołu - Andreas Seidl, komentując wyczyn swoich kierowców przyznał, że McLaren musi cały czas naciskać w kierunku zmniejszania straty do ścisłej czołówki. Niemiec zwrócił uwagę na wynik z Grand Prix Holandii, gdzie udało się zdobyć zaledwie jeden punkt za dziesiąte miejsce.
W ciągu ostatniego roku zwycięstwa odnieśli bezpośredni rywale McLarena - AlphaTauri, Racing Point oraz Alpine. Seidl zapytany, czy tak długie oczekiwanie na szansę nie było dla niego frustrujące, odpowiedział:
Andres Seidl przyznał, że podwójna wygrana na torze Monza nie może przysłonić McLarenowi realnych osiągów bolidu MCL35M.
Stajnia z Woking przy okazji Grand Prix Włoch przerwała prawie dziewięcioletnią serię bez zwycięstwa. Jako pierwszy linię mety przekroczył Daniel Ricciardo, natomiast Lando Norris dojechał drugi.
Szef zespołu - Andreas Seidl, komentując wyczyn swoich kierowców przyznał, że McLaren musi cały czas naciskać w kierunku zmniejszania straty do ścisłej czołówki. Niemiec zwrócił uwagę na wynik z Grand Prix Holandii, gdzie udało się zdobyć zaledwie jeden punkt za dziesiąte miejsce.
Spoglądając na Mercedesa i Red Bulla mam do nich największy szacunek za to, że dysponują samochodami, które umożliwiają walkę o zwycięstwa w każdy weekend- powiedział Seidl.
Dzieli nas duża różnica, więc kolejne dublety nie są czymś, na czym się koncentruję. Koniec końców osiągnęliśmy sensacyjny wynik, siedem dni po tym, jak pod względem osiągów zostaliśmy zniszczeni na Zandvoort. Nadal tracimy do czołowych samochodów i musimy pracować jeszcze ciężej, by różnica stała się mniejsza na wszystkich torach.
Najlepszą motywacją jest dalsza praca. Oczywiście jestem zadowolony z tego co osiągnęli nasi kierowcy, a zwłaszcza z postępów Daniela po letniej przerwie. Wreszcie jest tam gdzie on chce być, a także tam gdzie my oczekujemy, że będzie. Z kolei Lando prezentuje w tym roku nieprawdopodobną formę i potrzebujemy tego w walce z Ferrari, a także do powrotu do czołówki.
W ciągu ostatniego roku zwycięstwa odnieśli bezpośredni rywale McLarena - AlphaTauri, Racing Point oraz Alpine. Seidl zapytany, czy tak długie oczekiwanie na szansę nie było dla niego frustrujące, odpowiedział:
Obserwowanie sukcesów innych nie frustrowało mnie, ponieważ by wygrać musisz na to zasłużyć. Istotne było dla mnie obserwowanie kolejnych postępów zespołu. W ten sposób można dojść do punktu, w którym wygrywasz wyścigi dzięki osiągom, niezależnie od charakterystyki toru, opon czy warunków. Na tym się koncentruję. Oczywiście, zawsze chcemy wykorzystywać nadarzające się okazje, ponieważ momenty z Monzy są niezapomniane dla każdego. Celebrowanie ich jest istotne, ponieważ nie zdarza się nam to zbyt często.