GP Turcji: wypowiedzi po kwalifikacjach (10)

Ferrari, McLaren, BMW Sauber, Red Bull, Renault, Toyota, Williams, Honda, STR, Force India
10.05.0815:37
Redakcja
11700wyświetlenia

Scuderia Ferrari Marlboro

Felipe Massa (P1): Jestem bardzo zadowolony, że udało mi się zdobyć trzecie z rzędu pole position na tym torze: to jest naprawdę motywujące i byłoby fantastycznie, gdyby udało mi się dokonać tego samego jutro w wyścigu. Jazda po tym torze jest przyjemna i sprawia dużą frajdę, z wyjątkowym ósmym zakrętem, ale są i inne, które również są bardzo trudne. Dzisiaj samochód był wspaniały i mogłem wyciągnąć z niego maksimum. Jutro będę musiał uważać na starcie na tych blisko mnie. Ważne też będzie znalezienie sposobu na jak najlepsze zadbanie o opony, biorąc pod uwagę to, w jaki sposób zmieniają się warunki na torze i temperatury. W Q2 trafiłem na spory ruch na torze, ale w Q3 byłem w stanie przejechać dwa całkowicie czyste okrążenia.

Kimi Raikkonen (P4): Nie ulega wątpliwości, że wolałbym być wyżej na starcie, ale ta pozycja z pewnością nie jest końcem świata. Liczy się wyścig, bo to za niego przyznawane są punkty. Mamy bardzo silną konkurencję, co nie jest dla nas zaskoczeniem. Oczywiście nie wiemy, ile paliwa mają inni w swoich bolidach i odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero podczas pierwszej rundy postojów w jutrzejsze popołudnie. Jestem trochę rozczarowany, ale popełniłem błąd na moim drugim okrążeniu w Q3 i muszę to zaakceptować: nie wjechałem zbyt dobrze w ostatni zakręt przed prostą startową i straciłem sporo szybkości. Możemy liczyć na to, że samochód jest dobry na dystansie wyścigu i postaramy się to wykorzystać jak najlepiej, próbując zdobyć jak najwięcej punktów. Wygrana nigdy nie jest łatwa, ale postaram się tego dokonać!.

(Maraz)
_

Vodafone McLaren Mercedes

Heikki Kovalainen (P2): Dwa tygodnie po moim wypadku w Hiszpanii były trochę jak jazda kolejką górską i jestem bardzo zadowolony, że będę startował z pierwszego rzędu tutaj w Stambule. Czułem się komfortowo w bolidzie już od moich pierwszych okrążeń wczoraj - wszystko przebiegało bezproblemowo. W trzeciej części kwalifikacji podczas mojego drugiego przejazdu atakowałem tak bardzo, jak to było tylko możliwe i okrążenie było absolutnie czyste, co było wspaniałe. Wybór opon w ten weekend był jak dotychczas niezwykle trudny. Startuję z brudnej części toru, ale nie sądzę, aby było to problemem. Mamy dobrą podstawę do jutrzejszego wyścigu.

Lewis Hamilton (P3): Nie jestem do końca zadowolony z trzeciego miejsca dzisiaj, ponieważ uważam, iż mogłem pojechać jeszcze szybciej, jak również dokonałem złego wyboru opon twardych Bridgestone na mój ostatni przejazd. Zrobiłem dobre okrążenie w Q1 i czułem, że bolid zachowywał się lepiej niż podczas Q2, stąd wzięła się moja decyzja co do wyboru mieszanki opon. Mój ostatni przejazd nie był zbyt dobry, więc generalnie jestem trochę zawiedziony. Jednakże patrząc na jutrzejszy wyścig, mogę powiedzieć, że mamy bardzo dobry pakiet techniczny i będziemy naciskać tak mocno, jak to tylko możliwe w walce o dobry rezultat. Myślę, że jesteśmy blisko Ferrari, ale to będzie ciężki wyścig. Jako że tor daje kilka możliwości do wyprzedzania, powinno to być dobre widowisko dla widzów i fanów.

