Norris bezkonkurencyjny w kwalifikacjach w Singapurze
Za Brytyjczykiem na starcie wyścigu ustawią się Verstappen i Hamilton. Sainz rozbija bolid.
21.09.2416:21
1822wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lando Norris zasłużenie zdobywa pole position przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Singapuru. Kierowca McLarena w decydującej fazie o ponad dwie dziesiąte sekundy pokonał najbliższego rywala, jakim jest Max Verstappen. Bardzo nieudane kwalifikacje zalicza Ferrari, które główne zmagania rozpocznie dopiero z piątego rzędu.
Q1
Esteban Ocon był pierwszym kierowcą z czasem pomiarowego kółka, lecz kierowcę Alpine błyskawicznie o niemal dwie sekundy wyprzedził jeden z kandydatów do zdobycia pole position - Charlesa Leclerca. Czas Monakijczyka o 0,172 sekundy wkrótce poprawił najszybszy kierowca poranka, a więc Lando Norris (1:30,724). Tuż za Norrisem i Leclerkiem plasowali się Piastri i Sainz, a nieco dalej znaleźli się Albon, Perez i Colapinto.
W połowie Q1 do walki włączył się duet Mercedesa, lecz ich pierwsze próby nie były porywające - Hamilton był piąty ze stratą 0,631 do Norrisa, a Russell był dopiero ósmy. Pierwsze pomiarowe okrążenie pokonał wkrótce Verstappen, który zdołał wskoczyć na drugą pozycję ze stratą jedynie 0,13 sekundy do Norrisa. Verstappena szybko wyprzedził jednak Leclerc, który teraz przegrywał z Norrisem różnicą sześciu setnych sekundy.
Na cztery minuty przed końcem Q1 świetną próbą popisał się Albon, który na chwilę znalazł się na szczycie tabeli, jednak odpowiedź Norrisa była piorunująca - Brytyjczyk pobił czas kierowcy Williamsa o ponad 0,6 sekundy (1:30,002). Na drugie miejsce awansował Piastri, poprawili się również kierowcy Mercedesa oraz Red Bulla. Na przeciwległym biegunie znaleźli się zaś Ricciardo, Stroll, Gasly, Bottas i Zhou, którzy odpadli z kwalifikacji po pierwszej części.
Q2
W drugim segmencie czasówki jako pierwsi na tor zawitali kierowcy Red Bulla i Williamsa, lecz już po chwili dołączyli do nich niemal wszyscy kierowcy poza duetem Mercedesa. Na czele tabeli wkrótce znalazł się Max Verstappen (1:30,371), który z trudem uniknął w ostatnim zakręcie wypadku podobnego do tego, jakiemu w ubiegłym sezonie uległ Lance Stroll. Czas Holendra wkrótce został skasowany z powodu przekroczenia limitów toru.
Prowadzenie zaraz po tym objął Norris (1:30,007), za którym znajdowali się Leclerc (ze stratą ponad 0,2 sekundy), Piastri i... Hulkenberg. Dość niespodziewanie wkrótce w walkę wmieszali się - po mało udanym Q1 - kierowcy Mercedesa. Lewis Hamilton objął prowadzenie z przewagą 0,078 sekundy nad Norrisem, a Russell był trzeci. Na trzy minuty przed końcem mocne kółko złożył wreszcie Verstappen, który zdetronizował Hamiltona i wyprzedzał go o 0,249 sekundy.
Na finiszu Verstappena na pierwszym miejscu zmienił Piastri, a miejsce w Q3 zapewnili sobie także Hulkenberg, Alonso czy Tsunoda. Ta sztuka nie udała się natomiast duetowi Williamsa - Albonowi i Colapinto - którzy zajęli odpowiednio 11. i 12. miejsce. Sensacyjnie, z 13. czasem odpadł także Perez, a na ostatnich dwóch pozycjach w Q2 uplasowali się Magnussen i Ocon.
