Perez: Kraksa z kwalifikacji niczego nie zmienia

Zawodnik RBR przeprasza swój zespół i obiecuje pomoc w walce o tytuł wśród konstruktorów.
20.07.2419:22
Nataniel Piórkowski
1460wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sergio Perez zapewnia, iż nie martwi się o swoją przyszłość w teamie Red Bulla, po kolejnych w tym sezonie nieudanych kwalifikacjach.

Perez zakończył swój udział w czasówce przed GP Węgier już na etapie Q1. Meksykanin obrócił swój bolid w ósmym zakręcie a następnie uderzył o bariery.

To drugie z rzędu kwalifikacje, które Perez zakończył na poboczu. Dodatkowo na przestrzeni siedmiu ostatnich wyścigowych weekendów, kierowca z Guadalajary tylko raz dostał się do Q3.

Przez media przewijają się spekulacje na temat klauzul znajdujących się w umowie Pereza. Mają one pozwalać Red Bullowi na rozwiązanie z nim współpracy już po GP Belgii.

Pytany o to, czy obawia się o swoje miejsce w zespole, Perez odrzekł: Nie, nic się nie zmienia. Nie martwię się tym. Jestem w pełni zdeterminowany, aby odwrócić bieg mojego sezonu i w stu procentach skoncentrować się na wynikach.

Meksykanin skorzystał z okazji, aby przeprosić zespół za kosztowny błąd. Trudno było ocenić warunki. Mocno padało, ale nie traciłem przyczepności i poprawiałem czas. Gdy patrzę na to wszystko z perspektywy czasu, byliśmy bezpieczni. Nie musieliśmy robić dodatkowego kółka. Ale najłatwiej mówi się po fakcie.

Boli mnie to, że po raz kolejny doszło do tego typu zdarzenia. Przepraszam zespół za to, że ich zawiodłem. Gdy tak się dzieje, dla kierowcy zawsze jest to bardzo bolesne doświadczenie.

Na pewno się nie poddam. Dam z siebie wszystko, aby zmienić kurs i naciskać tak mocno, jak to tylko możliwe, byśmy zdobyli tytuł najlepszego konstruktora.