GP Kanady: wypowiedzi po piątkowych treningach (10)

McLaren, Ferrari, BMW Sauber, Williams, Toyota, Renault, STR, Force India, Honda, Red Bull
06.06.0823:00
Redakcja
8567wyświetlenia

Vodafone McLaren Mercedes

Lewis Hamilton (P6/P1): Wspaniale jest wrócić do Montrealu, czyli miejsca mojej pierwszej wygranej w Formule 1 rok temu. Zdecydowaliśmy, że nie będziemy zbyt dużo jeździć rano na deszczowych oponach, ale przewidywaliśmy przejazd na suchych pod koniec sesji. Po południu byliśmy w stanie poprawiać samochód - z każdym przejazdem czułem się bardziej komfortowo z nowymi ustawieniami i balansem, szczególnie gdy zmieniliśmy mieszankę opon. Mamy jeszcze trochę pracy do wykonania przed kwalifikacjami, ale już dzisiaj miałem kilka pozytywnych przejazdów.

Heikki Kovalainen (P3/P4): Dzisiejszy dzień był bardzo przydatny, pomimo tego że czuję, iż nie odnaleźliśmy jeszcze idealnego balansu. Rano zdecydowaliśmy się nie wyjeżdżać zbyt często, dlatego dopiero po południu zaczęliśmy poprawiać nasz samochód. Ciężko pracowaliśmy nad ustawieniami samochodu, szczególnie tyłu bolidu, ale nie mogę jeszcze tak atakować, jak bym sobie tego życzył. Jednakże pod koniec sesji zacząłem czuć, że jesteśmy już blisko rozwiązania kluczowych kwestii. Dobrze przyjrzeliśmy się oponom i dokonaliśmy kilka poprawek przed jutrzejszą sesją treningową. Myślę że będziemy w znacznie lepszej formie.

(Pyciek)
_

Scuderia Ferrari Marlboro

Felipe Massa (P1/P5): Mój samochód ucierpiał z powodu jakiegoś nagłego braku energii: stopniowo wszystkie systemy zaczęły się wyłączać i musiałem zatrzymać się na poboczu. Oczywiście nie jest to dobra wiadomość, ale lepiej mieć problem podczas treningów niż kwalifikacji, czy jeszcze gorzej, podczas wyścigu. Pomimo, że nie udało nam się zrobić wszystkiego co chcieliśmy, ten problem nie będzie nas dużo kosztował. Z tego co dziś zaobserwowałem, są niewielkie różnice między nami, a naszymi najbliższymi rywalami. Jak zwykle w piątek w Montrealu tor był bardzo brudny, jednak będzie się to poprawiać w miarę, jak będziemy kłaść więcej gumy. Mam nadzieję na dobre kwalifikacje i dobrą pozycję na starcie.

Kimi Raikkonen (P5/P3): Jestem całkiem zadowolony z pierwszego dnia treningów. Zawsze byliśmy szybcy. Samochód okazał się dobrze zbalansowany już od poranka i sądzę, że możemy celować w najwyższe lokaty przez resztę weekendu. Z tego co zobaczyliśmy dzisiaj, nie ma większych różnic w osiągach między dwoma rodzajami suchych opon Bridgestone, które mamy tutaj do dyspozycji, aczkolwiek warunki na torze będą się zmieniać w ciągu najbliższych dni. Na tym torze ważnym jest, by mieć dobre hamulce na wyścig, więc pracowaliśmy również i nad tym.

Luca Baldisserri, dyrektor sportowy: Szkoda, że mieliśmy problem techniczny w samochodzie Felipe, którego powody jeszcze nie są nam znane. Uniemożliwił on mu zakończenie wszystkich prac, które mieliśmy w planach na te trzy godziny wolnych treningów. Tak czy inaczej mamy wystarczająco informacji, by być dobrze przygotowanymi na kwalifikacje i wyścig. Zbyt wcześnie na ocenę naszej pozycji względem reszty, jednak będziemy z pewnością konkurencyjni.