Q3
Pomiarowe kółka jako pierwsi ukończyli Hulkenberg, Piastri i Verstappen, lecz już po chwili sesja została wstrzymana z powodu wypadku Carlosa Sainza w ostatnim zakręcie. Hiszpan miał dopiero rozpocząć pierwsze pomiarowe kółko, lecz nagle stracił panowanie nad bolidem i z impetem uderzył tyłem w bandy, kończąc swój udział w sesji. Wkrótce czas Verstappena został skasowany z powodu przekroczenia limitów toru w zakręcie numer 18, zatem prowadził Piastri (1:30,037) z przewagą ponad 0,8 sekundy nad Hulkenbergiem. Było jasne, że pozostała dziewiątka otrzyma już tylko jedną szansę na zdobycie pole position.
Sesja została wznowiona po nieco ponad kwadransie, lecz kierowcy nie kwapili się do wyjazdu na tor. Wszyscy oprócz - rzecz jasna - Carlosa Sainza wyruszyli z garaży dopiero na cztery minuty przed końcem, by pokonać to jedno, najważniejsze okrążenie. Najpierw wyjechali Piastri i Norris, a za nimi Hulkenberg, Alonso, Leclerc, Hamilton, Russell, Tsunoda i Verstappen.
Piastri poprawił swój czas, lecz tylko nieznacznie i musiał czekać na to, co zrobią rywale. Lando Norris szybko poprawił czas Australijczyka o ponad cztery dziesiąte sekundy, awansując na pierwsze miejsce. Dobry czas uzyskał Hulkenberg, który stracił tylko nieco ponad jedną dziesiątą do Piastriego i wyprzedzał Alonso. Czasu Niemca nie poprawił nawet Leclerc! Na dodatek czas Monakijczyka został skasowany...
Czas Norrisa okazał się nieosiągalny również dla Verstappena, Hamiltona i Russella, którzy finiszowali odpowiednio na miejscach drugim, trzecim i czwartym. Piąty był Piastri, a świetny, szósty rezultat uzyskał Hulkenberg. Na kolejnych pozycjach uplasowali się Alonso, Tsunoda, Leclerc i Sainz.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 31°C
Temperatura powietrza: 29,2°C
Prędkość wiatru: 5,7 km/h
Wilgotność powietrza: 81%
Sucho
Lando Norris zasłużenie zdobywa pole position przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Singapuru. Kierowca McLarena w decydującej fazie o ponad dwie dziesiąte sekundy pokonał najbliższego rywala, jakim jest Max Verstappen. Bardzo nieudane kwalifikacje zalicza Ferrari, które główne zmagania rozpocznie dopiero z piątego rzędu.
Q1
Esteban Ocon był pierwszym kierowcą z czasem pomiarowego kółka, lecz kierowcę Alpine błyskawicznie o niemal dwie sekundy wyprzedził jeden z kandydatów do zdobycia pole position - Charlesa Leclerca. Czas Monakijczyka o 0,172 sekundy wkrótce poprawił najszybszy kierowca poranka, a więc Lando Norris (1:30,724). Tuż za Norrisem i Leclerkiem plasowali się Piastri i Sainz, a nieco dalej znaleźli się Albon, Perez i Colapinto.
W połowie Q1 do walki włączył się duet Mercedesa, lecz ich pierwsze próby nie były porywające - Hamilton był piąty ze stratą 0,631 do Norrisa, a Russell był dopiero ósmy. Pierwsze pomiarowe okrążenie pokonał wkrótce Verstappen, który zdołał wskoczyć na drugą pozycję ze stratą jedynie 0,13 sekundy do Norrisa. Verstappena szybko wyprzedził jednak Leclerc, który teraz przegrywał z Norrisem różnicą sześciu setnych sekundy.
Na cztery minuty przed końcem Q1 świetną próbą popisał się Albon, który na chwilę znalazł się na szczycie tabeli, jednak odpowiedź Norrisa była piorunująca - Brytyjczyk pobił czas kierowcy Williamsa o ponad 0,6 sekundy (1:30,002). Na drugie miejsce awansował Piastri, poprawili się również kierowcy Mercedesa oraz Red Bulla. Na przeciwległym biegunie znaleźli się zaś Ricciardo, Stroll, Gasly, Bottas i Zhou, którzy odpadli z kwalifikacji po pierwszej części.
