Pierwszy wyścig F2 na Zandvoort nie doszedł do skutku
Pomimo dwóch prób pogoda okazała się zbyt niekorzystna.
26.08.2314:43
1125wyświetlenia
Sobotni wyścig Formuły 2 w Holandii nie doszedł do skutku ze względu na niekorzystne warunki panujące na torze.
Pogoda nad Zandvoort nie dopisywała - nad wybrzeżem Holandii sunęły ciemne chmury z których padał deszcz.
Pierwsze próba startu za samochodem bezpieczeństwa została opóźniona o kilka minut. Gdy Aston Martin Bernda Maylandera zjechał do alei serwisowej stawka rozpoczęła ostatnie przygotowania do startu rywalizacji.
Po wyjeździe z trzeciego zakrętu doszło do kolizji pomiędzy Jakiem Crawfordem a Kushem Mainim, który obrócił swój bolid. Tuż po tym w zawodnika z Indii uderzył drugi z kierowców Camposa - Ralph Boschung. Konstrukcja Mainiego została podbita i wylądowała na bolidzie Boschunga. Szczęśliwie obaj reprezentanci hiszpańskiej stajni nie odnieśli obrażeń.
Ze względu na czerwone flagi, w chwili restartu do końca wyścigu pozostawało około 20 minut plus jedno okrążenie. Podjęta próba wznowienia zawodów zakończyła się niepowodzeniem. Wyścig ostatecznie odwołano bez przyznawania punktów.
Taki obrót wydarzeń z pewnością ucieszył lidera mistrzostw - Theo Porchaire'a, który miał wyruszyć do wyścigu z pierwszego pola startowego. W jego bolidzie doszło jednak do awarii, przez którą Francuz musiał rozpocząć rywalizację z alei serwisowej.
Pogoda nad Zandvoort nie dopisywała - nad wybrzeżem Holandii sunęły ciemne chmury z których padał deszcz.
Pierwsze próba startu za samochodem bezpieczeństwa została opóźniona o kilka minut. Gdy Aston Martin Bernda Maylandera zjechał do alei serwisowej stawka rozpoczęła ostatnie przygotowania do startu rywalizacji.
Po wyjeździe z trzeciego zakrętu doszło do kolizji pomiędzy Jakiem Crawfordem a Kushem Mainim, który obrócił swój bolid. Tuż po tym w zawodnika z Indii uderzył drugi z kierowców Camposa - Ralph Boschung. Konstrukcja Mainiego została podbita i wylądowała na bolidzie Boschunga. Szczęśliwie obaj reprezentanci hiszpańskiej stajni nie odnieśli obrażeń.
Ze względu na czerwone flagi, w chwili restartu do końca wyścigu pozostawało około 20 minut plus jedno okrążenie. Podjęta próba wznowienia zawodów zakończyła się niepowodzeniem. Wyścig ostatecznie odwołano bez przyznawania punktów.
Taki obrót wydarzeń z pewnością ucieszył lidera mistrzostw - Theo Porchaire'a, który miał wyruszyć do wyścigu z pierwszego pola startowego. W jego bolidzie doszło jednak do awarii, przez którą Francuz musiał rozpocząć rywalizację z alei serwisowej.
RED FLAG (LAP 2/28)
— Formula 2 (@Formula2) August 26, 2023
The race is red flagged after a huge collision between Crawford, and Campos team mates Boschung and Maini
All three drivers are out of their cars and appear to be okay#DutchGP #F2 pic.twitter.com/ge6JYSFIEQ