AMuS: Mercedes oferował Alonso roczną umowę z opcją
Ostatecznie Hiszpan zdecydował się zostać w Astonie będąc pod presją utraty miejsca.
18.04.2422:04
924wyświetlenia
Embed from Getty Images
Korespondent Auto Motor und Sport - Michael Schmidt, informuje, że Fernando Alonso dysponował ofertą kontraktu od Mercedesa na sezon 2025.
Stajnia z Brackley jest na etapie poszukiwania nowego kierowcy, tracąc Lewisa Hamiltona na rzecz Ferrari. Według różnych przecieków, koncentracja niemieckiego producenta ma spoczywać na próbie pozyskania Maksa Verstappena z Red Bulla.
Rozwiązanie to ma mieć zdecydowanych zwolenników wewnątrz koncernu, a warunki przedstawione Holendrowi mają przewidywać gażę na poziomie zarobków Hamiltona w Ferrari. Ponadto Mercedes ma być gotowy do zaoferowania roli w zespole aktualnemu konsultantowi Red Bulla - Helmutowi Marko.
Zrozumiałe jednak, iż transfer Verstappena już od sezonu 2025 wydaje się być mało prawdopodobny. W tej sytuacji Mercedes analizuje swoje pozostałe opcje, traktując je jako rozwiązania tymczasowe przed próbą skutecznego pozyskania trzykrotnego czempiona od 2026 roku.
Według ustaleń Michaela Schmidta z Auto Motor und Sport, ofertę rocznego kontraktu z opcją przedłużenia na sezon 2026 miał otrzymać obecny kierowca Astona - Fernando Alonso. Hiszpan jednak miał ją uznać za mało atrakcyjną, szczególnie przy obecnej formie Mercedesa. Ponadto dwukrotny mistrz świata miał znaleźć się pod presją czasu Astona Martina, który zaoferował mu wieloletni kontrakt i w razie fiaska był gotowy rozpocząć negocjacje z Carlosem Sainzem.
Młodszy z Hiszpanów także ma być w trakcie rozmów z Mercedesem, również otrzymując propozycję umowy na sezon 2025 z opcją przedłużenia na kolejny rok. Rozmowy między Sainzem a stajnią z Brackley miały z tego powodu utknąć w martwym punkcie, ze względu na oczekiwania 29-latka. Aktualny zawodnik Ferrari ma twardo stać za opcją dwuletniego kontraktu z opcją obejmującą sezon 2027.
Korespondent Auto Motor und Sport - Michael Schmidt, informuje, że Fernando Alonso dysponował ofertą kontraktu od Mercedesa na sezon 2025.
Stajnia z Brackley jest na etapie poszukiwania nowego kierowcy, tracąc Lewisa Hamiltona na rzecz Ferrari. Według różnych przecieków, koncentracja niemieckiego producenta ma spoczywać na próbie pozyskania Maksa Verstappena z Red Bulla.
Rozwiązanie to ma mieć zdecydowanych zwolenników wewnątrz koncernu, a warunki przedstawione Holendrowi mają przewidywać gażę na poziomie zarobków Hamiltona w Ferrari. Ponadto Mercedes ma być gotowy do zaoferowania roli w zespole aktualnemu konsultantowi Red Bulla - Helmutowi Marko.
Zrozumiałe jednak, iż transfer Verstappena już od sezonu 2025 wydaje się być mało prawdopodobny. W tej sytuacji Mercedes analizuje swoje pozostałe opcje, traktując je jako rozwiązania tymczasowe przed próbą skutecznego pozyskania trzykrotnego czempiona od 2026 roku.
Według ustaleń Michaela Schmidta z Auto Motor und Sport, ofertę rocznego kontraktu z opcją przedłużenia na sezon 2026 miał otrzymać obecny kierowca Astona - Fernando Alonso. Hiszpan jednak miał ją uznać za mało atrakcyjną, szczególnie przy obecnej formie Mercedesa. Ponadto dwukrotny mistrz świata miał znaleźć się pod presją czasu Astona Martina, który zaoferował mu wieloletni kontrakt i w razie fiaska był gotowy rozpocząć negocjacje z Carlosem Sainzem.
Młodszy z Hiszpanów także ma być w trakcie rozmów z Mercedesem, również otrzymując propozycję umowy na sezon 2025 z opcją przedłużenia na kolejny rok. Rozmowy między Sainzem a stajnią z Brackley miały z tego powodu utknąć w martwym punkcie, ze względu na oczekiwania 29-latka. Aktualny zawodnik Ferrari ma twardo stać za opcją dwuletniego kontraktu z opcją obejmującą sezon 2027.