Kwiat: Miałem propozycję zastąpienia Raikkonena w Ferrari
Rosjanin zdradził, że Scuderia kontaktowała się z nim w kontekście sezonu 2017.
15.04.2314:57
2371wyświetlenia
Embed from Getty Images
Daniił Kwiat ujawnił, że dysponował propozycją startów dla Ferrari od sezonu 2017.
Rosjanin, który w latach 2014-2017 oraz 2019-2020 reprezentował w F1 zespoły należące do Red Bulla, aktualnie występuje z Premą w Długodystansowych Mistrzostwach Świata.
Jak ujawnił kierowca w rozmowie dla podcastu Track Limits, jego kariera mogła ułożyć się zupełnie inaczej, gdyby na początku 2016 roku podjął decyzję o wystąpieniu z szeregów Red Bulla. Kwiat miał dysponować konkretną propozycją startów dla Ferrari w miejsce Kimiego Raikkonena, który był w trakcie trzeciej kampanii po powrocie do Maranello.
Finalnie Rosjanin stracił miejsce w Red Bull Racing przed Grand Prix Hiszpanii 2016, zamieniając się z Maksem Verstappenem wówczas reprezentującym Toro Rosso. Jak przyznał 28-latek, tak gwałtowny bieg wydarzeń bardzo mocno odbił się na jego postawie.
Daniił Kwiat ujawnił, że dysponował propozycją startów dla Ferrari od sezonu 2017.
Rosjanin, który w latach 2014-2017 oraz 2019-2020 reprezentował w F1 zespoły należące do Red Bulla, aktualnie występuje z Premą w Długodystansowych Mistrzostwach Świata.
Jak ujawnił kierowca w rozmowie dla podcastu Track Limits, jego kariera mogła ułożyć się zupełnie inaczej, gdyby na początku 2016 roku podjął decyzję o wystąpieniu z szeregów Red Bulla. Kwiat miał dysponować konkretną propozycją startów dla Ferrari w miejsce Kimiego Raikkonena, który był w trakcie trzeciej kampanii po powrocie do Maranello.
Spisywałem się wtedy naprawdę dobrze- powiedział Daniił Kwiat.
Zdobyłem drugie podium w karierze [w Grand Prix Chin 2016] i był to czas, kiedy dysponowałem propozycją startów dla Ferrari w miejsce Kimiego. W tle toczyły się pewne rzeczy.
Finalnie Rosjanin stracił miejsce w Red Bull Racing przed Grand Prix Hiszpanii 2016, zamieniając się z Maksem Verstappenem wówczas reprezentującym Toro Rosso. Jak przyznał 28-latek, tak gwałtowny bieg wydarzeń bardzo mocno odbił się na jego postawie.
Mentalnie trudno było mi się po tym podnieść. Z sytuacji, w której chce cię Ferrari i kładzie ci na stół kontrakt, znalazłem się położeniu, w którym znów muszę startować dla Toro Rosso. Wszystko wydarzyło się nagle, a cała reszta nie ułożyła się dobrze- zakończył Kwiat.