Logan Sargeant łączony z przenosinami do IndyCar

Szanse Amerykanina na utrzymanie się w stawce F1 mają być iluzoryczne.
25.06.2404:45
Maciej Wróbel
1227wyświetlenia
Embed from Getty Images

Według najnowszych doniesień, Logan Sargeant ma być bliski zapewnienia sobie miejsca w stawce IndyCar na sezon 2025.

Zawodnik z Florydy po długim okresie niepewności przedłużył z Williamsem umowę na sezon 2024, lecz tegoroczna kampania nie przyniosła oczekiwanej poprawy formy. Sargeant wciąż nie jest w stanie nawiązać wyrównanej walki z Alexandrem Albonem i nadal popełnia kosztowne błędy, jak choćby podczas Grand Prix Kanady.

Szanse Amerykanina na utrzymanie się w stawce mają być minimalne, a z jego posadą łączeni byli już tacy kierowcy jak Valtteri Bottas, Andrea Kimi Antonelli, czy Carlos Sainz. O chęci pozyskania tego ostatniego publicznie wypowiadał się nawet szef stajni z Grove, James Vowles. Ponadto, nazwisko Sargeanta nie było dotąd wymieniane w kontekście przyszłorocznej posady w żadnym z pozostałych zespołów.

Zdaniem holenderskiego dziennikarza i podcastera, Jeroena Demmendaala, wobec takiego stanu rzeczy niemal pewne jest, iż Logan Sargeant trafi w przyszłym sezonie do rodzimej serii IndyCar, a formalny komunikat powinien zostać opublikowany w lipcu, przed letnią przerwą.

Sam kierowca ma za sobą kolejne trudne Grand Prix, tym razem w Hiszpanii, które ukończył na ostatniej, dwudziestej pozycji. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi, znów miał on jednak nie dysponować tym samym samochodem, co jego zespołowy partner.

Niestety, ostatecznie samochody nie były w tej samej specyfikacji - powiedział 23-latek. Podłogi, jakie przywieźliśmy, nie sprawdziły się, a szkoda. To nie jest wymarzona sytuacja dla mnie, ani dla zespołu i nikt z nas nie chciał znaleźć się w takim położeniu. Będziemy nadal walczyć, niezależnie od sytuacji.