ING rozważa swoją przyszłość w F1
Z plotek wynika, że wparcie dla Renault ma zostać ograniczone o 40%
26.01.0914:12
2527wyświetlenia
ING chce ograniczyć wydatki na sponsoring w Formule Jeden w nadchodzącym sezonie - donosi International Herald Tribune. Holenderski bank, który tak jak większość jego konkurencji boryka się z trudnościami wynikającymi ze stanu globalnej ekonomii, jest obecnie tytularnym sponsorem zespołu Renault, a do tego wspiera kilka wyścigów, w tym Grand Prix Australii.
Grupa finansowa ING otrzymała już wsparcie finansowe od holenderskiego rządu, jednak w kolejnym kwartale z rzędu zanotowała wielomilionowe straty, jak donosi biznesowa agencja informacyjna Bloomberg. Dalsze doniesienia mówią o tym, że wparcie dla Renault ma zostać ograniczone o 40%, a do tego ING chce cięć w wydatkach na sponsorowanie wyścigów.
Doniesienia te podkreślają niepewną sytuację innych banków sponsorujących F1. W poważnych tarapatach znalazł się między innymi Royal Bank of Scotland (RBS) sponsorujący zespół Williams, a jeden ze sponsorów zespołu BMW Sauber - Credit Suisse wycofał się już z tego sportu. Zmniejszone wpływy z umów sponsorskich mogą nie wpłynąć bezpośrednio na osiągi zespołów, jednak mogą sprawić, że będą one bardziej zależne od pieniędzy kontrolujących je spółek, co na dłuższą metę może mieć negatywny wpływ i spowodować w przyszłości utratę płynności finansowej.
Źródło: Forumula1.net
KOMENTARZE