Verstappen chwali wspaniałe tempo Red Bulla w Baku
Zwycięzca wyścigu powiększył prowadzenie w klasyfikacji generalnej do 21 punktów.
12.06.2215:26
785wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen chwali niesamowite tempo Red Bulla po zwycięstwie w Grand Prix Azerbejdżanu.
Holender utrzymał po starcie trzecią pozycję i aż do pierwszej wirtualnej neutralizacji plasował się Charlesem Leclerkiem i Sergio Perezem. Gdy Monakijczyk zjechał na przyspieszony pit stop, Holender zbliżył się do jadącego na pierwszym miejscu Meksykanina i na piętnastym okrążeniu przypuścił udany atak.
Od tego momentu urzędujący mistrz świata narzucał tempo rywalizacji a ostatecznie wpadł na metę z przewagą 20 sekund nad kolegą z zespołu.
Zapytany o to, co doprowadziło do jego przebudzenia w niedzielnym wyścigu, Verstappen stwierdził:
Już za tydzień kierowcy ponownie zawalczą o punkty zaliczane do mistrzostw świata - tym razem na ulicznym obiekcie w Kanadzie.
Max Verstappen chwali niesamowite tempo Red Bulla po zwycięstwie w Grand Prix Azerbejdżanu.
Holender utrzymał po starcie trzecią pozycję i aż do pierwszej wirtualnej neutralizacji plasował się Charlesem Leclerkiem i Sergio Perezem. Gdy Monakijczyk zjechał na przyspieszony pit stop, Holender zbliżył się do jadącego na pierwszym miejscu Meksykanina i na piętnastym okrążeniu przypuścił udany atak.
Od tego momentu urzędujący mistrz świata narzucał tempo rywalizacji a ostatecznie wpadł na metę z przewagą 20 sekund nad kolegą z zespołu.
Nigdy nie nadrobimy już tego, co straciliśmy tu przed rokiem. Sądzę jednak, że mieliśmy dzisiaj niesamowite tempo. Mogliśmy naprawdę dbać o opony, wykorzystywać ich potencjał i walczyć o prowadzenie.
Wiadomo, że dopisało nam trochę szczęścia ze względu na awarie Ferrari. Mimo wszystko dysponowaliśmy bardzo szybkim bolidem, więc mogłem redukować straty. Później trzeba było tylko kontrolować tempo i trzymać się z daleka od problemów. Byłem bardzo zadowolony z balansu.
Zapytany o to, co doprowadziło do jego przebudzenia w niedzielnym wyścigu, Verstappen stwierdził:
Nie wiem. To chyba kwestia zachowania opon i ogólnej przyczepności bolidu. Tego właśnie tutaj potrzebujemy. Dbanie o opony jest najważniejsze. Mamy dublet, więc to świetny rezultat dla zespołu.
Już za tydzień kierowcy ponownie zawalczą o punkty zaliczane do mistrzostw świata - tym razem na ulicznym obiekcie w Kanadzie.
Każdy weekend jest trochę inny. Trzeba być naprawdę precyzyjnym. Każdy detal związany z zarządzaniem wyścigiem musi być maksymalnie dopracowany. Z tego względu sytuacja może zmieniać się z tygodnia na tydzień.