GP Wielkiej Brytanii: opony użyte w wyścigu

Wszyscy kierowcy zdecydowali się na start na pośrednich oponach
06.07.0819:14
Marek Roczniak
6180wyświetlenia
KierowcaKonstruktorPrzejazd 1Przejazd 2Przejazd 3Przejazd 4
Kimi RaikkonenFerrariPrzejściowePrzejściowePrzejściowe
Felipe MassaFerrariPrzejściowePrzejściowePrzejściowePrzejściowe
Nick HeidfeldBMW SauberPrzejściowePrzejściowePrzejściowe
Robert KubicaBMW SauberPrzejściowePrzejściowePrzejściowewycofał się
Fernando AlonsoRenaultPrzejściowePrzejściowePrzejściowe
Nelson PiquetRenaultPrzejściowePrzejściowewycofał się
Nico RosbergWilliams ToyotaPrzejściowePrzejścioweDeszczowePrzejściowe
Kazuki NakajimaWilliams ToyotaPrzejściowePrzejścioweDeszczowe
David CoulthardRBR RenaultPrzejściowewycofał się
Mark WebberRBR RenaultPrzejściowePrzejściowePrzejściowe
Jarno TrulliToyotaPrzejściowePrzejściowePrzejściowe
Timo GlockToyotaPrzejściowePrzejściowePrzejściowe
Sebastien BourdaisSTR FerrariPrzejściowePrzejściowePrzejścioweDeszczowe
Sebastian VettelSTR FerrariPrzejściowewycofał się
Jenson ButtonHondaPrzejściowePrzejścioweDeszczowewycofał się
Rubens BarrichelloHondaPrzejściowePrzejścioweDeszczowePrzejściowe
Adrian SutilForce India FerrariPrzejściowewycofał się
Giancarlo FisichellaForce India FerrariPrzejściowewycofał się
Lewis HamiltonMcLaren MercedesPrzejściowePrzejściowePrzejściowe
Heikki KovalainenMcLaren MercedesPrzejściowePrzejściowePrzejściowe

KOMENTARZE

7
rafaello85
07.07.2008 07:20
Nie da się ukryć, że ta zmiana opon w bolidzie Barrichella była strzałem w 10tkę:)
modlicha
07.07.2008 12:14
Witam! Właśnie że mnie bardzo wkurzają ewidentne błędy strategów BMW - bo tylko oni mieli możliwość odpowiedniej reakcji. Przypominacie sobie ten moment gdy Heidfeld zasugerowal swojemu teamowi założenie extremalnych opon. Kazali mu jechac ile się da na tym co ma i że mają prognozy że za chwile przestanie padać. A warunki się pogarszały. Zresztą pal licho z prognozami! Wystarczyło podglądać innych! Honda zmieniła swoim kierowcom opony na extremalne na 35 kółku.Kierowcy BMW zjechali na 38. Ja osobiście widzialem na Live Timing że Barich wykrecił czasy 1:38 , a reszta na poziomie 1:48 - 1:51. Ponad 10 sekund szybciej na okrążeniu. Mówiąc językiem ekonomicznym - nawet gdyby trzeba było zjeżdżać tak jak Barichello ponownie po opony standard wet i poświęcić 20 sekund na dodatkowy pit stop to zmiana na extremalne "zwróciła" się po zaledwie 2 kółkach. Stratedzy BMW mieli idealne warunki i wszystkie niezbędne dane (zwłaszcza czasy kierowców Hondy) aby zmienić strategię. Takiego komfortu nie mieli Raikkonen, Kovalainen, Alonso, Webber bo zjechali na drugi pitstop wcześniej. Gdy zjeżdżali kierowcy BMW mówiłem na głos: No dajcie im extreme wet! Gdy założyli Nickowi zwykłe, łudzilem się że "zaeksperymentują" na Robercie - nic z tego stratedzy BMW to są bez jaj! Do tego ślepi! Gdyby zastosowali strategię o której mówię wynik byłby taki: 1.Ham 2.Hei 3.Kub
Wrzatek
07.07.2008 09:29
Brawn nie myślał, ,,Może się uda" tylko ,,Ciekawe ile punktów zdobędziemy?" :D.
marrcus
06.07.2008 10:42
trzebaby jeszcze jakoś oznaczyć nie zmienione opony, tak jak dziś to miało wpływ
unknown
06.07.2008 09:46
Dali ciała i tyle... Jak zaczyna tak lać, to nagle (w sekundzie) nie przestaje, a jak przestaje lać, to woda dobre kilkanaście minut spływa z asfaltu. Kilkanaście minut to kilkanaście okrążeń. Widzieli to ludzie przed TV a oni nie widzieli... Czasy osiągane przez Baricza ośmieszyły strategów innych teamów i nic tego nie ukryje. To był efekt żaby wrzuconej do garnka z wodą i powoli podgrzewanej - wyścig ruszył na mokrym torze i nie mieli po prostu racjonalnego spojrzenia w miarę pogarszania się warunków. Każdy wyścig jaki pamiętam w takim deszczu skutkował natychmiastową wymiana na pełne deszczówki - ale nie dzisiaj.
mielony
06.07.2008 09:24
Nie twierdzę, że w przypadku Kubicy to był aż błąd - takie mieli prognozy. Ale jednocześnie widzieli co się dzieje na torze. Zresztą nie wiadomo kto o tym zadecydował. Rubens np. zażądał ekstremalnych i je dostał - więc czy tu zasługa Rossa? Problem w tym, że musiał zyskać więcej niż straci na pit-stopie i to mu się udało, ale nie na tyle żeby być przed Nickiem. A BMW? Mieli kierowców praktycznie na P2 i P3. Pity dla NH i RK były natychmiast po sobie. Chyba to ich przerosło bo Robert stał prawie 4 sek dłużej. Ile wyjechał za Kovalainenem? No i mogli zaryzykować i dać jednemu z nich (Robertowi) full wet. Wtedy są kryci zarówno na deszcz jak i na przesychający tor. Kubica miałby łatwe wyprzedzanie. Chyba, że bali się walki miedzy kierowcami - najpierw Robert by dogonił i wyprzedził Nicka ale potem jeżeli zaryzykował by jazdę do końca na ekstremalnych (Bourdais i Nakajima dojechali...) to Nick by prawdopodobnie wyprzedził Roberta. Nie wkurzaj się - pozwól pomarzyć...
sisiorex
06.07.2008 08:52
Boska ręka Rossa :D Wkurzają mnie gadki tylko ,,czemu nie założono exstremalnych itd..'' To nie był błąd Maria, Flavia czy innych.... Tylko fach i doświadczenie tego na samej górze co wymieniłem. Ale z drugiej strony: I tak Honda nie ma nic do stracenia, a może się uda :P Tak mógł pomyśleć :P