(Igor Szmidt)
_

BMW Sauber F1 Team

Robert Kubica (P5): Jestem dość zadowolony z mojego rezultatu w kwalifikacjach i liczę na dobry wyścig. Spodziewaliśmy się trochę więcej po zajęciu drugiego miejsca w Q2, ale po dotankowaniu balans bolidu nie był dobry w kilku zakrętach i prowadzenie auta stało się trudniejsze. Z dużym ładunkiem paliwa mieliśmy sporą podsterowność. Przeanalizujemy teraz dane aby zrozumieć, dlaczego tak się stało.

Nick Heidfeld (P9): Oczywiście nie jestem zadowolony z P9, ale mogłem też dostrzec coś pozytywnego podczas dzisiejszych kwalifikacji - pojechałem dużo szybciej niż na treningu. Słońce wyszło zza chmur i to pomogło mi dogrzać opony. Moje ostatnie okrążenie było właściwie bardzo dobre do ostatniego sektora, w którym popełniłem błąd i straciłem około 0,3 sekundy. Myślę, że w wyścigu będę mógł się przesunąć w górę stawki.

Willy Rampf, dyrektor techniczny: Zacznijmy od pozytywnych rzeczy: na tym wymagającym torze byliśmy w stanie awansować do pierwszej dziesiątki w kwalifikacjach z naszymi obydwoma kierowcami. Jednakże spodziewaliśmy się znacznie więcej po dobrych osiągach w drugiej części kwalifikacji. Robert nie pojechał idealnego okrążenia, a Nick stracił około pół sekundy w ostatnim sektorze na swoim ostatnim okrążeniu. Spodziewamy się jutro trudnego wyścigu.

(Maraz)
_

Red Bull Racing

Mark Webber (P6): Dobrze było dziś zająć szóste miejsce po tym, jak zawiodłem wczoraj trochę zespół ze względu na kraksę. Jedynym minusem dzisiejszego wyniku jest to, że jesteśmy po lewej stronie toru, ale poza tym wszystko poszło bardzo dobrze. Jesteśmy w formie pozwalającej na zdobycie punktów w jutrzejszym wyścigu - wystarczy, że będziemy unikać stłuczek i wykonamy dobrą robotę w boksach. Zapowiada się interesujący wyścig, zespół wykonał dziś świetną robotę - doprowadzenie obydwu bolidów do Q3 jest dobrym osiągnięciem.

David Coulthard (P10): Jestem zadowolony z tego, że udało mi się dostać do czołowej dziesiątki po problemach w ostatnich dwóch GP. Użyliśmy wszystkich naszych bardziej miękkich opon, aby się tam dostać - dwa komplety w Q1 i dwa w Q2, ponieważ nie chciałem podejmować żadnego ryzyka. W rezultacie, na końcu pozostały nam tylko twardsze opony. Zrobiliśmy tylko jeden przejazd w Q3, jako że chcieliśmy zachować jak najwięcej paliwa, więc bolid był bardzo ciężki.

(Igor Szmidt)
_

ING Renault F1 Team

Fernando Alonso (P7): Dość łatwo udało nam się dzisiaj zakwalifikować do Q3, dzięki czemu wystartuję do wyścigu z siódmej pozycji. Mniej więcej tego oczekiwaliśmy, jednak sądzę, że mogło być jeszcze nieco lepiej. Jutro najistotniejszy będzie start i mam nadzieję, że będę w stanie powalczyć o punkty. Nie możemy zapominać jednak, gdzie znajdowaliśmy się jeszcze dwa wyścigi temu. Posuwamy się do przodu, to jest najważniejsze.

