Mallya: Wyniki Fisichelli świadczą o naszym postępie

Współwłaściciel Force India - Vijay Mallya sądzi, że forma zaprezentowana przez zespół w dwóch otwierających sezon wyścigach już udowodniła, że nie będą tylko zwykłym pionkiem w tej grze.

Po tym, jak zespół pracował intensywnie przez zimę nad udoskonaleniem samochodu, który wcześniej należał do zespołu Spyker, nim przejęli go Mallya i Michiel Mol przed końcem zeszłego sezonu, tegoroczne wyniki w pierwszych dwóch wyścigach były obiecujące. Zdaniem hinduskiego biznesmena, Giancarlo Fisichella finiszując na 12 miejscu w Malezji pokazał, że zespół ma potencjał.

Włoch startował z 17 pozycji, a na mecie zjawił się przed Rubensem Barrichello z Hondy i duetem Williamsa, a należy pamiętać, że Nico Rosberg był trzeci w Australii. Zdaniem Mallyi ten powolny, ale bardzo znaczący postęp w rozwoju auta może być zapowiedzią sukcesów w przyszłości.

Kiedy Force India pojawiło się w tym sporcie zaledwie przed kilkoma miesiącami, niektórzy obserwatorzy spodziewali sie, że będziemy na tym samym poziomie co nasi poprzednicy i będziemy szczęśliwi będąc po prostu w stawce zespołów Formuły 1. Ostatnie dwa miesiące pokazały jednak, że nie jesteśmy tu tylko po to, by uczestniczyć w tym przedstawieniu. Chcemy być konkurencyjni w wyścigach. - powiedział Mallya.

Wykonaliśmy obliczenia, przeanalizowaliśmy statystyki i poprawiliśmy się o ponad dwie sekundy w stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku. To nie jest oznaka tego, że zespół chce po prostu być tutaj. W Malezji byłem uradowany widząc, jak Giancarlo przejeżdża linię mety na 12 pozycji. Nie tylko szczęście się temu przysłużyło, wykluczając naszych konkurentów - Giancarlo był zdolny do walki z innymi o pozycję, jaką zajmował. Formuła 1 jeszcze nigdy nie była tak konkurencyjna, a więc możliwość walki świadczy dobitnie o naszym postępie.

Źródło: SkySports.com