Coulthard o karach i ich przyznawaniu w F1

"Dla F1 ważna jest większa konsekwencja i klarowność w przyznawaniu kar"
15.08.0718:02
W
2700wyświetlenia

David Coulthard po ostatnich wydarzeniach na Węgrzech wezwał do większej konsekwencja w przyznawaniu kar w Formule 1.

Zarówno Fernando Alonso jak i jego zespół McLaren zostali ukarani po tym, jak sędziowie nie zaakceptowali tłumaczeń dotyczących postoju Alonso i uniemożliwienia Lewisowi Hamiltonowi przejechania ostatniego szybkiego okrążenia podczas kwalifikacji. Hiszpan został przesunięty na szóstą pozycję startową, a kwestia punktów McLarena w klasyfikacji konstruktorów wciąż czeka na rozstrzygnięcie.

Alonso skrytykował decyzję sędziów twierdząc, że nie ma przepisu określającego, iż powinien zostać ukarany w takiej sytuacji. Coulthard przyznał, że również zastanawia się, dlaczego sędziowie zdecydowali się na taką karę: Jak wiele innych osób w pit-lane jestem przede wszystkim fanem sportu, więc byłem nie mniej zafascynowany niż wy wzmagającą się rywalizacją między Alonso i Hamiltonem po kwalifikacjach na Węgrzech. - napisał kierowca Red Bull Racing w swojej kolumnie dla ITV.

Wielu z nas w kręgach F1 zastanawia się, jak sędziowie zdecydowali się na karę wymierzoną Alonso i McLarenowi. Dlaczego, na przykład, McLaren został samotnie ukarany, podczas gdy Ferrari nie spotkał taki sam los za nie zatankowanie Ferrari Felipe Massy? Czy to również nie pogorszyło szans Felipe w kwalifikacjach? Z pewnością wszyscy, z którymi rozmawiałem - zarówno na padoku jak i ze znajomymi spoza sportu - nie mogą wyjść z podziwu, jak niektóre z przepisów i regulacji F1 są wymuszane. Trochę trudno śledzić sport, kiedy dochodzisz do wniosku, że naprawdę nie ma stałego zestawu kryteriów przyznawania kar.

Posiadanie stałego sędziego FIA, którym jest Tony Scott-Andrews, poprawiło stan rzeczy, ponieważ zna on osobowości ludzi, których musi osądzać i to pozwala mu na wydawanie bardziej zrównoważonych werdyktów. Mimo to dla F1 ważna jest większa konsekwencja i klarowność w przyznawaniu kar. - dodał Coulthard.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

7
MikeF1
16.08.2007 09:42
David Coulthard to chyba nieodpowiednia osoba do komentowania decyzji sędziów w sprawie kar... Sam jeździ czasem jak debil. Najlepszy przykład to na GP Wielkiej Brytanii 2007 na Silverstone jak wypchnął Rosberga chociaż ten go objechał i jechał równo z nim będąc po wewnętrznej...
marrcus
15.08.2007 10:27
nie bądżcie takie czepy
mef
15.08.2007 09:51
A nie przypadkiem 'konsekwencja' zamiast konsekwentnosc? (ostatni cytat) kampos i mef poprawione, dziękuję / MDK
kampos
15.08.2007 08:54
Pewnie się czepiam, ale "konsekwentności" to trochę nie po "polskiemu":) Zmienimy na "konsekwencji" i już jakoś tak lepiej będzie wyglądało. A tak bardziej na temat: wyciąganie traktorami ze żwirowych pułapek też nie było w f1 dotychczas nagminne... Zwłaszcza jeżeli wyciąga się tylko jednego kierowcę z pięciu:) P.s. szkoda ,że dziś to nie DC prowadził bolid po ulicach Krakowa. Nie żebym miał coś do Sebastianka, ale może gdyby bardziej doświadczony kierowca RedBulla poprowadził dziś ten bolid to nie byłoby 2x szybciej niż bolid w wykonaniu samolotu:)
jędruś
15.08.2007 06:53
Na starość trochę się uspokoił... Od nowego sezonu powinien znależć się punkt w regulaminie sportowym na ten temat. Żeby już więcej nie było takich paradoksów jak ostatnio.
James Bond
15.08.2007 06:35
Skromnie się wyraził DC, mógł dużo więcej powiedzieć...
TobaccoBoy
15.08.2007 04:11
Oczywiście można dodać, iż za ta wypowiedź poleciało sporo .... wiadomo czego w stronę DC w UK. Cóż, nawet za Schu, gdy sędziowie byli ze środowisk dosyć "podejrzanych" nie było takiego nasilenia "kontrowersyjnych" decyzji co w ostatnich 2 tygodniach. Scott-Andrews to bardzo dobry specjalista, ale chyba w tych sprawach ktoś inny miał więcej do powiedzenia i chłop musiał tylko milcząco przyjmować to do wiadomości.