Nelson Piquet (P17): Jestem strasznie zawiedzony moją postawą w kwalifikacjach. Ukończyłem je na 17 pozycji, podczas gdy Fernando bez problemów wszedł do Q3. Zapowiada się więc dla mnie jutro ciężki wyścig, jednak dam z siebie wszystko, aby odzyskać straty. Będę ciężko pracował z moimi inżynierami tego popołudnia, aby spróbować poprawić się jutro i podczas kolejnych wyścigów. Później będę już mógł polegać jedynie na sobie w trakcie wyścigu.

Pat Symonds, szef działu inżynierii: Źle się stało dla Nelsona, że zakończył kwalifikacje tak szybko, zwłaszcza, że jeszcze rano prezentował podobne osiągi jak Fernando. Jednak taki jest już urok kwalifikacji - wszyscy są bardzo blisko i trzeba wykrzesać z bolidu to co najlepsze właśnie w tym momencie. Jestem jednak pewny, że wciąż może mieć jutro udany wyścig. Tymczasem Fernando ma całkiem niezłą pozycję startową, która pokazuje, jaka jest nasza aktualna forma i jeśli uda nam się zrealizować naszą strategię na wyścig, to możemy przesunąć się jeszcze wyżej.

(Qnik)
_

Panasonic Toyota Racing

Jarno Trulli (P8): Dobrze było dostać się po raz kolejny do czołowej dziesiątki i nie oczekiwaliśmy wywalczenia pozycji w czwartym rzędzie. Nie jestem jednak w pełni usatysfakcjonowany. Nie mogłem przez cały weekend znaleźć odpowiednich ustawień i wciąż walczyłem z podsterownością lub nadsterownością. Oznacza to, że samochód był trudny w prowadzeniu i nie mogłem dorównać swoim czasom z początku sesji. Być może na torze pojawił się wiatr, jednak warunki są zawsze identyczne dla wszystkich. Jesteśmy obecnie w bardzo ciasnej grupie zespołów i musimy ciężko walczyć o dobry rezultat w wyścigu.

Timo Glock (P15): To rozczarowujący wynik, ponieważ byłem zadowolony z samochodu przez cały weekend i mogłem dziś naciskać. W Q2 jechałem naprawdę dobre okrążenie, do momentu gdy w dziewiątym zakręcie podczas hamowania zauważyłem problem z prawym przednim kołem. Nie zdołałem ukończyć tego okrążenia i musiałem zjechać do boksów. To spory zawód, ponieważ byłem na naprawdę dobrym okrążeniu i wydaję mi się, że starczyłoby ono na dostanie się do czołowej dziesiątki. Ten wynik oznacza jednak, że czeka nas trudny wyścig.

Pascal Vasselon, szef techniczny ds. nadwozia: To były bardzo niepewne kwalifikacje po tym, jak dotychczas weekend układał nam się po naszej myśli. Timo miał dobry weekend i nie miał problemów ze znalezieniem odpowiednich ustawień. Był szybki i mierzył w czołową dziesiątkę. Na nieszczęście jednak w Q2 miał problem z przednim prawym zawieszeniem, który musimy teraz dokładnie przeanalizować. Udało mu się dojechać do boksów, jednak nie był w stanie wykonać szybkiego okrążenia. Zamierzamy zbadać, co się dokładnie stało z jego bolidem. Jarno po raz kolejny wykonał świetną robotę, mimo iż w Q2 musiał wyjechać na tor po raz drugi, co nie było wstępnie planowane. Sądzę jednak, że ma dobrą pozycję startową do wyścigu. To chyba pierwszy weekend, podczas którego dobór opon nie jest tak oczywisty i z pewnością zobaczymy jutro wiele różnych strategii.

(Qnik)
_

AT&T Williams

Nico Rosberg (P11): Nie poszło nam dziś tak, jak się spodziewaliśmy. Sądziłem, że uda nam się dostać do czołowej dziesiątki, jednak było to po prostu niemożliwe i mam zastrzeżenia co do kilku elementów bolidu. Jednak jedenaste miejsce jest dobrą pozycją startową, a zazwyczaj jesteśmy dobrzy na starcie, co zapewnia mi spokój w pierwszym zakręcie. Na dodatek mogę wybrać sobie strategię na jutro, co daje mi szanse na odzyskanie strat w wyścigu i dobry występ.

