Netflix dołączy do wyścigu o prawa do transmisji F1 w USA?

Trwają negocjacje dotyczące praw do transmisji od sezonu 2026.
07.02.2510:44
Jakub Ziółkowski
686wyświetlenia
Embed from Getty Images

Netflix może stać się nowym domem kibiców Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych. Wkrótce rozpocznie się proces składania ofert na prawa do transmisji na żywo od sezonu 2026.

Serwis streamingowy odgrywa kluczową rolę w promocji mistrzostw, a jego dokumentalny serial Drive to Survive zyskał ogromną popularność. Wkrótce na platformie pojawi się nowy, siódmy sezon.

Z informacji uzyskanych przez Autosport wynika, że Netflix rozważa złożenie oferty na prawa do transmisji F1 na żywo, ponieważ okres wyłączności do negocjacji nowych warunków obecnego właściciela praw, ESPN, właśnie wygasł.

Jak poinformowano w październiku przez Autosport Business, w ESPN zaczęły pojawiać się wstępne sugestie, że nowa umowa z Liberty Media nie zostanie zawarta, a umowa na 2026 rok ma być znacznie droższa niż obecnie płacone 90 milionów dolarów rocznie.

Drive to Survive przyniósł znaczne zwiększenie zainteresowania sportem, odkąd pierwszy sezon trafił na platformę w 2019 roku, a jego popularność wzrosła podczas lockdownów po pandemii COVID-19. Obecnie wiadomo, że nadchodząca seria, która prawdopodobnie zadebiutuje w najbliższych tygodniach, jest ostatnią, dla której Netflix ma podpisaną umowę produkcyjną, chociaż na platformie pojawi się również nowa seria dokumentalna o F1 Academy.

W listopadzie Netflix zatrudnił Kate Jackson do kierowania swoją ofertą sportową na żywo, po tym, jak wcześniej pełniła funkcję wiceprezesa produkcji i odpowiadała za transmisje F1 w ESPN. Od tego czasu serwis poczynił postępy w zakresie transmisji sportowych dla swoich subskrybentów, a jednym z najważniejszych wydarzeń była transmisja bokserskiego pojedynku Mike'a Tysona i Jake'a Paula, który pobił rekordy oglądalności.

Kolejnymi krokami były transmisje dwóch meczów NFL w Boże Narodzenie oraz zawarcie 10-letniej umowy o wartości 5 miliardów dolarów na globalne transmisje WWE (World Wrestling Entertainment) od stycznia 2025. Jednocześnie Netflix zdobył prawa do transmisji Mistrzostw Świata Kobiet w Piłce Nożnej 2027 i 2031, co pokazuje, że strategia transmisji sportowych stała się kluczowym celem dla serwisu.

Wzrost popularności Formuły 1 w Stanach Zjednoczonych, szczególnie wśród młodszej publiczności, może sprzyjać ofercie Netflixa na transmisje F1. Warto przypomnieć, że ESPN powróciło do transmisji F1 w 2018 roku, podpisując umowę, która początkowo nie przewidywała opłat za prawa. Powodem był fakt, iż Liberty Media chciało dotrzeć do jak najszerszej publiczności w USA. Późniejsza umowa obejmowała lata 2019-2022 z opłatą 5 milionów dolarów rocznie, a kolejna umowa podpisana w 2022 roku obowiązuje do 2025, obejmując co najmniej 16 wyścigów na ABC i ESPN.

Z powodu rosnącego zainteresowania amerykańskiej publiczności, spółka Disney, w której skład wchodzi ESPN, musiała zapłacić znacznie wyższą kwotę za prawa do transmisji, wynoszącą około 90 milionów dolarów rocznie. W 2022 roku ESPN ustanowiło rekord oglądalności mistrzostw F1 w USA, a od 2023 roku stacja transmituje wszystkie 23 wyścigi, z czego 18 na ABC lub ESPN, a pozostałe 5 na ESPN2.

W zeszłym roku ESPN zapewniło wyjątkową oprawę dla niektórych wyścigów, organizując GameDay w Austin, Mexico City i Sao Paulo. Chociaż ESPN korzysta z transmisji Sky Sports F1, nie jest pewne, czy taka współpraca będzie kontynuowana, jeśli Netflix przejmie prawa do transmisji.

Warto zauważyć, że nowa umowa na prawa transmisyjne w USA nie wpłynie na sytuację w Wielkiej Brytanii, gdzie Sky ma umowę obowiązującą do 2029 roku.