Kovalainen jest pewien, że McLaren będzie na szczycie

"McLaren jest najlepszym zespołem w F1 i nie będą zadowoleni, dopóki nie będą wygrywać"
06.01.0817:31
MDK
2348wyświetlenia

Heikki Kovalainen jest pewien, że McLaren nie będzie miał zmartwień w związku z opóźnieniem rozwoju bolidu na nowy sezon z powodu stosunkowo małego doświadczenia obu kierowców wyścigowych.

Zespół z Woking będzie miał w przyszłym roku jedną z najmniej doświadczonych par kierowców w stawce. W zespole jeździć będą właśnie Kovalainen oraz Lewis Hamilton, którzy mają na swoim koncie zaledwie jeden pełny sezon startów w F1. Jednakże Kovalainen uważa, że ich niedoświadczenie nie jest powodem do zmartwienia dla McLarena, zwłaszcza, ze zespół w dalszym ciągu będzie korzystał z usług doświadczonego kierowcy testowego Pedro de la Rosa.

Udzielając wywiadu dla Autosport, Kovalainen powiedział: Mam duże doświadczenie zdobyte podczas testowania bolidów na dystansie wielu kilometrów dla Renault i będę w stanie wspomóc rozwój zespołu. A jeśli Lewis i ja kiedykolwiek potkniemy się z powodu braku doświadczenia, Pedro będzie w stanie nam pomóc. Jest jednym z najlepszych kierowców testowych i jest naprawdę szybki. Naszym celem jest obecnie upewnienie się, że zanim pojedziemy do Melbourne, zrobimy absolutnie wszystko co mogliśmy, aby osiągnąć najlepszy wynik. To jest nasz główny cel na okres zimowej przerwy.

Kovalainen już rozpoczął pracę w fabryce McLarena, poznał się z inżynierami i wypróbował symulator należący do zespołu i chociaż wie, że zespół oczekuje od niego, że osiągnie w sezonie 2008 znaczące rezultaty, to jednak twardo obstaje, że myśli obecnie wyłącznie o zimowym programie testowym. McLaren jest najlepszym zespołem w F1 i nie będą zadowoleni, dopóki nie będą wygrywać wyścigów. - powiedział Kovalainen. To jest oczywiście coś, nad czym obecnie pracuję - to jest mój cel. Obecnie jednak najważniejszą rzeczą jest poznanie zespołu i nawiązanie jak najlepszych relacji z jego członkami, które umożliwią mi walkę o dobre miejsca. Na tym się obecnie skupiam. Nie myślę o wyścigach ani o mistrzostwie. To byłoby marnowanie energii.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