Kazuki Nakajima (P16): To były dla mnie trudne kwalifikacje i jestem zawiedziony, że nie udało mi się wejść do Q2. Balans samochodu był w porządku, jednak nie mogliśmy dziś po południu doprowadzić wszystkiego do ładu. Nie mogłem też znaleźć wystarczającej przyczepności. Teraz będziemy dalej pracować i szukać usprawnień na jutrzejszy wyścig.

Sam Michael, dyrektor techniczny: Nie tego oczekiwaliśmy przed dzisiejszymi kwalifikacjami. Spodziewaliśmy się, że Nico uda się wejść do Q3, ponieważ podczas treningów jeździliśmy dobrze, biorąc pod uwagę ilość paliwa. Jego bolid nie miał jednak odpowiedniego balansu w środkowym sektorze. Z perspektywy strategii, 11 miejsce nie jest najgorszą pozycją startową do wyścigu. Kazukiemu tymczasem zabrakło zaledwie 0,1 sekundy, aby dostać się do Q2. Spodziewaliśmy się, że będzie on nieco z tyłu, ponieważ nie zdołaliśmy wprowadzić do jego bolidu ostatnich modyfikacji aerodynamicznych. Liczymy, że w wyścigu obaj nasi kierowcy dobrze wystartują i dzięki dobrej strategii będą mogli walczyć o punkty.

(Qnik)
_

Honda Racing F1 Team

Rubens Barrichello (P12): To był dobry wysiłek ze strony wszystkich w zespole, ale niestety nie byliśmy tak szybcy, jak tego oczekiwaliśmy. Mamy bardziej problem z balansem niż z oponami czy poziomem przyczepności i sądzę, że na więcej nie było nas dzisiaj stać. Nie mogłem zmusić bolidu do dobrego zachowania przez całe okrążenie. Pierwszy i drugi sektor były dobre, ale w trzecim byliśmy dużo wolniejsi. Realistycznie rzecz biorąc jesteśmy w takim miejscu,. na jaki aktualnie stać nasz bolid. Musimy zrobić kolejny krok, aby stać się regularnymi uczestnikami Q3.

Jenson Button (P13): Powinienem być w miarę zadowolony z mojej 13 pozycji, jako że mieliśmy problemy z odpowiednią pracą opon podczas dzisiejszych kwalifikacji. Q1 nie było takie złe i ukończyliśmy obydwa przejazdy na oponach wykonanych z twardej mieszanki. Zmieniliśmy opony na bardziej miękkie na mój pierwszy przejazd w Q2, ponieważ wydawało się, że wszyscy byli szybsi na tej właśnie mieszance, ale z jakiegoś powodu w ogóle mi nie spasowała i nie miałem przyczepności. Wróciliśmy więc do twardszych opon, które są około 0,3 sekundy wolniejsze na tym torze, a więc 13 pozycja nie jest taka zła. Denerwujące jest to, że nie mogliśmy zmusić do dobrej pracy bardziej miękkich opon, ale nasza forma na twardszych jest bardzo dobra, szczególnie na dłuższych przejazdach. Z tej pozycji jest długa droga do zdobycia punktów, ale to ciężki tor dla silników, więc zobaczymy jak będzie. Zawsze dobrze się bawiłem, jeżdżąc na tym torze. To świetnie miejsce do wyprzedzania, więc nie mogę się już doczekać wyścigu.

