FIA zaostrza testy na elastyczność skrzydeł
FIA kontynuuje zdecydowane działania mające na celu wyeliminowanie ruchomych części aero
29.05.0719:57
2971wyświetlenia
FIA kontynuuje zdecydowane działania mające na celu wyeliminowanie ruchomych części aerodynamicznych z Formuły 1. Najpierw dwukrotnie zaostrzyła testy na elastyczność przedniej części podłogi w bolidach, a teraz w świetle zarzutów, że tylne skrzydło bolidów Red Bull wyginało się zbytnio podczas Grand Prix Hiszpanii, zaostrzyła także testy tylnych skrzydeł.
Do tej pory środek tylnego skrzydła był poddawany naciskowi 500 Newtonów i nie mógł wyginać się o więcej niż 5 milimetrów. Jednakże od najbliższego wyścigu również oba krańce skrzydła będą poddawane takiemu samemu naciskowi i dodatkowo tolerancja elastyczności uległa zmniejszeniu z pięciu do zaledwie dwóch milimetrów.
Zaostrzenie testów zostanie wprowadzone akurat od wyścigu, w którym elastyczne skrzydła mogą w znaczący sposób poprawić osiągi bolidów, jako że tor w Montrealu ma kilka długich prostych. Dysponując elastycznym skrzydłem zespół może ustawić je pod dużym kątem i dzięki temu bolid w zakrętach będzie dysponował dużym dociskiem. Tymczasem na prostej skrzydło powyżej pewnej szybkości zaczyna się prostować i wówczas zmniejsza się opór powietrza.
Istnienie elastycznych tylnych skrzydeł w F1 zostało udowodnione w ubiegłym roku i wówczas FIA podjęła pewne środki aby je wyeliminować, jako że stosowanie ruchomych części aerodynamicznych jest zabronione w regulaminie. Problem stanowi jednak fakt, że na stanowisku pomiarowym nie da się zasymulować jazdy z dużą szybkością, kiedy to na bolid działają duże siły.
Na koniec warto dodać, że według dyrektora sportowego Red Bull Racing Christiana Hornera żaden zespół nie złożył protestu dotyczącego tylnego skrzydła bolidów RB3 w Hiszpanii. Również FIA nie kontaktowała się w tej sprawie ze stajnią z Milton Keynes.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE