Norris: Nie byłem przekonany do przejścia na slicki

Zdobywca pole position przyznaje, że obawia się długiego dojazdu do pierwszego zakrętu.
25.09.2115:57
Nataniel Piórkowski
566wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lando Norris przyznał, że wątpił w sens przejścia na slicki w trzecim bloku kwalifikacji do Grand Prix Rosji.

Zdobywca pole position do wyścigu w Soczi perfekcyjnie wykorzystał ewolucję warunków na przesychającym torze i zakończył czasówkę z przewagą pół sekundy nad najbliższym rywalem - Carlosem Sainzem z Ferrari.

Ciężko było podjąć decyzję. Znajdowaliśmy się w punkcie przejścia - poprzednie okrążenie skończyłem ze stratą dwóch sekund i nie byłem zbyt przekonany, że uda nam się podkręcić tempo.

Starałem się jednak utrzymywać temperaturę opon na ostatnie okrążenie. Podjąłem całkiem spore ryzyko - muszę to otwarcie przyznać - jednak się opłaciło. Szczęśliwy ze mnie chłopak.

Przed dwoma tygodniami McLaren zgarnął sensacyjny dublet na Monzy, ale nie spodziewał się prezentowania konkurencyjnej formy na torze w Soczi.

Właściwie nie spodziewaliśmy się tego po Monzy, ale w takich warunkach trzeba próbować wykorzystywać swoje szanse i dzisiaj dokładnie to zrobiliśmy. Zwłaszcza po ostatnim wyścigu jest to wspaniałe uczucie. Mam nadzieję, że jutro będzie podobnie.

Norris przyznał, że nie myśli jeszcze o starcie i długim dojeździe do pierwszego zakrętu, na którym jego rywale będą mogli skorzystać z jazdy w cieniu aerodynamicznym.

Niespecjalnie czekam na to, by wyruszyć jutro do wyścigu jako pierwszy, ale nigdy nic nie wiadomo. Znajdujemy się w najlepszej sytuacji, w jakiej mogliśmy się znaleźć, więc jestem szczęśliwy. To moje pierwsze pole position - mam nadzieję, że pierwsze z wielu.