"Formula One. A Complete Race by Race Guide"

Autorem książki jest znany brytyjski dziennikarz sportowy David Tremayne
02.04.0810:08
Mariusz Karolak
5752wyświetlenia

David Tremayne to brytyjski dziennikarz sportowy, od kilkudziesięciu już lat zajmujący się wyścigami samochodowymi, piszący przeważnie dla gazety Independent on Sunday. W 1996 roku wydał kolejną książkę poświęconą Mistrzostwom Świata Formuły 1. Książkę bardzo dobrą, ukazującą meandry Formuły 1 z połowy lat 90-tych zeszłego stulecia. W perspektywie afer szpiegowskich i innych niedomówień z bieżącego roku warto sięgnąć po tę publikację, bowiem dzięki niej cofamy się w przeszłość o ponad dekadę i możemy raz jeszcze przeżywać emocje z tamtych lat.

Już sam wygląd zachęca do głębszego zapoznania się z książką. Na obwolucie umieszczono zdjęcie Damona Hilla w samochodzie Williams-Renault z 1996 roku, identyczna fotografia jest też na okładce. Książka przedstawia Formułę 1 z przełomu lat 1995/1996. Na prawie stu stronach znajdziemy informacje niezbędne zarówno dla początkującego, jak i już bardziej obeznanego z funkcjonowaniem tego sportu kibica. Książka została podzielona na pięć tematycznych rozdziałów poświęconych odpowiednio poszczególnym eliminacjom, kierowcom z sezonu 1996, kierowcom najwybitniejszym w całej historii Formuły 1, aspektom technicznym i zespołom wyścigowym z sezonu 1996. Do tego dochodzi mnóstwo przepięknych fotografii, których autorami są przeważnie Behram Kapania oraz LAT Photographic.

Ze wstępu dowiemy się co nieco na temat dwóch panów zarządzających tym sportem. Sylwetki Maxa Mosleya i Berniego Ecclestone'a zostały pokazane obiektywnie, bez nadmiernego uwielbienia. Autor nie ukrywa informacji, że ojciec jednego z nich miał powiązania z nazistami, czy też że pod kierownictwem ich obu zaledwie w kilka lat z Formułą 1 pożegnało się 15 małych zespołów wyścigowych, w tym utytułowany Team Lotus. We wstępie zostały przedstawione również postacie innych kluczowych osób w Formule 1 w tamtych latach, a więc dowiemy się, kim jest Charlie Whiting, Sid Watkins, Frank Williams, Ron Dennis, Flavio Briatore, Luca di Montezemolo, Eddie Jordan. Odnajdziemy tutaj odpowiedzi na pytania: w jaki sposób doszło do utworzenia zespołu Benetton, dlaczego Frank Williams porusza się na wózku inwalidzkim, jaką rolę pełnił niegdyś Charlie Whiting w zespole Brabham?


Pierwszy rozdział dotyczy wszystkich szesnastu torów Grand Prix, na których odbywały się wyścigi w roku 1996. Przedstawione zostały opisy historyczne, schematy i statystyki każdego toru. Tutaj odnajdziemy odpowiedzi na pytania: jaki był najniebezpieczniejszy wypadek na torze w Adelajdzie, w jaki sposób doszło do zorganizowania wyścigu w Melbourne, z jakim wyścigiem kojarzy się zazwyczaj nazwa 'Grand Prix', czy jak Nelson Piquet wygrał w Montrealu w 1991 roku.

W drugim rozdziale zostały zaprezentowane sylwetki 32 kierowców z sezonu 1996. Znajdziemy tu zawodników, którzy etatowo ścigali się wtedy w wyścigach, ale także kierowców testowych i tych, którzy dopiero aspirowali do udziału w Grand Prix Formuły 1. Tutaj możemy przeczytać m.in. dlaczego David Coulthard został zastąpiony Nigelem Mansellem w kilku wyścigach po śmierci Ayrtona Senny w 1994 roku, w jaki sposób Johnny Herbert mógł stracić nogę i nigdy nie zasiąść za kierownicą samochodu Formuły 1. Dowiemy się również o tym, że Heinz-Harald Frentzen miał propozycję przejścia do zespołu Williams już w 1994 roku, zaraz po śmierci Senny, a także że po sezonie 1995 interesowały się nim także zespoły McLaren i Benetton. Przeczytamy również o tym, że Jos Verstappen mógł związać się z ekipą Rona Dennisa i dowiemy się, czego Gerhard Berger nauczył Sennę.

