Novalak sensacyjnym zwycięzcą głównego wyścigu w Holandii

Zandvoort okazało się niezwykle pechowe dla ścisłej czołówki mistrzostw.
27.08.2311:07
Maciej Wróbel
1236wyświetlenia


Clement Novalak odniósł sensacyjne zwycięstwo w głównym wyścigu Formuły 2 na torze Zandvoort. Startujący z 13. pola Francuz uniknął kłopotów i skrzętnie wykorzystał pech wielu kierowców z czołówki. Na podium stanęli także Zane Maloney i Jak Crawford, podczas gdy główni pretendenci do tytułu - Pourchaire, Vesti i Iwasa - opuszczą Holandię z zerowym dorobkiem punktowym.

Dyrekcja wyścigu z uwagi na przesychający jeszcze tor zdecydowała się na lotny start. Jeszcze przed nim pech dopadł startującego z ostatniego pola Josha Masona, który nie był w stanie przystąpić do okrążenia formującego i tym samym kierowca PHM musiał ruszać z pit lane. Większość kierowców skorzystała na starcie ze slicków, co zaowocowało sporym chaosem już na pierwszych kilku zakrętach od momentu zjazdu samochodu bezpieczeństwa.

Pierwsi dwaj na starcie Crawford i Hauger z trudem utrzymali się w pierwszym zakręcie, podczas gdy obrót zaliczył trzeci Vesti, który spadł tym samym na ostatnią pozycję. Nieco dalej Juan Manuel Correa wjechał w tył bolidu Olivera Bearmana i obaj kierowcy znaleźli się na poboczu. Jack Doohan tymczasem stracił panowanie nad bolidem jeszcze przed wjechaniem na prostą startową i utknął na poboczu, przedwcześnie kończąc swój udział w wyścigu. Konieczna była neutralizacja, która potrwała do 4. kółka.

Stawce nadal przewodził Jak Crawford, który utrzymywał się ponad sekundę przed drugim Haugerem. Za Norwegiem podążał Zane Maloney, który w ubiegłym roku w F3 zdominował główny wyścig na tym torze. Na czwartym miejscu plasował się Juan Manuel Correa, który tuż po restarcie otrzymał dziesięciosekundową karę czasową za doprowadzenie do kolizji z Bearmanem. Po restarcie doszło także do kontaktu w pierwszym zakręcie pomiędzy Iwasą i Mainim. Obaj kierowcy kontynuowali jazdę, jednak ten pierwszy otrzymał taką samą karę, jak wcześniej Correa.

Już na siódmym kółku rozpoczęły się zjazdy do pit lane - jako pierwszy z czołówki po pośrednie ogumienie zjechał Zane Maloney. Okrążenie później To samo uczynili Crawford i Hauger, a na kolejnym kółku Hadjar i Pourchaire. W boksach lepiej spisali się mechanicy tego drugiego, dzięki czemu lider mistrzostw zyskał jedną pozycję. Jedną pozycję kosztem Haugera po wizycie w boksach zyskał również Maloney. "Wirtualnym" liderem wyścigu pozostawał Crawford.

Na dziesiątym okrążeniu rozpoczęła się seria sensacyjnych wydarzeń z udziałem najpoważniejszych pretendentów do tytułu. Najpierw swój bolid w siódmym zakręcie rozbił Theo Pourchaire. Ten moment pozostali kierowcy na miękkim ogumieniu od razu zdecydowali się wykorzystać na zjazd do boksów. Fatalnie skończyło się to jednak w przypadku głównego konkurenta Pourchaire'a - Frederika Vestiego. Okazało się, że tylne koła w bolidzie Duńczyka nie były dostatecznie dokręcone i w rezultacie oba odpadły na dojeździe do 7. zakrętu.

