Cardile: Honda ma agresywne podejście do rozwoju jednostki
Dyrektor techniczny Astona cieszy się ze współpracy z producentem na wyłączność.
04.11.2516:10
34wyświetlenia
Embed from Getty Images
Nowy dyrektor techniczny Astona Martina - Enrico Cardile, deklaruje, że Honda ma bardzo agresywne podejście przy rozwoju jednostki napędowej kolejnej generacji.
Japoński producent od przyszłego roku podejmie współpracę ze stajnią z Silverstone, rozstając się z zespołami Red Bulla. Aktualny pakiet Hondy należy do ścisłej czołówki, umożliwiając głównej ekipie austriackiego koncernu zdobycie dwóch tytułów wśród konstruktorów oraz czterech wśród kierowców z Maksem Verstappenem.
W kontekście sezonu 2026 uważa się, że Aston Martin napędzany pakietem wyprodukowanym w Sakurze może okazać się czarnym koniem. Za projekt bolidu AMR26 będzie odpowiedzialny Adrian Newey, którego wysiłki od kilku miesięcy są wspierane przez nowego dyrektora technicznego - Enrico Cardile.
Włoch w rozmowie z F1.com przyznał, że ekscytuje go współpraca na wyłączność z Hondą, która gwarantuje ogromną elastyczność przy dostosowywaniu pakietu do bolidu.
Cardile dodał, że mimo restrykcyjnego regulaminu technicznego na sezon 2026, wciąż dostrzega sporo możliwości do wprowadzania innowacyjnych rozwiązań.
Nowy dyrektor techniczny Astona Martina - Enrico Cardile, deklaruje, że Honda ma bardzo agresywne podejście przy rozwoju jednostki napędowej kolejnej generacji.
Japoński producent od przyszłego roku podejmie współpracę ze stajnią z Silverstone, rozstając się z zespołami Red Bulla. Aktualny pakiet Hondy należy do ścisłej czołówki, umożliwiając głównej ekipie austriackiego koncernu zdobycie dwóch tytułów wśród konstruktorów oraz czterech wśród kierowców z Maksem Verstappenem.
W kontekście sezonu 2026 uważa się, że Aston Martin napędzany pakietem wyprodukowanym w Sakurze może okazać się czarnym koniem. Za projekt bolidu AMR26 będzie odpowiedzialny Adrian Newey, którego wysiłki od kilku miesięcy są wspierane przez nowego dyrektora technicznego - Enrico Cardile.
Włoch w rozmowie z F1.com przyznał, że ekscytuje go współpraca na wyłączność z Hondą, która gwarantuje ogromną elastyczność przy dostosowywaniu pakietu do bolidu.
Już teraz starają się sprostać naszym prośbom. Nie musimy iść na żadne kompromisy. Z drugiej strony oni naciskają w kierunku postępów. Mogą sobie pozwolić na więcej mając jako klienta tylko jeden zespół. Po prostu muszą wysłuchiwać mniej zapytań i są bardziej skoncentrowani na swojej pracy.
Osobiście od momentu rozpoczęcia pracy w Astonie jestem skupiony na rozwoju podwozia, tylko spoglądam co robi Honda. Póki co jestem zaskoczony jej zaangażowaniem oraz agresywnym podejściem. Są bardzo otwarci w naszej współpracy oraz usatysfakcjonowani otrzymanymi zapytaniami.
Cardile dodał, że mimo restrykcyjnego regulaminu technicznego na sezon 2026, wciąż dostrzega sporo możliwości do wprowadzania innowacyjnych rozwiązań.
Podobne odczucia miałem w 2021 roku, kiedy szykowaliśmy się do debiutu nowych przepisów. Wyglądały one na bardzo ujednolicone oraz bardzo restrykcyjne. W rzeczywistości kiedy rozpoczęliśmy pracę, zdaliśmy sobie sprawę z tego jak bardzo możemy być kreatywni. Odnajdywaliśmy nowe rozwiązania, a badania przynosiły efekty. Generalnie mam podobne odczucia teraz. Na początku byłem zasmucony kształtem regulaminu, ale pracując w oparciu o niego dostrzegam sporą swobodę w projektowaniu bolidu- zakończył Włoch.
Mateusz Szymkiewicz