(deeze)
_

BMW Sauber F1 Team

Robert Kubica (P2/P2): Mieliśmy bardzo pracowite popołudnie po tym, jak straciliśmy sporo czasu rano ze względu na przesychający tor. W drugiej sesji mieliśmy bardzo wyczerpujący program i wypróbowaliśmy wiele różnych ustawień bolidu. Poziom przyczepności jest wciąż bardzo niski, co powoduje, że samochód zachowuje się dość nerwowo. Udało nam się również porównać poszczególne mieszanki opon, co sprawia, że mamy dobre podwaliny przed dniem jutrzejszym.

Nick Heidfeld (P4/P6): Podczas porannej sesji wykonałem jedno okrążenie zapoznawcze na oponach na mokry tor. Pod koniec tor jednak wysechł i mogłem pojeździć trochę na oponach na suchy tor. Wystarczyło to by zebrać trochę danych, które pozwoliły nam wprowadzić kilka pozytywnych zmian do ustawień bolidu. W drugiej sesji za każdym razem, gdy jechałem na świeżych oponach, gdzieś pojawiała się żółta flaga, jednak byliśmy w stanie wykonać o wiele więcej okrążeń i nie mieliśmy żadnych problemów technicznych.

Willy Rampf, dyrektor techniczny: Tor w Montrealu jest bardzo wyjątkowy i hamulce są tu bardzo obciążone. Na dodatek jeździmy tu, po raz pierwszy w tym sezonie, ze średnią siłą dociskową. Do tego jeszcze używamy najbardziej miękkich mieszanek opon, co sprawiło, że głównym zadaniem na dziś było znalezienie odpowiednich ustawień, biorąc pod uwagę wszystkie te aspekty. Mieliśmy ogólnie bardzo produktywny dzień, ominęły nas problemy techniczne i sądzę, że jesteśmy już na dobrym poziomie.

(Qnik)
_

AT&T Williams

Nico Rosberg (P11/P8): Wykonaliśmy dziś dużo pracy związanej z ustawieniem bolidu, jako że musieliśmy przywyknąć do niższego poziomu docisku aerodynamicznego. Udało nam się jednak znaleźć odpowiednią drogę, co zaowocowało dużym postępem w trakcie dnia. Udało się nam również przetestować opony, dzięki czemu zebraliśmy ważne informacje, więc był to dla nas dobry początek weekendu. Wydajemy się być dość konkurencyjni, choć wciąż jest sporo pracy przed nami. Zamierzmy również przetestować kilka ciekawych rozwiązań podczas jutrzejszych treningów i kwalifikacji. Ogólnie jestem zadowolony.

Kazuki Nakajima (P9/P11): Myślę, że dziś był dla nas dobry dzień. Jeździłem tutaj w zeszłym roku, dzięki czemu mniej czasu spędziłem na nauce toru, a więcej na przygotowaniu odpowiednich ustawień samochodu. Dziś rano było trochę trudniej ze względu na ciężkie warunki pogodowe, ale po południu udało nam się zaliczyć dobrą sesję, co pozwoliło na wypróbowanie kilku innowacji w ustawieniach bolidu oraz wykonania bardziej szczegółowego porównania opon.

Sam Michael, dyrektor techniczny: Poranna sesja treningowa rozpoczęła się na mokrym torze, lecz nie przeszkodziło to nam w realizacji naszego programu i udało się nam osiągnąć dobry balans w przejściowych warunkach. Potem kontynuowaliśmy produktywny dzień, bez żadnych przeszkód związanych z niezawodnością i pracowaliśmy zgodnie z planem nad porównaniem opon i znalezieniem dobrych rozwiązań na wyścig. Teraz mamy czas, aby skoncentrować się na kwalifikacjach i upewnić się, że będziemy mieli dobre tempo jednego okrążenia.

(Igor Szmidt)
_

Panasonic Toyota Racing

Jarno Trulli (P14/P10): Jedyny dzień przygotowań do tego wyścigu podczas testów na Paul Ricard został zakłócony przez deszcz, przez co musieliśmy się dziś wiele nauczyć. To był kolejny trudny dzień, ponieważ tor był 'zielony' i mało przyczepny. Z tego powodu zmagałem się z bolidem i nie mogłem wyciągnąć maksimum z opon. Czeka nas jeszcze sporo pracy, by poprawić się przed kwalifikacjami. Trudno powiedzieć, jak możemy wypaść w ten weekend. Ważną rolę odegrają tu opony, ponieważ w zeszłym roku ziarnienie bardzo dawało się we znaki. Mamy za sobą kilka ciężkich wyścigu, więc byłoby dobrze, gdybyśmy zaczęli teraz wracać do formy.

