Wolff: Należy zakończyć flirt Mercedesa z Verstappenem

Szef zespołu przyznaje, że pełna koncentracja spoczywa teraz na Russellu i Antonellim.
05.10.2410:32
Mateusz Szymkiewicz
121wyświetlenia
Embed from Getty Images

Toto Wolff przyznał, że Mercedes musi odpuścić dalsze rozmowy z Maksem Verstappenem, by skoncentrować się na swoim przyszłorocznym składzie kierowców.

Stajnia z Brackley pożegna się z końcem roku z Lewisem Hamiltonem, który podjął decyzję o przejściu do Ferrari. Po wielomiesięcznej niepewności, podczas Grand Prix Włoch ogłoszono, iż jego następcą będzie debiutant oraz junior Mercedesa - Andrea Kimi Antonelli.

Mimo to w pierwszej fazie sezonu 2024 spekulowano, że niemiecki producent może podjąć próbę pozyskania Maksa Verstappena z Red Bulla. Holender ma dysponować odpowiednimi klauzulami skracającymi ważność jego umowy ze stajnią z Milton Keynes, natomiast sam Mercedes miał oferować rolę w swoim zespole konsultantowi sześciokrotnych mistrzów świata - Helmutowi Marko.

Toto Wolff zapytany przez Autosport, czy w przyszłości zostaną ponowione wysiłki o podpis Verstappena na kontrakcie z Mercedesem, odparł: Na razie usiedliśmy na swoim miejscu. Tak jak już mówiliśmy wcześniej, nasz punkt widzenia pokrywa się z tym, jaki prezentuje Max. Trzeba okazać maksymalną wiarę kierowcom obecnym już w zespole. Należy im się największe wsparcie, by odnieśli oni sukces. Dopiero wtedy, kiedy sprawy nabiorą złego obrotu, powinieneś rozważyć inne opcje.

Z mojego punktu widzenia wyglądałoby to jak flirt, kiedy jesteś już w związku. To nie ma prawa się udać, a ja nie flirtuję poza zespołem. Gdybym miał ochotę na zmianę lub chciałbym ją rozważyć, z pewnością doprowadziłbym do rozmów. Tak samo jest po jego [Verstappena] stronie. Wydaje mi się, że dosyć sztywno trzymamy się wyznawanych przez nas wartości.

Wolff dodał, że mimo wygasającej umowy George'a Russella oraz wstępnego zainteresowania ze strony Red Bulla, traktuje on Brytyjczyka jako wieloletnią opcję Mercedesa na przyszłość. George miał identyczną trajektorię w kartingu oraz juniorskich seriach. Jest również pierwszym juniorem, który doczekał się promocji do naszego zespołu. Wciąż jest kierowcą Mercedesa i nie będzie dużych różnic między nim a Antonellim. Emocjonalnie będą mogli liczyć na takie samo wsparcie. Nic się nie zmienia.

Każdy czołowy kierowca F1 wie, że w pierwszej kolejności musi rywalizować z zespołowym partnerem, niezależnie od tego czy jest on doświadczony czy jest on nowicjuszem. Przez trzy lata po drugiej stronie garażu George miał Lewisa Hamiltona, najlepszego kierowcę w historii. Będzie całkowicie pogodzony z tym, że przyjdzie mu się zmierzyć z kimś młodym, kto przychodzi z wielkim bagażem oczekiwań.