Alonso: McLaren nie jest gotowy aby zwyciężać

Mistrz świata Fernando Alonso uważa, że McLarena czeka jeszcze wiele pracy
10.02.0710:41
W & Maraz
870wyświetlenia

Mistrz świata Fernando Alonso uważa, że zespół McLaren czeka jeszcze wiele pracy przed rozpoczęciem sezonu, pomimo imponującej formy podczas wczesnych testów.

Stajnia z Woking jak na razie wyrasta na faworyta w wyścigu o laury z uwagi na świetne czasy uzyskiwane przez kierowców i solidne długie przejazdy. Pomimo widocznej szybkości, Alonso jest jednak ostrożny w osądach i uważa, że brytyjska ekipa musi jeszcze popracować nad ustawieniami MP4-22 przed Grand Prix Australii.

Nie wiem, co powiedzieć. Czasy były dobre i ludzie bacznie się nam przyglądają, ale samochód jest daleki od bycia gotowym do startu w Australii, a czas ucieka. - stwierdził Alonso. Mam nadzieję, że w Barcelonie i Bahrajnie uda nam się znaleźć właściwe ustawienia na przestrzeni dwóch tygodni.

Hiszpan przewiduje, że głównymi oponentami McLarena w walce o zwycięstwa będą w tym roku zespoły Ferrari i Renault: Ferrari prezentuje się bardzo dobrze. Renault także rozpocznie dobrze, ale ich osiągi będą się jak zwykle pogarszały z biegiem sezonu. Natomiast zapytany o to, co najbardziej mu się spodobało w samochodzie, odparł z uśmiechem: Kolory.


Warto dodać, że kierowca testowy stajni z Woking - Pedro de la Rosa także jest zdania, iż zespół czeka jeszcze trochę pracy przed rozpoczęciem sezonu, ale według niego już są bardzo silni i co najważniejsze, nie mieli dotąd poważniejszych problemów z niezawodnością. Nie powiedziałbym, że jesteśmy najszybsi, bo tego nie da się powiedzieć po dwóch lub trzech seriach testów, ale jesteśmy na tym samym poziomie co najlepsi.

Zapytany o komentarze Alonso powiedział z kolei: To zupełnie normalne. Czego chcą kierowcy? Więcej mocy i więcej przyczepności, to 'ABC' samochodu Formuły Jeden. Chcemy więcej i musimy popracować, aby to uzyskać. Myślę, że zdołamy tego dokonać. Samochód, jaki mamy obecnie, nie ma nic wspólnego z tym, jaki zabierzemy do Australii.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

10
barto
11.02.2007 07:49
Massa ścieme puścił Alonso narzeka może jeszcze coś wymysli Fisico i Button i mamy pewniaka do tytułu :))
Rafsen
11.02.2007 04:47
hehe Massa ścieme puścił i efekty widać hehehe
adams
11.02.2007 12:38
Nareszcie ktoś mówi wprost
RENO
10.02.2007 09:13
nio na to wychodzi, że BMW jest tak mocne ze juz sobie inni odpuczaja walke o Majsterka :D:D:D
Maraz
10.02.2007 02:21
Czyli innymi słowy błagają BMW, aby zwolniło rozwój F1.07, bo inaczej nie będą mieli szans ;)
McMarcin
10.02.2007 01:24
To ciekawe - Massa komplementuje McLarena i BMW, Alonso mówi, że nie jesteśmy gotowi, a wśród rywali do walki o tytuł wskazuje Ferrari i Renault. Coraz mocniej się zastanawiam, czy kierowcy nie stawiają jednak "zasłony dymnej" przed sezonem. Każdy mówi, że u nich jeszcze nie jest dobrze i komplemetuje rywali ;)
deeze
10.02.2007 12:23
Witek, DarkArt: Owszem, tu również chodziło o osiągi - Ron Dennis powiedział jak to się stało, że podpisał kontrakt z Alonso. On na to, że kiedy pogratulował mu zywcięstwa w mistrzostwach Alonso odparł, że "problem" z McLarenem jest ten, że ciągle rozwija swój samochód [a Renault najwyraźniej nie].
TobaccoBoy
10.02.2007 10:49
"... ale samochód jest daleki od bycia gotowym do startu w Australii, a czas ucieka.” Hmmm... to najlepiej podsumowuje sytuację przed sezonem. Teraz każdy walczy z nową maszyną i szuka bugów, by w sezonie się nie zdarzyły. Ale niewiadomo skąd wyniki testów są dla niektórych miarodajne. W tamtym roku Renault nie miało WYNIKÓW jakich się po nich spodziewano, a jednak wygrali. Zresztą do Australii wiele się jeszcze zmieni...
DarkArt
10.02.2007 10:17
WITEK: "Czyli jednak nie (tylko) pieniążki, ale przede wszystkim frustracja pogarszającymi się osiągami Renault pod koniec sezonu sprawiły przejście Fernando do McLarena!" Alonso podpisal kontrakt z Makiem rok wczesniej... Po zdobyciu pierwszego Majstra w Renault :P Osiagi nie maja tu nic do rzeczy.
Witek
10.02.2007 10:04
Czyli jednak nie (tylko) pieniążki, ale przede wszystkim frustracja pogarszającymi się osiągami Renault pod koniec sezonu sprawiły przejście Fernando do McLarena!