Stewart i Ickx twierdzą, że Mosley musi odejść
Mosleya potępił także niemiecki związek motorowy, a amerykański domaga się jego rezygnacji
07.04.0813:25
2054wyświetlenia
Według byłego Mistrza Świata Formuły 1 - Sir Jackiego Stewarta prezydent FIA Max Mosley powinien natychmiast podać się do dymisji po tym, jak brytyjska gazeta News of the World opublikowała artykuł o aferze seksualnej z jego udziałem.
Stewart powiedział w wywiadzie dla niemieckiej telewizji Premiere:
Ta sytuacja jest nie do zaakceptowania. Osoba będąca głową międzynarodowej federacji, która tak postępuje, nie powinna pełnić dalej swojej funkcji. To jest złe nie tylko dla całego motosportu, ale i dla przemysłu samochodowego.
Mamy świat różnych kultur i nie możemy akceptować takich rzeczy. Nie wydaje mi się, aby głowa federacji mogła przetrwać taką aferę i po prostu dalej pełnić swoją funkcję. Wszystko zależy teraz od samej FIA i Mosleya. Musi wykonać właściwy ruch by oczyścić sport. Gdyby był szefem prywatnego przedsiębiorstwa, już dawno byłoby po nim.
Podobnego zdania jest też inny były kierowca F1 - Jacky Ickx. W wypowiedzi dla niemieckiej gazety Welt, Belg powiedział:
Niezależnie od tego, jak ta historia przedostała się do prasy, on (Mosley) nie powinien kontynuować tak reprezentatywnej funkcji w tej organizacji - nawet jeśli żałuję tego, bo był bardzo dobrym prezydentem.
Mosleya potępił także ADAC, niemiecki związek motorowy, natomiast American Automobile Association (AAA) domaga się wprost jego rezygnacji.
Źródło: GPUpdate.net, Autosport.com
KOMENTARZE