Dennis: Alonso nie przytrzymał specjalnie Hamiltona
Szef zespołu McLaren Ron Dennis zabrał wreszcie głos w sprawie dzisiejszego incydentu
04.08.0720:10
5343wyświetlenia
Szef zespołu McLaren Ron Dennis zabrał wreszcie głos w sprawie dzisiejszego incydentu podczas kwalifikacji i powiedział, że Fernando Alonso nie przytrzymał specjalnie Lewisa Hamiltona pod koniec trzeciego bloku kwalifikacji.
Alonso został posądzony po kwalifikacjach o to, że celowo zwlekał z ruszeniem ze stanowiska serwisowego, aby w ten sposób uniemożliwić Hamiltonowi przejechanie ostatniego okrążenia pomiarowego. Incydent ten jest obecnie badany przez stewardów, jednak Dennis zapewnia, że Alonso nie zrobił nic złego, ponieważ pomimo podniesionego w górę lizaka sygnalizującego normalnie możliwość ruszenia z miejsca miał nakazane pozostać w boksach jeszcze przez kilka sekund.
Czas do ruszenia z miejsca odliczał mu jego inżynier.- powiedział Dennis.
Fernando jest pod kontrolą inżyniera, który decyduje o tym, kiedy można jechać. Taka jest sekwencja zdarzeń i jeśli myślicie, że była to celowa zagrywka Alonso, to możecie myśleć co chcecie. Ja wyjaśniłem wam jak było naprawdę.
Dennis potwierdził też słowa Alonso, że Hamilton nie posłuchał wcześniej polecenia zespołu, aby przepuścić Hiszpana na torze, co miało umożliwić jego partnerowi pokonanie dodatkowego okrążenia. To spowodowało, że Hamilton popsuł sekwencję postojów i na końcu znalazł się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. To właśnie zachowanie Brytyjczyka było powodem zdenerwowania na stanowisku dowodzenia McLarena.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE