Weekend w telegraficznym skrócie

Juan Pablo Montoya odniósł pierwsze zwycięstwo w serii NASCAR Nextel Cup
25.06.0712:25
Marek Roczniak
7149wyświetlenia
Po dłuższej przerwie zapraszamy na kolejne podsumowanie weekendu wyścigowego, w którym nie odbyło się Grand Prix Formuły 1. Tym razem działo się sporo ciekawego zarówno w Europie jak i w Stanach Zjednoczonych. Nie zabrakło także udanych występów kilku byłych kierowców F1 - na szczególną uwagę zasługuje pierwsze zwycięstwo Juana Pablo Montoi w NASCAR Nextel Cup. Zacznijmy jednak od wyścigów na naszym kontynencie.
_

Na niemieckim torze Norisring rozegrana została w ostatni weekend trzecia runda Formuły 3 Euro Series w tym sezonie. W pierwszym wyścigu, którego przebieg zakłóciły opady deszczu, zwycięstwo odniósł należący do nadzorowanego przez Renault programu rozwojowego młodych kierowców Romain Grosjean. Francuz przetrwał starcia ze swoimi partnerami z zespołu ASM - Nico Hulkenbergiem i Kamuim Kobayashim i nawet zatrzymanie na pewien czas wyścigu ze względu na deszcz nie było w stanie pozbawić do pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. Na drugiej pozycji finiszował Sebastien Buemi (Mucke), natomiast na najniższym stopniu podium stanął mało znany Edoardo Mortara (Signature).

Niedzielny wyścig także obfitował w wiele zdarzeń, a zakończył się spektakularnym zwycięstwem Hulkenberga. Niemiec po niepowodzeniach w pierwszym wyścigu, do drugiego musiał wystartować z 18 pozycji, jednakże już na początku skorzystał z karambolu, w którym z walki wyeliminowany został Grosjean i kiedy na drugim okrążeniu na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa, podopieczny Williego Webera zajmował już dziesiątą pozycję. Do kolejnej neutralizacji doprowadziła kolizja pomiędzy Mortarą i Kobayashim, po której Hulkenberg awansował na szóstą pozycję. Później Niemiec pokonał jeszcze w bezpośredniej walce Buemiego i Yelmera Burmana (Manor), by linię mety przekroczyć z ponad 6-sekundową przewagą na Beumim, który także zdołał wyprzedzić Burmana. Po sześciu wyścigach liderem w klasyfikacji generalnej kierowców jest Buemi, mając sześć punktów przewagi nad Grosjeanem. Trzeci Hulkenberg, dla którego było to pierwsze zwycięstwo w F3 Euro Series, traci już do Buemiego 16 punktów.

»  Rezultaty wszystkich wyścigów
»  Klasyfikacje generalne
_

Główną atrakcją weekendu wyścigowego na ulicznym torze Norisring była piąta runda serii DTM. Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie po starcie z pole position odniósł Bruno Spengler (Mercedes), który - podobnie jak Lewis Hamilton w Kanadzie - zdążył zaliczyć swój pierwszy postój tuż przed pojawieniem się na torze samochodu bezpieczeństwa po kolizji pomiędzy Mathiasem Laudą (Mercedes) i Vaniną Ickx (Audi). Nowe przepisy zabraniają wykonywania pit stopów w trakcie neutralizacji, tak więc niektórzy z pozostałych kierowców musieli czekać na zjazd z toru samochodu bezpieczeństwa, zanim mogli pojawić się w boksach. Jednym z nich był Mika Hakkinen (Mercedes), który początkowo zajmował drugą pozycję, jednak z powodu nowych zasad SC ostatecznie finiszował dopiero na dziewiątym miejscu. W drugiej połowie wyścigu Spenglera zdołał dogonić Bernd Schneider (Mercedes), jednak nie udało mu się zbliżyć na dystans umożliwiający przeprowadzenie ataku i musiał zadowolić się drugą pozycją, która i tak umożliwiła mu objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej. Podium uzupełnił Mattias Ekstrom (Audi) - Szwed zajmuje obecnie drugą pozycję w mistrzostwach i traci do Schneidera półtorej punktu.

