Latifi: Sezon 2022 może być moim ostatnim w Formule 1
Kanadyjczyk zdaje sobie sprawę, że jego tegoroczne osiągi są rozczarowaniem.
01.07.2210:48
583wyświetlenia
Embed from Getty Images
Nicholas Latifi przyznał, że sezon 2022 może być jego ostatnim w Formule 1.
Przyszłość Kanadyjczyka w Williamsie jest przedmiotem spekulacji od kilku miesięcy. Coraz więcej wskazuje na to, iż jego przyszłoroczny kokpit powędruje do Oscara Piastri, który ma przejść do zespołu na zasadzie wypożyczenia z Alpine.
Pierwotnie uważano, że Australijczyk może zastąpić Latifiego już na Silverstone, lecz ostatecznie 27-latek wystąpi w Grand Prix Wielkiej Brytanii i najpewniej utrzyma miejsce do końca roku.
Kanadyjczyk umniejszył również znaczenie sytuacji, w której na Silverstone z poprawek FW44 będzie korzystał jedynie jego partner - Alexander Albon.
Nicholas Latifi przyznał, że sezon 2022 może być jego ostatnim w Formule 1.
Przyszłość Kanadyjczyka w Williamsie jest przedmiotem spekulacji od kilku miesięcy. Coraz więcej wskazuje na to, iż jego przyszłoroczny kokpit powędruje do Oscara Piastri, który ma przejść do zespołu na zasadzie wypożyczenia z Alpine.
Pierwotnie uważano, że Australijczyk może zastąpić Latifiego już na Silverstone, lecz ostatecznie 27-latek wystąpi w Grand Prix Wielkiej Brytanii i najpewniej utrzyma miejsce do końca roku.
Plotki oraz krytyka to część tej gry- powiedział Nicholas Latifi dla RTL.
Gdybyście wierzyli we wszystko co jest na mój temat pisane, to sezon zakończyłby się dla mnie po wyścigu w Montrealu. Trzymajmy się faktów. Jutro czeka mnie rozmowa z Jostem Capito. Patrząc na moje osiągi zdaję sobie sprawę, że za rok może mnie już nie być w Formule 1. Są jednak równie duże szanse, że pozostanę kierowcą Williamsa.
Kanadyjczyk umniejszył również znaczenie sytuacji, w której na Silverstone z poprawek FW44 będzie korzystał jedynie jego partner - Alexander Albon.
Bardzo często się zdarza, że nowe części są tylko do jednego samochodu. Nie jestem zaskoczony, że to akurat on je otrzymał. Także chciałbym mieć zmiany u siebie, ale mam nadzieję, że ostatecznie odczujemy różnicę.