Sky Sports F1: Newey może być tymczasowym szefem Astona Martina

BBC informuje o tajnej wizycie Christiana Hornera w fabryce zespołu.
27.11.2517:36
Mateusz Szymkiewicz
15wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sky Sports F1 informuje, że Adrian Newey mógł objąć obowiązki szefa Astona Martina tymczasowo, by po kilku miesiącach przekazać je docelowemu następcy.

Tuż przed startem weekendu w Katarze potwierdzono, że legendarny projektant od 2026 roku stanie na czele stajni z Silverstone. Newey zastąpi Andy'ego Cowella, który pozostanie w Astonie w nowej roli, odpowiadając za techniczne relacje z Hondą.

Informacja o powierzeniu funkcji szefa ekipy 66-latkowi spotkała się z dużym zaskoczeniem, jako, iż do tej pory typowani do niej byli Andreas Seidl oraz Christian Horner. Według ustaleń BBC, były lider Red Bulla we wtorkową noc odbył tajną wizytę w fabryce ekipy w Silverstone, gdzie towarzyszył mu Adrian Newey.

Zdaniem Craiga Slatera ze Sky Sports F1, inżynier mógł zgodzić się na objęcie roli szefa Astona Martina, by po kilku miesiącach przekazać ją docelowemu następcy. Reporter brytyjskiego nadawcy nie wyklucza, iż będzie nim Christian Horner, którego w pierwszym kwartale 2026 roku ma obowiązywać zakaz konkurencji po zwolnieniu z Red Bulla.

To może być tymczasowe rozwiązanie, choć niewykluczone, że Newey nie rozstanie się już z tytułem szefa zespołu, który będzie mu nadany od sezonu 2026 - przekazał Slater. Czy jest w zespole miejsce dla dyrektora generalnego na wzór Zaka Browna i McLarena? Czy kimś takim mógłby tam być Christian Horner? Już był łączony z posadą Cowella, jednakże nie może on podjąć nowej pracy w F1 do kwietnia. Nie interesuje go sam powrót, chce zostać udziałowcem zespołu.

Czy jest szansa na odnowienie współpracy z Newey'em mimo nieporozumień z przeszłości? Horner mógłby wziąć na siebie kwestie polityczne oraz medialne wystąpienia. Dzięki temu Newey mógłby skupić się na funkcji szefa zespołu, a także na projektowaniu przyszłych modeli samochodów.

Kierowca Astona Martina - Fernando Alonso, pytany na torze Losail o powierzenie funkcji szefa Adrianowi Newey'owi, odparł: On już i tak zarządza zespołem. Podlega mu dział techniczny i rozwój samochodu. W samej ekipie wskazuje na ludzi, których potrzebuje w konkretnych obszarach, ograniczając zaangażowanie w mniej istotne zadania. W tym sensie wykonuje wiele pracy polegającej na zarządzaniu. Z kolei Andy [Cowell] skupia się na silniku oraz zintegrowaniu go z podwoziem. Być może to logiczny krok przed sezonem 2026.

Styl zarządzania Adriana będzie można określić tylko jednym słowem: «Konkurencyjny». Nic innego nie będzie pasować, interesują go wyłącznie coraz lepsze osiągi i dążenie do perfekcji. To świetny rywal oraz lider. Wydaje mi się, że z Adrianem cały zespół obierze jeszcze bardziej ekstremalny kierunek. Możemy oczekiwać od każdego podobnego podejścia. Nie zapominajmy jednak, że cała ekipa jest stosunkowo świeża i rozrosła się ona na przestrzeni zaledwie dwóch-trzech lat. Adrian musi ją nauczyć jak odnosić sukcesy w Formule 1. Posiadamy obecnie dwie najbardziej utytułowane osobistości w padoku: Adriana Newey'a oraz Andy'ego Cowella.