»  Rezultat końcowy wyścigu na torze Norisring
»  Klasyfikacje generalne
_

Z kolei w serii Champ Car pierwsze zwycięstwo od dwóch lat odniósł Paul Tracy (Forsythe) i to pomimo aż dwóch kolizji, w wyniku których dwukrotnie musiał wymieniać przednie skrzydło w swoim bolidzie. Początkowo w wyścigu rozegranym na płycie lotniska w Cleveland prowadził Will Power (Team Australia), a za nim podążał lider mistrzostw Sebastien Bourdais (N/H/L). Obaj kierowcy natrafili jednak na problemy techniczne i Bourdais w ogóle nie dojechał do mety, natomiast Power sklasyfikowany został ostatecznie na 10 pozycji. Tracy w międzyczasie zderzył się najpierw z Grahamem Rahalem (N/H/L), a potem z Bruno Junqueirą (Dale Coyne) i po przymusowych postojach jechał na odmiennej strategii w stosunku do innych kierowców, co zapewniło mu prowadzenie. W końcówce Kanadyjczyk musiał jeszcze postarać się o utrzymanie za swoimi plecami Roberta Doornbosa z Minardi Team USA, co nie sprawiło mu jednak większych trudności. Na najniższym stopniu podium stanął inny "uciekinier" z Formuły 1 - Neel Jani (PKV Racing). Po pięciu wyścigach liderem mistrzostw jest nadal Bourdais, jednak jego przewaga nad Doornbosem wynosi już tylko trzy punkty.

»  Rezultat końcowy wyścigu na torze Cleveland
»  Klasyfikacja generalna kierowców
_

Kierowcy IndyCar Series po raz pierwszy ścigali się wczoraj na owalnym torze Iowa Speedway. Wyścig wygrał spisujący się ostatnio znakomicie Dario Franchitti (Andretti Green Racing), dla którego jest to już drugie zwycięstwo w tym sezonie. Podobnie jak na torze Indianapolis, w odniesieniu tego zwycięstwa dopomogło Szkotowi trochę szczęście, jako że wyścigu w Iowa nie ukończyło dwóch czołowych kierowców - Sam Hornish Jr (Team Penske) i Tony Kanaan (Andretti Green Racing), a jadący początkowo na prowadzeniu Helio Castroneves (Team Penske) wpadł w poślizg, by ostatecznie zostać sklasyfikowanym na ósmej pozycji. Mając na uwadze wszystkie te incydenty Franchitti postanowił nie ryzykować zbytnio, gdyż nawet gdyby nie wygrał, to i tak zyskałby znacznie więcej punktów od swoich najbliższych rywali. Tym niemniej prowadził przez prawie wszystkie z ostatnich stu okrążeń i nie dał się w końcówce pokonać zespołowemu partnerowi Marco Andrettiemu, w czym dopomógł mu trochę tor, na którym z jakichś powodów wyprzedzanie po zewnętrznej nie było możliwe. Franchitti wiedząc to po prostu trzymał się blisko żółtej linii i jako pierwszy zameldował się na mecie. Szkot prowadzi obecnie w klasyfikacji generalnej z przewagą ponad 50 punktów nad Kanaanem.

»  Rezultat końcowy wyścigu na torze Iowa Speedway
»  Klasyfikacja generalna kierowców
_

Juan Pablo Montoya (Dodge) odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w serii NASCAR Nextel Cup, wygrywając wczorajszy wyścig na drogowym torze Infineon Raceway. Kolumbijczyk z uwagi na swoje wcześniejsze doświadczenie i wygraną w tym roku w serii Busch także na torze drogowym (Meksyk) był od początku uważany za jednego z faworytów do odniesienia zwycięstwa, jednak z jakichś powodów zakwalifikował się dopiero na 32 pozycji. Jednakże dobra strategia, udane i zarazem czyste manewry wyprzedzania oraz umiejętność oszczędzania paliwa umożliwiły mu przedarcie się przez stawkę, objęcie prowadzenia i utrzymanie go do mety. Na drugiej pozycji finiszował Kevin Harvick (Chevrolet), który licząc na to, że Montoi zabraknie paliwa przepuścił go w pewnym momencie i dbał tylko o utrzymanie swojego miejsca. Ostatecznie paliwa nie zdołał zaoszczędzić tylko Jamie McMurray (Ford), którego Montoya wyprzedził siedem okrążeń przed metą, tak więc Harvick musiał zadowolić się drugim miejscem. Po 16 wyścigach sezonu 2007 liderem mistrzostw jest Jeff Gordon, natomiast Montoya zajmuje 22 miejsce i jest najwyżej sklasyfikowanym debiutantem.