18
cinek
08.01.2008 01:30
andy, pomyliłeś WM z Onetem..
rafaello85
07.01.2008 12:33
andy---> Trzymam Cię za słowo!!! Żebyś mnie nie zawiódł:D
andy
07.01.2008 12:30
rafaello85> pogrzeb w historii F1 to zobaczysz jaki twój ulubiony zespół był uczciwy. Aż się zdziwisz.
rafaello85
07.01.2008 12:15
andy---> no widzisz - przyznaję się bez bicia: NIE WIEDZIAŁEM! Ron Dennis zawsze powtarzał, że McLaren to "najbardziej uczciwy zespół w stawce", wydarzenia ostatnich miesięcy to potwierdziły w 100%!!!! Dlatego właśnie się zdziwiłem dlaczego Heikki o tym nic nie wspomniał. Uczciwość to przecież bardzo ważna rzecz, szczególnie w zespole McLaren-Mercedes...
andy
07.01.2008 07:45
rafaello85> heiki nie mógł powiedzieć że "najuczciwszym" bo to słowo zarezerwowane jest dla ferrari. Tylko czerwoni mają na to patent. Nie wiedziałeś?
emmil
07.01.2008 06:44
Szkoda chłopaka...
marrcus
06.01.2008 11:20
że najuczciwszym to już kierowców nie obchodzi, byleby jechał najlepiej (szybko i bezawaryjnie)
rafaello85
06.01.2008 09:07
" McLaren jest najlepszym zespołem w F1..." A gdzie zapewnienie, że najuczciwszym?????????? Jak Heikki mógł to pominąć! Szok. Ron powinien dać mu reprymendę...
wojtassss
06.01.2008 09:05
Mclaren nie ma budzetu zmniejszonego o 100mln$, tylko taka kare zaplacil. Mysle ze Mercedes Benz AG nie tylko 100mln $, ale i wiecej wpompuje w zespol Mclarena, wiec nie mamy sie czym ekscytowac. Dla mercedesa to zeden pieniadz....
domanpraszka
06.01.2008 08:03
czyzby dennis juz mowil heikiemu co ma mowic a nie to co heikki ma naprawde na myśi???... chodzi mi o np."McLaren jest najlepszym zespołem w F1" coz tutaj chyba mija sie zprawda bo statystyki mowia same za siebie...
szugher
06.01.2008 08:00
K--> Ja tylko liczę na ilu z kolei okładkach pojawi się Hamilton. Już rzygam jak czytam że Lewis tak, srak i owak. Z jaką to precyzją pokonuje zakręty, a jak delikatnie hamuje a że alonso nie umie hamować a lewis to robi z precyzją zegarmistrza i sratata i tak dalej i do wyrzygania. Nie moge już czytać tej gazety.... Zawsze bedzie że Hamilton jest lepszy a Heikki gorszy. Nikt tam nie napisze że Hamilton nie umiał jeździć na Michelinach, i nikt nie napisał i nigdy nie napisze że Hamilton przegrał mistrzostwo na własne życzenie bo jest dupa! Precz z F1Racing!!!
jędruś
06.01.2008 06:21
Raczej rozwój bolidu nie będzie tu kluczowym elementem , gdyż Pedro żeczywiście w znacznym stopniu im pomoże. Rok 2007 , kiedy to jeździli tu Alonso - pierwszy ( i ostatni) rok startów w McLarenie, który przystosowywał się do zespołu i opon, i Hamilton debiutant. A jednak bardzo dobrze rozwineli bolid i w mniej więcej połowie sezonu zaczeli dominować. Choć to może za sprawą zepsutego tunelu aerodynamicznego Ferrari. Kovalainen długo pracował jako tester, i co najważneijsze bardzo efektywnie w 2006 w Renault. A więc takim nowicjuszem nie jest.
K
06.01.2008 05:29
Hehe - widzę, że festiwal buńczucznych wypowiedzi się zaczyna. Czekam z utęsknieniem na jakieś nagłe hymny w kolejnym F1R o Hekkim napisane przez Windsora :P
Pokwa
06.01.2008 04:57
Ja tam co raz bardziej skłaniam się ku temu, że mistrzem będzie Alonso.
McLuke
06.01.2008 04:53
Marcjan--> nie. To szczera prawda :D Heikki wie co mówi po prostu :) Osobiście chiałbym, żeby Mak utrzymał forme z zeszłego sezonu, choć rzeczywiście ma najmniej doświadczoną parę kierowców, ale za to jakich :D :P Chociaż... budżet jest zmniejszony o te 100 mln dolców, nie wiadomo jak bedzie z niezawodnością... Zobaczymy po pierwszych testach ;)
Pieczar
06.01.2008 04:52
Dwóch mało doświadczonych kierowców (tester na wyścigach nie jeździ), budżet mniejszy o 100 mln $, do tego cofnięcie elementów wykradzionych z Ferrari. Nie wróże im niczego dobrego, raczej powtórkę z 2006 roku.
marcjan86
06.01.2008 04:47
"McLaren jest najlepszym zespołem w F1"... hmmm prowokacja?
SpeedyGonzales
06.01.2008 04:46
nie myśli o wyścigach, to pewnie Ron już go tam ustawił:D