Piastri: Krytykowanie Alfy za zatrudnienie Zhou jest niesprawiedliwe
Angaż Chińczyka spotkał się z negatywnym odzewem fanów w mediach społecznościowych.
23.11.2116:37
1048wyświetlenia
Embed from Getty Images
Zdaniem Oscara Piastriego, krytyka pod adresem Alfy Romeo za zatrudnienie Guanyu Zhou jest
Piastri, będący aktualnym liderem klasyfikacji generalnej Formuły 2, przez kilka ostatnich miesięcy był łączony z wolnym miejscem w zespole Alfy Romeo w F1. Fotel ten ostatecznie przypadł innemu juniorowi Alpine - Guanyu Zhou - który utworzy w Alfie zupełnie nowy duet kierowców z Valtterim Bottasem.
Powszechnie uważa się, iż Zhou zdobył posadę dzięki rodzimym sponsorom mającym zapewnić Alfie wsparcie na poziomie niemożliwym do osiągnięcia dla Antonio Giovinazziego. Włoch, który po trzech latach opuści zespół z Hinwil nie krył rozgoryczenia w mediach społecznościowych stwierdzając, że F1 potrafi być
Zatrudnienie Zhou spotkało się również z negatywną reakcją wielu fanów. Oscar Piastri postanowił wziąć Chińczyka w obronę, przyznając w rozmowie z Autosportem, iż nie zasłużył on na tak mocną krytykę.
Na dwie rundy przed końcem sezonu, Piastri przewodzi klasyfikacji kierowców w F2 z przewagą 36 punktów nad drugim Zhou. Obaj są członkami akademii Alpine. Ponadto, ekipa z Enstone już potwierdziła angaż Piastriego w roli kierowcy rezerwowego w sezonie 2022. Zhou z kolei - z uwagi na kontrakt z Alfą Romeo - ma utracić swoje powiązania z francuskim koncernem.
Zdaniem Oscara Piastriego, krytyka pod adresem Alfy Romeo za zatrudnienie Guanyu Zhou jest
dość niesprawiedliwa, ze względu na
dobrą robotęwykonaną przez Chińczyka w tym sezonie.
Piastri, będący aktualnym liderem klasyfikacji generalnej Formuły 2, przez kilka ostatnich miesięcy był łączony z wolnym miejscem w zespole Alfy Romeo w F1. Fotel ten ostatecznie przypadł innemu juniorowi Alpine - Guanyu Zhou - który utworzy w Alfie zupełnie nowy duet kierowców z Valtterim Bottasem.
Powszechnie uważa się, iż Zhou zdobył posadę dzięki rodzimym sponsorom mającym zapewnić Alfie wsparcie na poziomie niemożliwym do osiągnięcia dla Antonio Giovinazziego. Włoch, który po trzech latach opuści zespół z Hinwil nie krył rozgoryczenia w mediach społecznościowych stwierdzając, że F1 potrafi być
bezwzględna, gdy decydują pieniądze.
Zatrudnienie Zhou spotkało się również z negatywną reakcją wielu fanów. Oscar Piastri postanowił wziąć Chińczyka w obronę, przyznając w rozmowie z Autosportem, iż nie zasłużył on na tak mocną krytykę.
Oczywiście zebrał sporo negatywnych opinii w mediach społecznościowych i tak dalej, ale szczerze mówiąc, uważam to za trochę niesprawiedliwe- powiedział Australijczyk.
OK, wszyscy wiemy, że wnosi trochę wsparcia finansowego, ale on nie jeździ słabo. Jest drugi w mistrzostwach, wygrał tyle samo wyścigów co ja i prowadził w tabeli w pierwszej części sezonu. Z pewnością nie jest tak, że wchodzi do F1 bez żadnych wyników.
Uważam, że czeka go ciężki pojedynek z Valtterim. On potrafi być bardzo mocnym partnerem zespołowym. Nie mogę się jednak doczekać, by zobaczyć, jak mu pójdzie. Myślę, że wykona dobrą robotę.
Na dwie rundy przed końcem sezonu, Piastri przewodzi klasyfikacji kierowców w F2 z przewagą 36 punktów nad drugim Zhou. Obaj są członkami akademii Alpine. Ponadto, ekipa z Enstone już potwierdziła angaż Piastriego w roli kierowcy rezerwowego w sezonie 2022. Zhou z kolei - z uwagi na kontrakt z Alfą Romeo - ma utracić swoje powiązania z francuskim koncernem.
To zdecydowanie jeszcze inne spojrzenie na sytuację- kontynuuje Piastri.
Myślę, że w dużym zespole, takim jak Alpine, który jest również producentem, chciałbym wierzyć, że kwestia finansów nie była zbyt istotnym czynnikiem. Idąc dalej, nie wiem, jak dużą rolę mogłoby to odegrać. Mimo to myślę, że w jakimś stopniu dobrze jest mieć Zhou usuniętego z drogi.