Sainz: Nie czuję, abym musiał cokolwiek udowadniać
Hiszpan nie traktuje sezonu 2024 jako "być albo nie być" w Formule 1.
19.02.2413:17
935wyświetlenia
Embed from Getty Images
Carlos Sainz po raz kolejny dał do zrozumienia, że nie czuje, aby musiał potwierdzać swój talent w sezonie 2024.
Hiszpan odejdzie z Ferrari po zakończeniu tegorocznej kampanii, aby zwolnić miejsce dla Lewisa Hamiltona.
Zwycięzca dwóch wyścigów Grand Prix przyznał, że nie oceniał jeszcze sytuacji na rynku kierowców, chociaż w mediach nie milkną spekulacje łączące go z Audi, które oficjalnie wejdzie do F1 w 2026 roku.
Carlos Sainz po raz kolejny dał do zrozumienia, że nie czuje, aby musiał potwierdzać swój talent w sezonie 2024.
Hiszpan odejdzie z Ferrari po zakończeniu tegorocznej kampanii, aby zwolnić miejsce dla Lewisa Hamiltona.
Zwycięzca dwóch wyścigów Grand Prix przyznał, że nie oceniał jeszcze sytuacji na rynku kierowców, chociaż w mediach nie milkną spekulacje łączące go z Audi, które oficjalnie wejdzie do F1 w 2026 roku.
Szczerze mówiąc nie potrzebuję sezonu, aby coś udowodnić lub pokazać, na co mnie stać. Myślę, że przez dziewięć ostatnich lat a w szczególności w ciągu trzech ostatnich sezonów w Ferrari, wszyscy zobaczyli już mniej więcej, do czego jestem zdolny.
2024 to oczywiście nowy rok i nowa szansa. Mam nadzieję, że otrzymam do dyspozycji lepszy samochód, zapewniający wyższe osiągi, który pozwoli nam zabłysnąć w wyścigach w większym stopniu, niż miało to miejsce przed rokiem. Wszyscy pamiętamy, że w niedzielę szło nam dużo gorzej niż podczas kwalifikacji.
Jeśli tylko nasz bolid będzie lepszy w warunkach wyścigowych, niedziele staną się łatwiejsze. Będziemy w stanie realizować lepsze strategie, skuteczniej zarządzać oponami, częściej wyprzedzać rywali… Rok temu zacięcie się broniłem, ale nie miałem zbyt wielu szans, aby atakować.
Nie mogę się już doczekać, co przyniesie ten sezon i co będziemy w stanie wydobyć z nowego bolidu.