Tajfun zagraża Grand Prix Chin

Zaledwie tydzień po niezwykle deszczowym wyścigu na torze Fuji pojawiły się obawy, że po raz kolejny azjatycka pogoda może spłatać figla Formule 1. W Szanghaju w piątek i w sobotę było sucho, jednak z prognoz wynika, że deszcz niemal na pewno będzie padał w niedzielę. Nie jest to jeszcze najgorsza informacja.

Wielu kierowców stwierdziło, że Grand Prix Japonii odbywało się w najgorszych warunkach, z jakimi się kiedykolwiek spotkali, jednakże w Chinach może być jeszcze gorzej. Meteorolodzy jednego z zespołów stwierdzili, że tajfun o sile 4* w czterostopniowej skali, który obecnie znajduje się w okolicach Tajwanu, może zaatakować Szanghaj w niedzielę w godzinach porannych.

Na dodatek lokalne doniesienia potwierdziły, że tajfun istotnie ma się pojawić w tej okolicy, uderzając najpierw w przybrzeżne miasto Wenzhou, które znajduje się na południe od Szanghaju. Przypomnijmy, w 2004 roku Grand Prix Japonii na torze Suzuka stanęło pod wielkim znakiem zapytania po tym, jak w pobliżu toru przetoczył się tajfun.

Źródło: HomeOfSport.com

* - 4 stopień oznacza porywiste wiatry w zakresie od 110-120 i więcej km/h oraz ciągłe ulewne deszcze