Schumacher cieszy się z powrotu do Spa

"Jestem jednym z wielu kierowców, którzy uważają tor Spa za najlepszy w całym kalendarzu"
12.07.0710:26
Spider & Maraz
1716wyświetlenia

We wtorek po blisko dwurocznej przerwie Formuła 1 powróciła na legendarny tor Spa-Francorchamps, gdzie dziś dobiegają końca trzydniowe testy. Ralf Schumacher reprezentujący barwy Toyoty cieszy się z powrotu na ten tor.

Jestem jednym z wielu kierowców, którzy uważają tor w Spa za najlepszy w całym kalendarzu, więc jest to miła odmiana móc przybyć tutaj na testy. - powiedział Ralf. Zawsze przyjemnie jeździ się po tym torze, ponieważ jest to 'prawdziwy' tor z wieloma wyjątkowymi zakrętami. Dokonano tu kilku niewielkich zmian w układzie toru na tegoroczny wyścig, wliczając w to nowy asfalt i przebudowaną szykanę Bus Stop. Wydaje się, że wykonano dobrą pracę.

Innym ważnym czynnikiem w Spa jest pogoda. - dodał Schumacher. Mieliśmy szczęście, że we wtorek przez większą część dnia świeciło słońce. Jednakże belgijskie Ardeny wydają się mieć własny klimat i nigdy nie można być pewnym jaka będzie pogoda. Wtorek wypadł dobrze, nie mieliśmy żadnych problemów i bolid prowadził się dobrze.

Niektórzy fani pamiętają jednak zapewne, że kilka lat temu Ralf Schumacher wcale nie wypowiadał się zbyt dobrze o tym torze i stwierdził wręcz, że nie będzie mu brakowało Spa, jeśli tor ten zniknie z kalendarza. Zawsze jest tu tylko niestabilna pogoda. Poza tym trudno jest tu dojechać bez trafienia na korki na drogach. Myślę, że dla widzów tak czy inaczej nie ma tu nic ciekawego. - powiedział Niemiec w 2002 roku.

Źródło: GPUpdate.net, Pitpass.com

KOMENTARZE

8
kaziktom
12.07.2007 02:46
dwurocznej....??? a może dwuletniej ;)
wojtassss
12.07.2007 01:12
Albers juz zniknal....teraz kolej na Ralfa......
kamilka
12.07.2007 12:27
Widocznie w 2002 roku jemu ten tor nie odpowiadał. Czy nie można zmienić zdania? Cieszę się Ralfik, że Ty się cieszysz. Testy poszły dobrze, tor lubisz więc liczę na to, że wreszcie przyjedziesz na w miarę dobrym miejscu - a przynajmniej przed Jarno! Pokazałeś, że potrafisz coś osiągnąć a nazwisko to tylko nazwisko - każdy jakieś ma!
grissley
12.07.2007 11:21
O, prosze - to już w 2002 narzekał na korki... A ja myślałem, że dopiero ostatnio tak go naszło ;))
JaJacek
12.07.2007 09:02
Ralf wyraźnie męczy się jako kierowca F1. Ostatnio poprawił swoje osiągi, byc może dzięki poprawie szybkości bolidu, a może pod wpływem presji i plotek o jego rychłym wyrzuceniu przez szefów Toyoty. Dzisiaj chyba nikt nie ma wątpliwości, że gdyby Ralf nie nosił tego samego nazwiska co 7-krotny mistrz świata, jego kariera, a przede wszystkim zarobki wyglądałyby zupełnie inaczej.
rafaello85
12.07.2007 09:02
Kobieta i Ralf zmiennymi są;)
Castaway
12.07.2007 08:53
Ralf lize sie komu moze...
stanson1980
12.07.2007 08:53
Jakiś niezdecydowany ten Ralfik :)