Russell pewny powrotu Mercedesa do zwycięskiej dyspozycji
Brytyjczyk motywuje ekipę do jeszcze cięższej pracy po udanym weekendzie w Melbourne.
10.04.2209:19
1681wyświetlenia
Embed from Getty Images
George Russell jest pewny powrotu Mercedesa do konkurencyjnej formy po wywalczeniu trzeciego miejsca w wyścigu o Grand Prix Australii.
Brytyjczyk, który dołączył do stajni z Brackley przed startem sezonu 2022, skorzystał na wyjeździe na tor samochodu bezpieczeństwa i po niemal bezstratnym pit stopie wskoczył na trzecią pozycję, przed zespołowego kolegę - Lewisa Hamiltona.
Dzięki wywalczonym w Melbourne 15 punktom kierowca z angielskiego King's Lynn awansował na drugą pozycję w klasyfikacji generalnej.
Mercedes cały czas zmaga się z niekorzystnym efektem podbijania bolidu na prostych. Chociaż ekipa nieustannie eksperymentuje w poszukiwaniu odpowiednich rozwiązań, by zaradzić problemowi, to w tabeli konstruktorów zajmuje obecnie drugą lokatę, ustępując tylko Ferrari.
Russell ma nadzieję, że powrót Srebrnych Strzał do topowej dyspozycji nastąpi wcześniej, niż można było tego oczekiwać.
George Russell jest pewny powrotu Mercedesa do konkurencyjnej formy po wywalczeniu trzeciego miejsca w wyścigu o Grand Prix Australii.
Brytyjczyk, który dołączył do stajni z Brackley przed startem sezonu 2022, skorzystał na wyjeździe na tor samochodu bezpieczeństwa i po niemal bezstratnym pit stopie wskoczył na trzecią pozycję, przed zespołowego kolegę - Lewisa Hamiltona.
Dzięki wywalczonym w Melbourne 15 punktom kierowca z angielskiego King's Lynn awansował na drugą pozycję w klasyfikacji generalnej.
Musimy być w formie, aby wygrywać i korzystać na pechu rywali. Oczywiście mieliśmy dzisiaj trochę szczęścia - prawdopodobnie dwa razy - ale co możemy na to poradzić. W naszej fabryce w Brixworth trwa ciężka praca. Chcemy znowu znaleźć się na czele, więc to podium jest naprawdę wyjątkowe.
Mercedes cały czas zmaga się z niekorzystnym efektem podbijania bolidu na prostych. Chociaż ekipa nieustannie eksperymentuje w poszukiwaniu odpowiednich rozwiązań, by zaradzić problemowi, to w tabeli konstruktorów zajmuje obecnie drugą lokatę, ustępując tylko Ferrari.
Russell ma nadzieję, że powrót Srebrnych Strzał do topowej dyspozycji nastąpi wcześniej, niż można było tego oczekiwać.
W trakcie tego weekendu byliśmy daleko za naszymi konkurentami, ale teraz stajemy na podium.
Nigdy się nie podamy. Musimy wciąż walczyć. Musimy utrzymać ten impet, dopóki jesteśmy trochę z tyłu, ale jestem pewien, że w ciągu kilku kolejnych weekendów wrócimy do zwycięskiej formy. Zajmie nam trochę czasu, aby nawiązać rywalizację z kierowcami w czerwonych i niebieskich bolidach, ale jeśli ktokolwiek może odrobić takie straty, to jest to właśnie Mercedes.