A1GP: Ferrari planuje zaangażować się w nowe wyścigi?

Stefano Domenicali był obecny na testach A1GP w Anglii

13.09.0713:34

Mariusz Karolak

2212wyświetlenia

Poświęcony międzynarodowym wyścigom formuły A1 Grand Prix serwis internetowy A1podium.com donosi, że Stefano Domenicali, dyrektor sportowy włoskiego zespołu Formuły 1 Ferrari był widziany ostatnio na torze Silverstone w hrabstwie Northamptonshire na testach A1GP.

Od razu pojawiły się plotki, że Ferrari planuje zaangażować się w rywalizację w A1GP. Komentatorzy zwracają uwagę, że obecny kontrakt z organizatorem serii i dostawcą silników oraz nadwozi, czyli firmami Zytec i Lola kończy się po tym sezonie i nie koniecznie musi być odnowiony. Zawarcie takiej umowy mogłoby zapewnić Ferrari spory zarobek.

Oczywiście, może to równie dobrze oznaczać, że on po prostu kibicował tam jedynie ekipie A1Team Italy! - zauważa na koniec serwis A1podium.com.

Źródło: PaddockTalk.com

Nowszy Starszy

A1GP zostanie reaktywowane?13.08.2012

Mistrzostwa A1GP zostaną reaktywowane?29.04.2012

Firmy odpowiedzialne za A1GP podejrzane o oszustwa finansowe05.03.2011

Znane są kolejne szczegóły na temat A10WS02.02.2011

Pierwsze szczegóły na temat A10 World Series22.01.2011

KOMENTARZE

jędruś

13.09.2007 04:13

Bolidy Ferrari w A1 ... czemu nie!!!

Senna_Fun

13.09.2007 01:29

paolo: Może i kupili talent, ale przy okazji dostali też świetnego kierowcę. W kilku wyścigach zauważyłem u Bruno podobne zacięcie jakie miał Ayrton. Może i nie jest tak dobry jak wuj, ale na pewno nie hańbi nazwiska Senna

paolo

13.09.2007 01:18

petrollhead Prędzej kupili nazwisko niż wyłowili talent.

Petrolhead

13.09.2007 01:10

spokojnie rannt, redbull ma Bruno Senne w GP2, wiec wylowili juz duzy talent

rannt

13.09.2007 12:29

no i dobrze, jeśli tylko Ferrari podoła jako fabryka tylu nadwozi i silników, to fajnie - jednak to zupełnie inna liga niż Lola. Choć Lola ma potężne doświadczenie w masowej produkcji dla niższych serii wyścigowych. Generalnie zaskakuje mnie, że zespoły nie mają swoich juniorkich teamów w niższych seriach - to jest dopiero nowoczesne zarządzanie. Profesjonalnie do tego podchodzi RedBull (choć nie wiem czemu jakoś mega talentów nie wyławiają - to już BMW, jak kiedyś Sauber, robi się od tego specjalistą).