Vettel otwarty na dalszą współpracę z Astonem Martinem

35-latek nie ukrywa, iż z obecnym zespołem łączą go bardzo dobre relacje.
21.07.2217:18
Maciej Wróbel
659wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sebastian Vettel przyznaje, że ma wyraźny zamiar kontynuowania współpracy ze swoim dotychczasowym zespołem - Astonem Martinem.

Kontrakt czterokrotnego mistrza świata z ekipą z Silverstone wygasa wraz z końcem tegorocznej kampanii, stąd przyszłość kierowcy z Heppenheim jest od kilku miesięcy przedmiotem licznych spekulacji. Coraz częściej pojawiają się bowiem plotki mówiące o tym, że Vettel po tym sezonie zdecyduje się zakończyć karierę w Formule 1.

Tego typu spekulacje podsycił sam Vettel, który w rozmowie z BBC sam się zastanawiał jak pogodzić starty w F1 z aktywizmem na rzecz środowiska.

Przed weekendem we Francji kierowca Astona zadeklarował jednak chęć dalszej współpracy z zespołem. Ścigam się w ten weekend, a potem w następny. Następnie, na pewnym etapie, zaczniemy rozmawiać - przyznał Vettel, odnosząc się do plotek o swojej najbliższej przyszłości w F1.

Rozmawiam z zespołem i uważam, że jest wyraźny zamiar kontynuowania współpracy. Wkrótce się przekonamy, na czym stoimy.

W ubiegłym miesiącu chęć zatrzymania Vettela na kolejne sezony wyraził szef zespołu Aston Martin, Mike Krack. Zawsze stawialiśmy sprawę jasno - jeśli on [Vettel] zechce kontynuować, to chcielibyśmy, aby został z nami na dłużej. Rozmawiamy. Mamy ze sobą bardzo, bardzo dobre relacje i nie wyznaczamy sobie konkretnych terminów.

Oczywiście w pewnym momencie - jeśli będziemy to przeciągać zbyt długo - my również wpadniemy w kłopoty, a on doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Prowadzimy jednak szczere dyskusje i z naszego punktu widzenia wszystko wygląda dobrze - dodał Krack.

Wobec niepewnej przyszłości Vettela oraz niezadowalających osiągów Daniela Ricciardo w McLarenie, Niemiec zaczął być wymieniany w mediach obok Alexandra Albona, Oscara Piastriego czy Coltona Herty jako ewentualny następca 33-latka w stajni z Woking.

Sam zainteresowany ucina jednak te spekulacje. Oczywiście znam tam trochę ludzi, ale sądzę, że to tylko plotki - powiedział Vettel.