(Igor Szmidt)
_

Scuderia Toro Rosso

Sebastian Vettel (P14): Warunki na torze ulegały dużym zmianom, a wcześniejszy deszcz na pewno nie pomógł, ale jestem zadowolony, ponieważ w ostatnich dwóch wyścigach miałem duże problemy ze znalezieniem dobrego balansu, ale teraz się udało i uważam, że wykonaliśmy krok naprzód. Dobrze jest widzieć nasz stary bolid na dobrej pozycji startowej w jego ostatnim występie. W Q2 byłem bardzo blisko kierowców Hondy, ale niestety nie udało nam się ich przeskoczyć, kiedy warunki na torze uległy poprawie. Ogólnie rzecz biorąc możemy być zadowoleni z dzisiejszego dnia, a teraz mam nadzieję na przejechanie jutro 58 okrążeń.

Sebastien Bourdais (P18): Duży ruch na torze, szczególnie chłopaki z Force India zrujnowali moje dzisiejsze popołudnie: na moim pierwszym okrążeniu zostałem przytrzymany przez Sutila w trzecim zakręcie, a na drugim przez Fisichellę w zakręcie nr 8. To oznaczało, że nie mogliśmy być zbyt pewni zachowania naszego bolidu, więc poprosiłem o drobną zmianę ustawień na ostatni przejazd, ale to tylko pogorszyło sprawę. Jest to denerwujące, ponieważ zabrakło mi zaledwie 0,2 sekundy, aby dostać się do Q2. Wszyscy wydawali się dobrze zachowywać w kwalifikacjach, ale nie wiem, co ci kolesie robili na ich okrążeniach wyjazdowych. To było trochę zaskakujące. Startując z 18 pozycji, nasze oczekiwania są nieco ograniczone, ale będę robił wszystko co w mojej mocy, jak zwykle z resztą, i postaram się wykorzystać każdą niecodzienną sytuację na torze.

(Igor Szmidt)
_

Force India Formula One Team

Giancarlo Fisichella (P19): Wykonałem czyste okrążenie i zespół wykonał dobrą robotę z samochodem. Balans nie był zły, ale potrzebujemy więcej przyczepności i docisku, aby móc startować z wyższej pozycji. Oczekuję jutro bardziej udanego wyścigu.

Adrian Sutil (P20): Właściwie miałem całkiem dobre kwalifikacje i bardzo poprawiliśmy się od treningów. Mój samochód miał na treningu problemy z balansem, więc dokonaliśmy zmian pomiędzy sesjami i po południu było już dobrze. Na ostatnim komplecie opon nie mogłem poprawić czasu, przyczepność też nie była taka, jak oczekiwałem i w efekcie zablokowałem koła w zakręcie nr 12, ale nie było tak źle. Z perspektywy postępu od treningów i bliskości do reszty stawki jestem pozytywnie nastawiony do wyścigu.

Mike Gascoyne, szef techniczny: Myślę, że Giancarlo wykorzystał prawie cały potencjał samochodu. Adrian zablokował koła na jego ostatnim okrążeniu i to kosztowało go trochę czasu. Pokazaliśmy, że nasze tempo w wyścigu może być konkurencyjne, więc z pewnością możemy jutro awansować.

(Spider)

