Sainz: Moje najlepsze opcje na sezon 2025 pozostają otwarte
Hiszpan przyznaje, iż interesuje go pierwszy rok po wprowadzeniu nowych silników.
18.04.2412:35
714wyświetlenia
Embed from Getty Images
Carlos Sainz przekonuje, że jego najlepsze opcje na sezon 2025
Hiszpan poszukuje w tym momencie nowego miejsca startów, wiedząc, iż tegoroczny sezon jest jego ostatnim w barwach Ferrari. Uważa się, iż o usługi kierowcy zabiegają Mercedes, Red Bull oraz Sauber, który od 2026 roku będzie obsługiwał fabryczne zgłoszenie Audi.
Sainz zapytany w Szanghaju, czy jest gotowy dołączyć na sezon 2025 do zespołu z mniejszymi perspektywami na sukcesy, by już teraz zabezpieczyć swoją przyszłość w Formule 1, odparł:
Hiszpan dodał, że docelowo interesuje go długoterminowy projekt, obejmujący sezon 2026 po wprowadzeniu nowych silników. Kierowca przyznał, iż aktualny wybór miejsca startów przypomina mu rzut monetą.
Carlos Sainz przekonuje, że jego najlepsze opcje na sezon 2025
wciąż pozostają otwarte, podkreślając, iż interesuje go długoterminowy projekt.
Hiszpan poszukuje w tym momencie nowego miejsca startów, wiedząc, iż tegoroczny sezon jest jego ostatnim w barwach Ferrari. Uważa się, iż o usługi kierowcy zabiegają Mercedes, Red Bull oraz Sauber, który od 2026 roku będzie obsługiwał fabryczne zgłoszenie Audi.
Sainz zapytany w Szanghaju, czy jest gotowy dołączyć na sezon 2025 do zespołu z mniejszymi perspektywami na sukcesy, by już teraz zabezpieczyć swoją przyszłość w Formule 1, odparł:
Nie. Moje najlepsze opcje wciąż pozostają otwarte i traktuję to jako pozytywną rzecz. Wymaga to czasu biorąc pod uwagę jak wygląda sytuacja na rynku. Wszyscy muszą zastanowić się nad swoją sytuacją i podjąć decyzję. Mimo to sytuacja jest otwarta.
Nie doszło do żadnych postępów w ostatnich tygodniach, więc nie mam dla was jakichkolwiek wieści. Oczywiście, im szybciej dojdziemy do pewnych ustaleń, tym szybciej sprawy nabiorą kształtów. Tak będzie lepiej, choć nie uważam, by mogło to wpływać na moją tegoroczną formę. Po prostu uważam, że lepiej mieć dużo wcześniej klarowną sytuację. Proces decyzyjny wymaga czasu, więc teraz musimy zaczekać na postępy. Muszę rozważyć wszystkie możliwości.
Hiszpan dodał, że docelowo interesuje go długoterminowy projekt, obejmujący sezon 2026 po wprowadzeniu nowych silników. Kierowca przyznał, iż aktualny wybór miejsca startów przypomina mu rzut monetą.
Na ten moment nie da się ustalić, kto zrobi to dobrze w 2026 roku. Nawet jeżeli podejmę decyzję, która będzie dotyczyła sezonów 2026-2027, a zespoły będą mnie zapewniały jak dobrze wykonują swoją pracę, nikt nie będzie wiedział jaka jest rzeczywistość.
Jeżeli ktoś wygra w sezonie 2026, to w mojej opinii nie ze względu na mądrą decyzję, tylko dlatego, że znalazł się w odpowiednim miejscu oraz czasie. Odnośnie sezonu 2025: przy moim aktualnym poziomie chciałbym znaleźć się w konkurencyjnym samochodzie. Mimo to jak już wspominałem, nie wszystko zależy ode mnie i muszę uzbroić się w cierpliwość.