Trzeci dzień testów na torach Catalunya i Imola

20.02.0300:00
Marek Roczniak
1046wyświetlenia
KierowcaKonstruktorOp.Czas okr.Okr.
Czasy uzyskane w Barcelonie
Ralf SchumacherWilliams BMWmic1:31.57053
1Juan Pablo MontoyaWilliams BMWmic1:31.93042
1Giancarlo FisichellaJordan Fordbri1:32.48727
1Fernando AlonsoRenaultmic1:32.69023
1Ralph FirmanJordan Fordbri1:32.71053
1Mark WebberJaguar Cosworthmic1:33.06045
1Olivier PanisToyotamic1:34.01541
1Jenson ButtonB.A.R Hondabri1:34.15032
1Marc GeneWilliams BMWmic1:34.19034
1Antonio PizzoniaJaguar Cosworthmic1:35.02046
1Cristiano da MattaToyotamic1:38.80051
1Jacques VilleneuveB.A.R Hondabri1:39.76025
Czasy uzyskane na Imoli
Michael SchumacherFerraribri1:20.44094
1Rubens BarrichelloFerraribri1:21.54569
1Nick HeidfeldSauber Petronasbri1:21.74982
1Heinz-Harald FrentzenSauber Petronasbri1:22.11774
Na mokrym torze Catalunya podczas środowych testów najlepiej wypadli główni kierowcy z zespołu Williams - Ralf Schumacher i Juan Pablo Montoya, natomiast kierowca testowy tej stajni - Marc Gene, który w przeciwieństwie do Niemca i Kolumbijczyka miał do dyspozycji zmodyfikowany zeszłoroczny bolid FW24, uplasował się na ósmej pozycji. Na trzeciej pozycji ze stratą niecałej sekundy do młodszego z braci Schumacherów ponownie znalazł się Giancarlo Fisichella. Drugi kierowca z zespołu Jordan - Ralph Firman także całkiem nieźle radził sobie w trudnych warunkach, jakie panowały wczoraj w Barcelonie i uzyskał piąty czas dnia. Pomiędzy kierowcami z irlandzkiej stajni uplasował się jedyny reprezentant Renault, który zaliczył przynajmniej jedno pełne okrążenie pomiarowe - Fernando Alonso. Kierowcy z zespołu Jaguar, który wczoraj rozpoczął testy na hiszpańskim torze - Mark Webber i Antonio Pizzonia uplasowali się na szóstej i dziesiątej pozycji, natomiast kierowcy z pozostałych dwóch zespołów uczestniczących w środowych testach - Toyota i B.A.R parami sklasyfikowani zostali na siódmej i ósmej oraz na ostatnich pozycjach.
Podczas trzeciego i zarazem ostatniego dnia testów na Imoli Michael Schumacher za kierownicą nowego bolidu Ferrari F2003-GA ustanowił rekordowy czas przejazdu jednego okrążenia. Uzyskany przez Niemca czas był lepszy o 0.6 sekundy w stosunku do czasu pole position z 2002 roku, wykręconego notabene również przez niego samego. Oprócz testowania nowego bolidu starszy z braci Schumacherów wczoraj korzystał również z zeszłorocznego bolidu, łącznie przejeżdżając blisko sto okrążeń. Drugi kierowca Ferrari - Rubens Barrichello zaliczył tymczasem symulowany dystans całego wyścigu i z ponad sekundową stratą do zespołowego partnera uplasował się na drugiej pozycji. W piątek włoska stajnia wznowi testy na swoim prywatnym torze Fiorano, dając niedawno zatrudnionemu kierowcy testowemu - Felipe Massie pierwszą okazję do zapoznania się z bolidem F2002. Tymczasem zespół Sauber zakończył wczoraj ostatnie testy przed rozpoczęciem sezonu 2003. Kierowcy reprezentujący barwy szwajcarskiej stajni - Nick Heidfeld oraz Heinz-Harald Frentzen ponownie zaliczyli sporo kilometrów, uzyskując w ten sposób solidne przygotowanie do pierwszego wyścigu, który już za niewiele ponad dwa tygodnie odbędzie się w Australii.

Oprócz testów na torach Catalunya i Imola wczoraj odbyła się również pierwsza jazda próbna nowego bolidu zespołu Minardi - PS03. Test ten dzięki uprzejmości zespołu Ferrari odbył się na torze Fiorano, a za kierownicą nowej maszyny zasiadł Jos Verstappen. Pomimo kilku drobnych problemów z oprogramowaniem, typowych dla tak wczesnej fazy testów, Holender zaliczył 24 okrążenia z najlepszym czasem 1:01.10 bez jakichkolwiek usterek mechanicznych, napawając tym samym optymizmem całą ekipę Minardi. Ponadto już po pierwszej jeździe próbnej Verstappen stwierdził, iż nowy bolid prowadzi się bardzo dobrze, co jest głównie zasługą silnika Cosworth CR-3 V10.