Timo Glock (P13/P15): Pierwsza sesja treningowa przebiegła w miarę dobrze i mieliśmy okazję popracować w zmieniających się warunkach. W drugiej sesji nie mogłem w żaden sposób znaleźć jednak balansu i bolid był naprawdę trudny w prowadzeniu. Na pół godziny przed końcem uderzyłem kołem w ścianę i to był koniec jazdy. Jak dotychczas wyścigi w Montrealu układały się dla mnie dobrze. Zdobyłem tu punkty podczas debiutu w F1 w 2004 roku oraz zająłem drugie miejsce w wyścigu Champ Car. Mam dobre wspomnienia związane z tym miejscem i liczę, że począwszy od tego weekendu zacznę pokazywać się z lepszej strony.

Dieter Gass, główny inżynier ds. wyścigów i testów: To nie był dla nas łatwy piątek. Było bardzo mało przyczepności, a deszcz nam z pewnością nie pomógł na początku. Sporo czasu zajęło nam, nim znaleźliśmy przyczepność i widzieliśmy wiele kręcących się bolidów, włączają w to nasze. Mimo wszystko zrobiliśmy pewien postęp. Denerwujące jest jedynie to, że sesja dla Timo zakończyła się po delikatnym kontakcie ze ścianą. Obaj nasi kierowcy zebrali jednak sporo danych - zwłaszcza Jarno, który ukończył dzień z dobrymi ustawieniami. Musimy jeszcze poprawić trochę balans, jednak nie jest źle.

(Qnik)
_

ING Renault F1 Team

Fernando Alonso (P10/P17): Nie jeździłem zbyt wiele dziś rano, ponieważ mamy ograniczoną ilość kompletów opon na mokry tor, więc warto oszczędzać na wypadek, gdyby były potrzebne później. Czekaliśmy więc, aż tor przeschnie - czyli na ostatnie dziesięć minut. Po południu pracowaliśmy z różnymi kompletami opon, jednak nie udało nam się ukończyć programu. Zdobyliśmy jednak sporo informacji i postaramy się je dobrze wykorzystać, aby poprawić jutro nasz samochód.

Nelson Piquet (P17/P20): Moim celem na dzisiaj było nauczenie się toru, choć było to bardzo trudne, gdyż nie miałem okazji wykonać zbyt wielu okrążeń. To bardzo trudny tor, miejscami wyboisty, a jazda z małym dociskiem aerodynamicznym powoduje, że stawia on przed nami spore wyzwania. Rano wykonałem więcej pracy, jednak warunki cały czas się zmieniały, więc nauka była trudna. Po południu przygotowania zostały przerwane przez awarię i nie mogłem już kontynuować jazdy.

Pat Symonds, szef działu inżynierii: Trudno jest cokolwiek powiedzieć po dniu dzisiejszym. Pierwsza sesja została zakłócona przez warunki pogodowe, a w krytycznym momencie drugiej sesji nasze bolidy nie mogły pojawić się na torze. Nelson miał problemy ze skrzynią biegów, natomiast Fernando po prostu wykręcił bączka i zawisł na krawężniku. Jeździliśmy dziś z dużym obciążeniem paliwa ze względu na zużycie hamulców i przez to nie potrafimy określić, na jakim jesteśmy poziomie. Nie ma jednak powodów by mówić, że jesteśmy gorsi niż zazwyczaj.

(Qnik)
_

Scuderia Toro Rosso

Sebastian Vettel (P12/P9): Ogólnie był to dla nas dobry dzień. Po raz pierwszy jechałem dzisiaj na tym torze, a dodatkowo na początku sesji nawierzchnia była mokra. Muszę powiedzieć, że podobało mi się i tor trochę przypomina mi ten w Melbourne. Musimy przeanalizować czasy innych chłopaków, ale myślę, że jesteśmy w lepszej formie niż byliśmy po pierwszym dniu treningów w Monako, co oznacza, że robimy postęp i współpracujemy lepiej z nowym samochodem. Teraz rozumiemy STR3 lepiej i czuje się w nim bardziej komfortowo, a więc był to pozytywny dzień.