Q2
W drugim segmencie czasówki jako pierwsi na tor zawitali kierowcy Red Bulla i Williamsa, lecz już po chwili dołączyli do nich niemal wszyscy kierowcy poza duetem Mercedesa. Na czele tabeli wkrótce znalazł się Max Verstappen (1:30,371), który z trudem uniknął w ostatnim zakręcie wypadku podobnego do tego, jakiemu w ubiegłym sezonie uległ Lance Stroll. Czas Holendra wkrótce został skasowany z powodu przekroczenia limitów toru.
Prowadzenie zaraz po tym objął Norris (1:30,007), za którym znajdowali się Leclerc (ze stratą ponad 0,2 sekundy), Piastri i... Hulkenberg. Dość niespodziewanie wkrótce w walkę wmieszali się - po mało udanym Q1 - kierowcy Mercedesa. Lewis Hamilton objął prowadzenie z przewagą 0,078 sekundy nad Norrisem, a Russell był trzeci. Na trzy minuty przed końcem mocne kółko złożył wreszcie Verstappen, który zdetronizował Hamiltona i wyprzedzał go o 0,249 sekundy.
Na finiszu Verstappena na pierwszym miejscu zmienił Piastri, a miejsce w Q3 zapewnili sobie także Hulkenberg, Alonso czy Tsunoda. Ta sztuka nie udała się natomiast duetowi Williamsa - Albonowi i Colapinto - którzy zajęli odpowiednio 11. i 12. miejsce. Sensacyjnie, z 13. czasem odpadł także Perez, a na ostatnich dwóch pozycjach w Q2 uplasowali się Magnussen i Ocon.
Q3
Pomiarowe kółka jako pierwsi ukończyli Hulkenberg, Piastri i Verstappen, lecz już po chwili sesja została wstrzymana z powodu wypadku Carlosa Sainza w ostatnim zakręcie. Hiszpan miał dopiero rozpocząć pierwsze pomiarowe kółko, lecz nagle stracił panowanie nad bolidem i z impetem uderzył tyłem w bandy, kończąc swój udział w sesji. Wkrótce czas Verstappena został skasowany z powodu przekroczenia limitów toru w zakręcie numer 18, zatem prowadził Piastri (1:30,037) z przewagą ponad 0,8 sekundy nad Hulkenbergiem. Było jasne, że pozostała dziewiątka otrzyma już tylko jedną szansę na zdobycie pole position.
Sesja została wznowiona po nieco ponad kwadransie, lecz kierowcy nie kwapili się do wyjazdu na tor. Wszyscy oprócz - rzecz jasna - Carlosa Sainza wyruszyli z garaży dopiero na cztery minuty przed końcem, by pokonać to jedno, najważniejsze okrążenie. Najpierw wyjechali Piastri i Norris, a za nimi Hulkenberg, Alonso, Leclerc, Hamilton, Russell, Tsunoda i Verstappen.
Piastri poprawił swój czas, lecz tylko nieznacznie i musiał czekać na to, co zrobią rywale. Lando Norris szybko poprawił czas Australijczyka o ponad cztery dziesiąte sekundy, awansując na pierwsze miejsce. Dobry czas uzyskał Hulkenberg, który stracił tylko nieco ponad jedną dziesiątą do Piastriego i wyprzedzał Alonso. Czasu Niemca nie poprawił nawet Leclerc! Na dodatek czas Monakijczyka został skasowany...
Czas Norrisa okazał się nieosiągalny również dla Verstappena, Hamiltona i Russella, którzy finiszowali odpowiednio na miejscach drugim, trzecim i czwartym. Piąty był Piastri, a świetny, szósty rezultat uzyskał Hulkenberg. Na kolejnych pozycjach uplasowali się Alonso, Tsunoda, Leclerc i Sainz.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 31°C
Temperatura powietrza: 29,2°C
Prędkość wiatru: 5,7 km/h
Wilgotność powietrza: 81%
Sucho