»  Rezultat końcowy wyścigu na torze Infineon Raceway
»  Klasyfikacja generalna kierowców

KOMENTARZE

10
TobaccoBoy
25.06.2007 08:50
A w CCWS - niegrzecznym kuzynku F1 jest to jak najbardziej mozliwe...
im9ulse
25.06.2007 02:41
Maraz -> swietne sumarum ,oby czesciej ;> Tytoniowy -> spoko mysle ze Paul nie zrezygnowal jeszcze z walki o tytul ,pozatym ma kontrakt do 2010 wiec do zakonczenia kariery powinien co nieco wywalczyc...bez Bourdaisa sezon 2008 bedzie cholernie wyrownany. Co do Mentosa to go czułem ze wygra w Sonomie (albo on albo ktorys z Gordonów) - niestety JPM juz nie ma szans na zalapanie sie do "chaseforcup" :( "Tor drogowy, 43 bezwzględnych zawodników, niemal brak reguł, TO JEST WALKA. Przy tym F1 niech się chowa..." co racja to racja...choc w ten weekend powiedzialbym tak : w F1 nie ma szans by kierowca wymienial dwa dzioby ,jechal na 5 pitstopow i...wygral wyscig ,prowadzac przez ostatnie 15 okrazen !
Maraz
25.06.2007 01:13
Dzięki za zwrócenie uwagi - liczyłem na szybko i wyszło mi że Ekstrom, ale nie popatrzyłem ile miał Tomczyk.
13
25.06.2007 12:28
Dotychczasowym liderem DTM był Martin Tomczyk. Mathias Ekstroem był wiceliderem. Pozdro
TobaccoBoy
25.06.2007 12:09
villy, XD Tracy do dzieła, chce formy z TYCH lat, anie to co było w 2006... MENTOS WYGRAŁ WYŚCIG NEXTEL CUP w Infineon Raceway w Sonomie. Na tym torze drogowym (znaczy skrecaja w dwie strony), po starcie z 32-pozycji awansował i po pit stopie na 41 okrążeń przed metą zaczął pochód. Walkiz Dale'm Earnhartem Jr, Johnsonem, Gordonem, no i dwie główne o trzecie z Harvickiem i o pierwsze z McMurrayem dały wiele emocji. Jakim cudem dojechał do mety na tym baku paliwa (Robby Gordon i spółka miała tow wygrać, gdyż później tankowała), nie wiem. Nawet inżynier Kolumbijczyka w to nie wierzył. Naprawdę warto było siedziec do 3-ciej nad ranem i oglądać te zmagania. Montoya może nie wejdzie co Chase, ale i tak to wielki wyczyn. Po Mario Andrettim i Roussiem to trzeci NIE-Amerykanin, który wygrywa w NEXTEL Cup. To także pierwsze od 5 lat zwycięstwo dla ekipy Ganssiego w najwyższej lidze NASCAR i pierwsze nie Chevy jeśli chodzi o samochody jutra.... Tor drogowy, 43 bezwzględnych zawodników, niemal brak reguł, TO JEST WALKA. Przy tym F1 niech się chowa...
Maraz
25.06.2007 12:02
villy, gdyby nie F1 na pewno byłaby wzmianka. Niestety po prostu nie miał kto się tym zająć.
PIPI
25.06.2007 11:57
Świetne podsumowanie!.. Gratulacje dla Montoi... za rok będzie mistrzem... Chociaż z jego pechem nic nie wiadomo...
piotrektk
25.06.2007 11:35
Le Mans jeśli już villy :/
villy
25.06.2007 11:30
Tak przy okazji, czemu nie było nic o zeszłotygodniowym wyścigu La Manche, nawet na onecie można było znaleźć informację.
stanson1980
25.06.2007 10:47
Świetne podsumowanie! Nie wiem czy mi coś umknęło, ale pierwszy raz widzę to w takiej formie w Waszym serwisie. Brawo dla Montoi! Z 32 miejsca przebić się na najwyższy stopień podium to niezła sztuka :)