Newey: Zatrudnienie Verstappena w Astonie jest nierealne

66-latek uważa, że dopiero konkurencyjny samochód zdoła zainteresować Holendra.
25.05.2510:33
Mateusz Szymkiewicz
262wyświetlenia
Embed from Getty Images

Adrian Newey uważa, że Aston Martin aktualnie nie posiada argumentów, które pozwoliłyby przekonać Maksa Verstappena do startów od sezonu 2026.

Przyszłość Holendra jest przedmiotem spekulacji od co najmniej kilku miesięcy. Czterokrotny czempion jest rzekomo gotowy skrócić umowę z Red Bullem i zmienić zespołowe barwy. Rozmowy z Verstappenem mają prowadzić Mercedes oraz Aston Martin, który zbroi się przed rewolucją techniczną zaplanowaną na kolejny rok.

Jak przyznaje dyrektor techniczny stajni z Silverstone - Adrian Newey, Aston będzie miał szansę na angaż 27-latka dopiero w momencie, w którym ten będzie miał pewność dysponowania konkurencyjnym samochodem.

Jeżeli kiedykolwiek będziemy w stanie zainteresować Maksa, to przede wszystkim będziemy potrzebować do tego szybkiego samochodu - powiedział Adrian Newey. Jest zdecydowanie fenomenalnym talentem i świetnym zawodnikiem, ale w krótkiej perspektywie nie ma sensu marzyć o nim. Max stara się upraszczać pewne rzeczy i w tym konkretnym przypadku po prostu wybierze zespół, który jego zdaniem zapewni mu konkurencyjny samochód.

66-latek odnosząc się do aktualnego składu Astona - Fernando Alonso oraz Lance'a Strolla, przyznaje, że Hiszpan stanowi wielki atut zespołu, podczas gdy Kanadyjczyk jest jego zdaniem lepszym kierowcą niż powszechnie się uważa. Fernando jest bardzo ważny. Przez wiele lat był moim rywalem, podobnie jak Lewis Hamilton. Wydaje mi się, że już o tym mówiłem, iż to dwaj kierowcy ze współczesnej ery, z którymi zawsze chciałem współpracować. Nigdy nie było mi dane mieć ich na raz, ale przynajmniej teraz jestem w jednym zespole z Fernando. Nie wiem, czy już za rok będzie miał bolid do podjęcia walki o trzeci tytuł.

Z kolei kiedy porównamy Lance'a do partnerów, których miał do tej pory, czyli Sergio Pereza, Nico Hulkenberga, Sebastiana Vettela, a teraz Fernando Alonso, to zawsze był zaraz za nimi. Każdy zawodnik, z którym musiał się mierzyć, był po prostu bardzo dobry. Moim zdaniem Lance jest dużo lepszym kierowcą niż wiele osób uważa - zakończył Newey.