ING niezadowolone z postawy zespołu Renault

Tym niemniej korzyści wynikające z reklamy banku w Formule 1 są zadowalające

19.01.0815:39

Konrad Házi

2674wyświetlenia

Holenderski bank ING - tytularny sponsor zespołu Renault wyraził swoje niezadowolenie z poczynań tej ekipy w 2007 roku.

Firma ta podpisała w 2007 roku trzyletnią umowę sponsorską z zespołem mającym swoje siedziby w Viry-Chatillon (Francja) i Enstone (Wielka Brytania) i inwestuje w Formułę Jeden przeszło 65 milionów euro rocznie.

Koordynator ING do spraw Formuły 1 - Isabell Connor powiedziała holenderskiej gazecie Parool: Podpisaliśmy kontrakt z Renault z klauzulą mówiąca o tym, że zespół musi być w czołowej trójce F1.

Tymczasem francuski zespół zdołał ukończyć zaledwie jeden wyścig na podium, kiedy to w Grand Prix Japonii Heikki Kovalainen zajął drugie miejsce w trudnych warunkach pogodowych. Mimo wszystko ING jest zadowolone z efektów reklamy banku w F1.

Źródło: GPUpdate.net

Nowszy Starszy

ING także kończy współpracę z Renault24.09.2009

ING sponsorem tytularnym Grand Prix Turcji18.02.2009

ING wycofa się z Formuły 1 po sezonie 200916.02.2009

ING rozważa swoją przyszłość w F126.01.2009

Fani oczekują więcej wyprzedzania13.12.2008

KOMENTARZE

Ralph1537

21.01.2008 11:27

a mnie jakos sie podoba choc starsze bylo lepsze

jolly

19.01.2008 09:08

w ogóle to nie podoba mi się to malowanie Renault z tym ING, brzydko to wygląda :/

19.01.2008 08:17

Reklama Rexony jest rzeczywiście do chrzanu :) ING było jak dla mnie sponsorem 2007 jeżeli chodzi o odbiór przez Polsat. Orlen był jedynie przed i po wyścigu. Zresztą żaden zespół stojący wyżej niż Renault nie da się przemalować cały w barwy ING - na pewno nie Ferrari, McLaren ma Santander'a (więc też nie, poza tym to konkurencja), BMW Sauber na obecną chwilę też nie. A w sumie Renault to bezpieczna inwestycja jeżeli chodzi o sponsoring.

RENO

19.01.2008 07:32

ale nie dla wszystkich F1 jest idealną platformą marketingową, wyobrażasz sobie np reklamę Boeinga albo Airbusa na bolidach, dla nich takie sumy to ***nięcie, ale ich produkty nie są adresowane do przeciętnego człowieka, więc, co z tego że są większe firmy, jak reklama w F1 im nic nie da

jędruś

19.01.2008 05:51

65 mln to bardzo dużo , ale z pewnością wiele firm mogło by wyłożyć więcej.

wojtassss

19.01.2008 03:44

do B4ndit i Mclaren: Moze w tej reklamie gosciu kontruje kierownica uslizg tylnej osi, dlatego skreca w odwrotna strone.......heheheheh. Debilna reklama fakt, bolid ni to F1, ni to nie wiadomo co, beznadzieja poprostu

McLaren

19.01.2008 03:36

Buahahaha. B4ndit, od początku też mnie intrygowała ta reklama Rexony.

Tygrys

19.01.2008 02:58

Jak sie ing nie podoba to wyjazd z F1.Sa niezadowoleni a zapewne natrzaskali tyle kabonki jak nigdy wczesniej ;)Niezadowolony to może być Fisicho z postawy reni ....

Mateucha

19.01.2008 02:56

No... "zespół musi być w czołowej trójce F1" Chyba jest to zachowane... Liczą się fakty... a faktami jest drugie miejsce BMW-Sauber oraz trzecie Renault w końcowej klasyfikacj generalnej, jednak wyniki były mizerne.

B4ndit

19.01.2008 02:54

to fakt, ING jest prawie wszedzie w F1. Na polsacie to chyba tylko Orlen i debilna reklame Rexony (nie ma to jak skrecac kierownica w lewo na zakrecie w prawo :> ) lepiej byla widoczna