Sebastien Bourdais (P19/P16): Miałem ciężki dzień, startując z ustawieniami auta zupełnie innymi od ustawień Sebastiana i nie podobało mi się zachowanie bolidu. To oznaczało, że straciliśmy bardzo dużo czasu w pierwszej sesji treningowej, a potem pojawił się problem ze znalezieniem przyczepności w popołudniowej sesji. To utrudniło nam życie, ponieważ nie wiedzieliśmy, jak tor się rozwija i jak pracują opony. Zakończyliśmy na tym, że samochód wciąż nie sprawował się tak, jak powinien. Mieliśmy problem ze znalezieniem odpowiedniego balansu. Sytuacja poprawiła się po południu, ale mamy wciąż dużo pracy przed sobą. Ścigałem się tu już wcześniej, ale nie w bolidzie F1, co sprawiło, że moje punkty hamowania z serii Champ Car nie pasowały do samochodów F1. Byłem przyzwyczajony do atakowania tarek, a nie możesz tego robić z niskim poziomem docisku aerodynamicznego. Dodatkowo punkty hamowania są inne i prędkość wejściowa w zakręty jest dużo wyższa. Muszę zapomnieć o przeszłości - to nie pomaga!

(Igor Szmidt)
_

Force India Formula One Team

Giancarlo Fisichella (P15/P14): Typowy dzień tutaj w Kanadzie. Jak zwykle pierwszego dnia przyczepność jest bardzo słaba. Myślę, że jest to problem typowy dla każdego kierowcy na tym torze, szczególnie że jeździmy z niskim poziomem docisku. Musimy poprawić się w kilku kwestiach. Mieliśmy dziś problem z ziarnieniem opon, jednak myślę, że uda się nam to poprawić jutro.

Adrian Sutil (P16/P18): Dziś mieliśmy średni dzień. Pracowaliśmy nad naszym programem, sprawdzaliśmy działanie opon oraz czekaliśmy na poprawę warunków na torze. Dziś rano było bardzo mokro, jednak przez ostatnie 10 minut tor wydawał się już dość suchy. Było w porządku, więc mogliśmy użyć opon na suchą nawierzchnię. Jest dużo pracy do wykonania, jako że nie jestem w 100% zadowolony z balansu samochodu w tym momencie. Może jest to sprawa opon oraz ziarnienia, jednak wciąż jest miejsce na poprawę, więc musimy się upewnić, że uda się nam to zrobić jutro.

Mike Gascoyne, szef techniczny: Produktywny dzień dla obu naszych bolidów bez problemów mechanicznych. Pracowaliśmy nad dwiema mieszankami opon i różnymi ustawieniami bolidu. Tor był na początku bardzo brudny, jednak z czasem się poprawiał, choć wciąż doświadczamy zjawiska ziarnienia, szczególnie podczas dłuższych przejazdów, ale ogólnie rzecz biorąc nie było poważnych problemów i był to pożyteczny dzień dla nas.

(Igor Szmidt)
_

Honda Racing F1 Team

Rubens Barrichello (P18/P13): Próbowaliśmy sprawić, by samochód pracował odpowiednio z niskim poziomem docisku w celu uzyskania konkurencyjnego tempa. Udało nam się poprawić ustawienia w trakcie dnia, aczkolwiek tyłowi brakuje jeszcze trochę stabilności. Nie wiemy jeszcze, w którym miejscu znajdujemy się na resztę weekendu, jestem jednak zadowolony z dzisiejszego postępu.

Jenson Button (P20/P19): To był dla nas bardzo trudny dzień i musimy w pełni zrozumieć, dlaczego tak się właśnie stało, aby być w stanie zrobić jakiś postęp na resztę weekendu. Samochód sprawiał wrażenie niezbalansowanego i był ciężki w prowadzeniu w obydwu sesjach. Miałem spore problemy z tyłem, który miał tendencję do nagłej nadsterowności i w rezultacie brakowało nam jakiegokolwiek tempa. Tak więc przed nami jeszcze sporo pracy, zanim poczuję się pewnie w samochodzie podczas kwalifikacji i wyścigu.