KOMENTARZE

22
kemek
10.05.2008 10:46
jędruś - z komentarza wnioskuję, że masz wgląd w telemetrię każdego zespołu i widziałeś ostatnie mierzone kółka całej czołówki :P No bo chyba nie wierzysz we wszystkie wypowiedzi po kwalu (; Matador - ty kolejny; po kwalifikacjach ustalasz już aktualny układ sił... Widocznie stawiają na zakręty... W końcu ten czas Robka z Q2 nie był taki tragiczny ;D Niektórzy się czepiają taktyki BMW (zakładając, że Kubica ma trochę więcej paliwa niż Maki i Kimi), a może się sprawdzić, jeśli Kubicy uda się utrzymać stosunkowo blisko czołówki.
Matador
10.05.2008 08:42
Ha! Vettel liczy na to, że go nie zdublują, skoro myśli o przejechaniu całego dystansu! Pocieszające jest to, że zarówno dla Roberta, jak i całego BMW Turcja nie jest raczej ulubiona, delikatnie mówiąc. Muszą poprawić prędkość bolidu!!! Bo na tą chwilę, to wygląda na to, że powrócił układ sił z poprzedniego sezonu... Tyle że nie ma już SA i Spyker się inaczej nazywa.
jędruś
10.05.2008 08:14
Ja tam się cieszę , że Robert dobrze sobie poradził , mimo iż niezbyt lubi ten tor . Nie popełnił żadnych większych błędów , choć ostatnie okrążenie nie było zbyt udane . Jednak i tak zabrakło niemal 0,5 sekundy do następnego miejsca więc w sumie to nic straconego . BMW chyba trochę gra i usprawiedliwa Heidfelda , bo dziś jego urodziny . On sam mówi , że przez błąd w ostatnim sektorze stracił 0,3 s , a zespół twierdzi , że aż 0,5 s . Pewnie obydwie wypowiedzi są mylne , bo Heidfeld wygląda w Turcji bardzo mizernie , choć z pewnością mógłby być conajmniej przed Trullim , a jeśli to co mówi zespół to może byłby miejsce za Kubkiem . Kimiemu też nie poszło wszystko idalnie na ostatnim okrążeniu więc strata 0,4 sekundy do Massy może być nie adekwatna do ilości paliwa . Hamilton stracił tylko 0,1 s , ale na ostatni przejazd założył opony twardsze ( o 0,3 s wolniejsze w Turcji od miększych ) przez co z pewnością stracił pierwszą linię , na rzecz Kovalainena . Nelsinho jest trochę zagumiony . Sam na siebie nałożył presję . Ma za partnera dwukrotnego mistrza świata , i myślał , że jak w GP2 mógł być na podobnym poziomie co Hamilton , gdzie obaj deklasowali stawkę to osiągnie podbne sukcesy w walce z Ferdekiem . A tu się przejechał. Flavio z pewnością jest po stonie Alonso , który jest jego oczkiem w głowie .
paolo
10.05.2008 07:22
Nie ma się co oszukiwać. BMW kiepsko sobie poradziło z małą ilością danych z piątku. Mówiąc po ludzku, nie dali rady bardziej doświadczonej konkurencji w zmiennych warunkach. Będzie słabo ale dla BMW w Turcji to nic nowego. Ferrari pokazało siłę to bez dwóch zdań. Jeśli BMW powalczy z McL jutro to się zdziwię. Może Kubica będzie próbował (jestem optymistą w końcu Polak) ale suma punktów będzie X2 albo więcej dla McL. Mam nadzieję, że się mylę ale to chyba realistyczna ocena sytuacji. Bez wypadków będzie dużo gorszy stosunek pkt niż w Hiszpanii. Zgadzam się z wcześniejszymi komentarzami: mały Nelson to porażka. Niestety dla Flavio Briattore.
kumien
10.05.2008 06:16
a Robert? a Rosberg?
SoBcZaK
10.05.2008 06:06
a Lewis?
jolly
10.05.2008 05:12
Witek-nie czepiaj się tak Nelsona, nie jeździ może jakoś rewelacyjnie, ale inni też tak zaczynali, nie wszyscy byli od razu mistrzami kierownicy!
Witek
10.05.2008 04:50
