Hamilton i Verstappen będą robić wszystko, aby uniknąć kolizji

Rywale w walce o tytuł stawiają sobie za cel czyste przejechanie pierwszego zakrętu.
24.10.2116:27
Nataniel Piórkowski
1300wyświetlenia


Lewis Hamilton i Max Verstappen przekonują, że zrobią wszystko, aby uniknąć kolejnej kolizji po starcie do Grand Prix Stanów Zjednoczonych z pierwszego rzędu.

Verstappen rozpocznie zmagania w Austin z pole position, mając obok siebie konkurenta w walce o mistrzowską koronę. Pomiędzy kierowcami dochodziło w tym sezonie do wielu incydentów, z których najpoważniejsze w skutkach okazały się te z Silverstone i Monzy.

Hamilton wysłał dziennikarzom i fanom czytelny sygnał, iż nie postrzega pierwszego zakrętu jako jedynej szansy na objęcie prowadzenia w wyścigu. Mam nadzieję, że uda nam się przejechać pierwszy zakręt i dostaniemy dobre ściganie. Nie jestem zdania, że wszystko zależy od T1.

W piątek podczas treningu pomiędzy Holendrem i Brytyjczykiem doszło do pojedynku o pozycję na torze przed rozpoczęciem szybkiego okrążenia. Hamilton przekonuje, że wypchnięcie konkurenta na pobocze nie było zamierzonym działaniem.

Nie wypchnąłem Maxa poza tor - zaznacza siedmiokrotny mistrz świata. Postanowił trzymać się zewnętrznej i skończył na poboczu. Walczyliśmy jednak ze sobą w ostatnim zakręcie i było to naprawdę głupie. To wszystko zabawa i gierki.

Jutro będziemy się dobrze bawić i damy z siebie wszystko - to zresztą zrozumiałe. Nie ma ma pod tym względem żadnej różnicy w porównaniu do innych faz sezonu.

Poirytowany drążeniem tematu Verstappen zaznaczył, za zarówno on jak i Hamilton będą próbować jechać jak prawdziwi profesjonaliści, unikając kontaktów.

Nie rozumiem, dlaczego zawsze musimy wracać do tego tematu. Nie jesteśmy jedynymi kierowcami w tym sporcie, którzy doprowadzili do kontaktu. Niestety tego typu incydenty zwyczajnie się zdarzają.

Jesteśmy w pierwszym rzędzie i wszyscy oczekują wspaniałego wyścigu. Myślę, że także my - jako kierowcy - chcemy pojechać naprawdę dobry wyścig.