Z perspektywy ponad dziesięciu lat inaczej patrzymy już na tamte czasy - wydają się być bardzo odległe. Tamte samochody są znacznie bardziej kanciaste o obecnych, nie mają też tylu elementów aerodynamicznych. Inne są również obecnie regulaminy przebiegu weekendu Grand Prix, a z kalendarza zniknęły niektóre tory i eliminacje. Prorocze jednak wydają się słowa autora książki dotyczące Michaela Schumachera: Schumacher dla swych fanów jest nowym Mesjaszem (...), dla krytyków arogantem gotowym uczynić wszystko by wygrać, a dla rywali na torze bezkompromisowym, agresywnym kierowcą, który nigdy nie zwalnia tempa. Należy pamiętać, że był to rok 1996 - czas w którym Niemiec miał na koncie dopiero dwa tytuły Mistrza Świata, okres jeszcze przed dominacją zespołu Ferrari.

Ale nie wszystkie przypuszczenia z tamtych lat znalazły odbicie w rzeczywistości. Autor, podobnie jak i wielu ówczesnych znawców, upatrywało np. drugiego Sennę w osobie Jana Magnussena. Nie spełniły się też oczekiwania względem pewnych kierowców - zawiedli nieco Frank Lagorce i Jean-Christophe Boullion, a Kelvin Burt i Kenny Brack w ogóle nie zdołali zadebiutować w wyścigach F1. Nie znaczy to jednak, że nie sprawdzili się w roli kierowców wyścigowych. Teraz, z dzisiejszej perspektywy, można powiedzieć, że F1 nie była im przeznaczona, bo odnaleźli się w innych seriach wyścigowych.


Kolejny rozdział przedstawia 12 kierowców, którzy w całej historii F1, od 1950 roku, aż po rok 1996, odznaczyli się wybitnie dla tego sportu. Przeczytamy tutaj o takich sławach, jak chociażby Jim Clark, Ayrton Senna, Juan Manuel Fangio, ale również o kierowcach, którzy nigdy nie zdobyli tytułu Mistrza Świata Formuły 1, np. Stirling Moss czy Gilles Villeneuve.

Ostatni rozdział został poświęcony 11 zespołom uczestniczącym w cyklu Grand Prix w 1996 roku. W tym gronie znajduje się aż osiem zespołów, które dziś już nie występują na torach Formuły 1: Tyrrell, Arrows, Jordan, Ligier, Benetton, Sauber, Minardi i Forti. Do czasów obecnych przetrwały tylko trzy największe, najsilniejsze, najbardziej utytułowane stajnie wyścigowe: Ferrari, Williams i McLaren. To jest jedna z większych różnic pomiędzy Formułą 1 obecnie, a tą sprzed dekady - wówczas istniało wiele zespołów prywatnych i stać je było na walkę z teamami fabrycznymi. Dziś z tego grona pozostał już właściwie tylko zespół kierowany przez Franka Williamsa.

Wszelkie informacje statystyczne umieszczone w książce pochodzą sprzed sezonu 1996. Mocnym atutem tej publikacji są zdjęcia, które nie przytłaczają tekstu, jak to niekiedy bywa w tego typu wydaniach, a są jego doskonałym uzupełnieniem. Książka została napisana przystępnym językiem i szczerze polecam jej lekturę wszystkim fanom F1.

Autor: David Tremayne
Tytuł: Formula One. A complete race by race guide.
Wydawnictwo: Parragon Book Service Ltd, Bristol, Great Britain
Rok wydania: 1996
ISBN: 0-75251-762-7
Okładka: twarda
Obwoluta: tak
Język: angielski
Liczna stron: 96
Wymiary: 24x30 cm

KOMENTARZE

2
ToshibaUser
02.04.2008 02:14
He he he Brytyjski autor ku chwale brytyjskiego kierowcy ;) Historia się obecnie powtarza . Za parę lat będzie podobna książeczka tylko z Lewisem na okładce :)
TobaccoBoy
02.04.2008 09:56
Takie sobie wydawnictwo. Czytałem to w 2001 i już wtedy tezy postawione przez Tremayne'a były lekko mówiąc - nietrafione