Steve Clark, szef ds. wyścigów i testów: Podczas dzisiejszego pierwszego treningu tor był mokry, jednak wysychał podczas sesji. W takiej sytuacji warunki na torze zmieniają się z każdym okrążeniem i ciężko jest wyciągać jakieś wnioski ze zmian, jakie wprowadzamy. W miarę przesychania toru najważniejszą rzeczą okazał się wybór opon. Są to takie same opony jak w Monako i patrząc wstecz, tor ten poddaje je sporej próbie wytrzymałości. W dzisiejszych warunkach słabej przyczepności tak naprawdę było przeciwnie i nawet supermiękką mieszankę było ciężko rozgrzać do właściwej temperatury. Prognoza pogody na weekend przewiduje znacznie wyższe temperatury, co zmieni obraz wyścigu. Kanada to wyścig, gdzie zwykle mamy sporo wypadków i mamy nadzieję, że nasza znakomita niezawodność pozwoli nam na zdobycz punktową w niedzielę.

(deeze)
_

Red Bull Racing

Mark Webber (P7/P7): W miarę udany dzień. Jak zawsze, na tym torze dużym wyzwaniem jest dobre ustawienie bolidu, a także uzyskanie pewności siebie podczas hamowania, tak więc mamy jeszcze trochę pracy do wykonania. Miałem małą wycieczkę poza tor w zakręcie nr 6, ale udało mi się powrócić na tor bez większych problemów. Poza tym zdarzeniem był to jednak spokojny dzień. Teraz musimy wykorzystać zebrane informacje do przygotowania się na jutro.

David Coulthard (P8/P12): To był normalny dzień treningów w Kanadzie, podczas którego przyzwyczajaliśmy się do jazdy z małym dociskiem. Dzień był trochę zdradliwy ze względu na warunki pogodowe, ponieważ rano nawierzchnia toru była mokra, ale wykonaliśmy nasz program. Nie zdążyliśmy użyć wszystkich kompletów opon na dziś, jako że zabrakło nam czasu pod koniec drugiej sesji, lecz mimo to mamy dużo ważnych danych do przeanalizowania przed jutrzejszym dniem.

(Igor Szmidt)

KOMENTARZE

7
Maraz
07.06.2008 12:10
Poprawione, dzięki.
cinek
07.06.2008 11:20
blad w pierwszym zdaniu hamiltona
OttoPilotto
07.06.2008 10:53
zarty zartami, ale kiedys gdzies czytalem wypowiedz Roberta, ze wlasnie na ktorejs z gier video uczyl sie nowych torow zanim na nich jezdzil w F1 (jeszcze w czasach bycia testerem) co do Nelsona: faktycznie poki co idzie mu delikatnie mowiac kiepsko, ale bez przesady panowie, na pewno nie trafil do F1 tylko i wylacznie dzieki nazwisku, w nizszych seriach pokazal ze potrafi naprawde dobrze jezdzic, wiec nie mieszajmy go z blotem, jego problem tkwi w psychice i jesli sobie z nim poradzi, zespol renault na pewno bedzie z niego zadowolony (o ile starczy zespolowi cierpliwosci)
DarkArt
07.06.2008 09:05
biela mialem wlasnie to samo pisac;) Mam wrazenie, ze jeszcze dwa, trzy wyscigi i Piket pozegna sie z Renault.
blader
07.06.2008 09:03
mógłby sobie pograć w F1 Challenge albo jeszcze lepiej w rFactor, to by się nauczył wcześniej
biela
07.06.2008 08:23
Ja pierniczę. Nudny już się staje Piquet Jr z tym ciąglym "uczeniem się" wszystkich torów.
bartekws
07.06.2008 08:06
Robert: " wypróbowaliśmy wiele różnych ustawień bolidu" ciekawe jakie miał ustawienia a przede wszystkim jak był zatankowany na supermiękkich oponach a jak Hamilton. Bo wydaje mi się, że Kubica mógł spokojnie mieć lepszy czas, chyb że bmka lepiej się spisuje na twardszej mieszance... No a samochód rzeczywiście był nerwowy ale to już normalka i Robert sobie z tym świetnie radzi. Ciekawe kiedy Nelson w końcu się nauczy jakiegoś toru. Jakoś żaden inny debiutujący na danym torze kierowca nie uczy się się go przez cały dzień tylko po kilku okrążeniach już walczy o najlepsze czasy...