Nelsinho Piquet po prostu rzuca na kolana! Co on robi w F1? Prezentuje się tragicznie! Na początku sezonu spodziewałem się po Nelsonie gdzieś tak 7 miejsca w wyścigach, a nie średnio chyba gdzieś koło 17 ! : /
Falarek
10.05.2008 04:48
No Heidfield znów dostał w d... od "naszego" :) mimo wszytko pudło jest realne tylko przy pechu Ferrari lub McLarena.
pioter
10.05.2008 04:39
Start! - start Kubicy musi być perfekcyjny. A później dobre równe tempo, no i błąd Hamiltona lub jego ekipy w pit-stopie. A wtedy...? Co do miejsca Kubicy to obawiam się, że znowu wyląduje tuż za podium :-<.
Sanki
10.05.2008 04:19
jak można tyle stracić w ostatnim sektorze... . Toż to on musiał miec diabelski uślizg albo sie zatrzymać xD
K
10.05.2008 04:18
Ale jazda - wychodzi na to, że z grubsza tylko Alonso i Koval są zadowoleni - reszta mniej lub bardziej niezadowolona. Pewnie poza nimi jeszcze Massa będzie się cieszył, bo nie spodziewam się dobrego humoru u Kimasa. Jednak w wyścigu pewnie się trochę przetasuje. W ten weekend McLaren jest mocniejszy niż BMW i punktem wyjścia powinno być 5 miejsce. Jak będzie wyżej - tylko się cieszyć. W 2007 BMW się nie popisało strategią, więc patrzę dość krytycznie na szanse przesunięcia wyżej w tym roku. Znowu ciekawi mnie ile paliwa ma Fernando i kiedy wreszcie Sebastien się rozkręci.
ht-hubcio
10.05.2008 04:12
QN stracił 0,5 sek w ostatnim sektorze wg. Rampfa, więc to raczej normalne, że jest tak nisko
K2
10.05.2008 02:46
Ech....nie zgadzam sie z OWCĄ! Ponieważ trzeba się cieszyć z tego, że jest 5 a nie 9 jak QN oraz ma DUŻO paliwa co robi dość REALNE szanse na podium.
Zomo
10.05.2008 02:45
Nick po raz kolejny w ogonie kwalifikacji, ale jak sie okazuje to zaplanowana taktyka aby "w wyścigu mógł się przesunąć w górę stawki”... Jak Kubica dojedzie jutro 5 to powiedza ze nic nie zdzialal, a jak Nick dojedzie 7 to beda sie zachwycac (BILD ?) ze poprawil swoja pozycje o 2 miejsca :) Co do balansu to komentatorzy w brytyjskiej TV wspominali cos o tegorocznym nienajlepszym wywazeniu BMW - ze powoduje to kiepskie wyniki Nicka ale pasuje Kubicy i stad taka roznica... Inna sprawa to roznica predkosci miedzy BMW a Ferrari i Maclaren, chociaz Istalbul do najszybszych torow nie nalezy to przy kiepskim balansie widac te roznica nawet przy nizszych predkosciach
pawlip
10.05.2008 02:31
tak masz racje owca, rampf powinien powiedzieć "mamy dużo paliwa dlatego takie czasy"
Piter
10.05.2008 02:20
mówi że Robert nie pojechał idealnego okrążenia, co w cale nie musi oznaczać że to była wina Roberta, zresztą jeżeli Robert pisze że jest dość zadowolony to wierze mu że zrobił co mógł
owca
10.05.2008 02:17
a ja bym sie ośmielił. taki wniosek wynika z wypowiedzi Rampf, a on interesuje sie F1 od przedwczoraj.
Piter
10.05.2008 02:13
"obydwaj kierowcy zawiedli" - owca interesujesz się f1 od wczoraj? Nie wiemy czy BMW nie dotankowało swoich bolidów bardziej niż pozostali. Nie ośmieliłbym się powiedzieć że Robert dzisiaj zawiódł.
Fan1
10.05.2008 01:54
Kubica raczej mówi jak jest, liczył na więcej, nie udało się, ale może tego paliwa jest trochę, jedyna nadzieja na pudło.
owca
10.05.2008 01:53
nic nie kręcą! kwalifikacje im (BMW) sie nie udały, a to nie daje obiecujących prespektyw na jutrzejszy wyścig. obydwaj kierowcy zawiedli - szkoda.
Kara Nocny Cień
10.05.2008 01:48
mam nadzieje ze mocno kręcą :)