Konieczny był zatem kolejny wyjazd samochodu bezpieczeństwa, a na czele stawki niespodziewanie znalazł się Clement Novalak. Za kierowcą Tridenta znajdowali się kolejno Crawford, Maloney, Verschoor, Martins, Bearman, Hauger, Hadjar, Daruvala i Fittipaldi. Dopiero piętnasty jechał Iwasa, który po odpadnięciu Vestiego i Pourchaire'a był najwyżej sklasyfikowanym kierowcą w mistrzostwach spośród tych, którzy wciąż uczestniczyli w wyścigu. Wznowienie rywalizacji nastąpiło na 17. okrążeniu.

Po drugim restarcie ponownie nie można było narzekać na brak dramaturgii. W pierwszym zakręcie świetnym manewrem popisał się Zane Maloney, który po zewnętrznej wyprzedził Crawforda i awansował na drugą pozycję. Chwilę później, w trzecim zakręcie, doszło do kontaktu pomiędzy walczącymi o piątą pozycję Victorem Martinsem i Oliverem Bearmanem, w wyniku której ten drugi wypadł na pobocze i zaliczył kontakt z bandą, uszkadzając przy tym przednie skrzydło. Uszkodzenia okazały się na tyle poważne, że Brytyjczyk po zjeździe do alei serwisowej wycofał się z dalszej rywalizacji.

Maloney starał się naciskać na prowadzącego Novalaka, lecz Francuz był w stanie utrzymywać konkurencyjne tempo i nie dawał się zbliżyć juniorowi Red Bulla na tyle, by ten mógł skorzystać z systemu DRS. Po chaotycznej pierwszej połowie wyścigu różnice pomiędzy kolejnymi kierowcami zaczęły się stopniowo powiększać i w pierwszej dziesiątce nie obserwowaliśmy przez pewien czas bezpośredniej walki. Dopiero na 24. kółku Juan Manuel Correa udanie zaatakował Roya Nissany'ego w 1. zakręcie, awansując na 10. pozycję.

Wkrótce potem zamiast licznika okrążeń na ekranie pojawił się zegar odliczający czas do końca przedłużającego się wyścigu. Novalak pewnie przewodził stawce, podczas gdy tempo Maloneya zaczęło słabnąć i na 12 minut przed metą Jak Crawford znalazł się niespełna sekundę za kierowcą z Barbadosu. Na czwartym miejscu plasował się Verschoor, natomiast piąty Victor Martins otrzymał karę doliczenia dziesięciu sekund do końcowego rezultatu za kolizję z Bearmanem. Tym samym Francuz stał się kolejnym kierowcą z czołówki tabeli F2, który nie zaliczy tego wyścigu do udanych.

Crawford do samego końca wywierał presję na Maloneyu, jednak pomiędzy dwójką juniorów Red Bulla nie doszło do bezpośredniej walki i w niezmienionej kolejności przekroczyli oni linię mety. Niespodziewane zwycięstwo powędrowało natomiast w ręce Clementa Novalaka, który przed rundą w Zandvoort miał na swoim koncie zaledwie dwa punkty zdobyte w kwietniowym sprincie w Baku! Maloney i Crawford finiszowali odpowiednio na drugiej i trzeciej pozycji. Tuż za podium uplasował się reprezentant gospodarzy - Verschoor.

Za Holendrem sklasyfikowany został Hauger, za którym znaleźli się Hadjar, Fittipaldi i Cordeel. Pierwotnie piąte miejsce zajął Martins, jednak kara czasowa zepchnęła Francuza na dziewiąte miejsce. Jedn punkt za dziesiąte miejsce wywalczył Juan Manuel Correa. Dopiero trzynaste miejsce zajął trzeci kierowca mistrzostw, Ayumu Iwasa.

Klasyfikacja generalna po jedenastu z trzynastu rund:
1. Pourchaire - 168 punktów; 2. Vesti - 156; 3. Iwasa - 134; 4. Doohan - 130; 5. Martins - 122; 6. Fittipaldi - 104; 7. Bearman - 102; 8. Verschoor - 96; 9. Maloney - 96; 10. Hauger - 92