GP Chin: konferencja prasowa po wyścigu
Konferencja prasowa z udziałem Lewisa Hamiltona, Felipe Massy i Kimiego Raikkonena
19.10.0820:27
11529wyświetlenia
Część unilateralna
Lewis, wygląda na to, że wszystko poszło dzisiaj perfekcyjnie?
Lewis Hamilton:
Łatwo powiedzieć, że to był nietrudny wyścig, ale byłeś chyba pod ogromną presją, szczególnie podczas startu?
LH:
Czasami w takich chwilach ciężko jest zachować koncentrację i nie dać uciekać myślom?
LH:
Felipe, opowiedz nam o początkowej fazie wyścigu.
Felipe Massa:
I wyprzedziłeś Kimiego pod koniec wyścigu?
FM:
Kimi, Lewis właśnie powiedział, że było nieuniknione, że Felipe zajmie drugie miejsce. Opowiedz nam o ostatniej fazie wyścigu.
Kimi Raikkonen:
Z uwagi na zakaz stosowania "team orders" trudno jest nie wpłynąć na końcowy wynik wyścigu, więc jak sobie z tym radzicie?
KR:
Lewis, twoja przewaga przed Brazylią to siedem punktów. Co znaczy dla ciebie to zwycięstwo i jak ustawi ono Grand Prix Brazylii?
LH:
Źródło: FIA.com
Lewis, wygląda na to, że wszystko poszło dzisiaj perfekcyjnie?
Lewis Hamilton:
Tak, przez cały weekend jak zawsze mieliśmy Boga po swojej stronie. Zespół wykonał fenomenalną pracę, przegotowując bolid i wykonując postępy. Od czasu, gdy tu przybyliśmy bolid sprawował się fantastycznie i wiele zawdzięczam chłopakom z zespołu, nie tylko tym na torze, ale i w fabryce. Wykonali fenomenalną pracę, a bolid prowadził się jak w marzeniach. Upewnili się, że bolid pozostanie cały, abym mógł nim dojechać do mety i zrobiliśmy to. To był fantastyczny wysiłek całego zespołu w ten weekend, więc jestem im niezmiernie wdzięczny.
Łatwo powiedzieć, że to był nietrudny wyścig, ale byłeś chyba pod ogromną presją, szczególnie podczas startu?
LH:
Cóż, właściwie to było dość proste. Dałem radę wszystko dobrze zrobić podczas okrążenia rozgrzewkowego. Ustawiłem się doskonale na swojej pozycji i to był świetny start, prawdopodobnie najlepszy, jaki kiedykolwiek miałem. Czułem, że był jednym z najlepszych, jaki mieliśmy w tym sezonie, czego właśnie potrzebowaliśmy. Dojechałem do pierwszego zakrętu dość czysto, ostrożnie przejechałem kilka pierwszych wiraży i zacząłem budować przewagę. Na szczęście byliśmy bardzo, bardzo konsekwentni i myślę, że każde kolejne okrążenie było szybsze, a bardzo niewiele błędów podczas wyścigu pozwoliło zbudować mi przewagę, dzięki której potem było to już gładkie żeglowanie.
Czasami w takich chwilach ciężko jest zachować koncentrację i nie dać uciekać myślom?
LH:
Po moim drugim postoju jechaliśmy już zachowawczo. Dbaliśmy tylko o opony i silnik, starając się po prostu doprowadzić bolid do mety. Wiedziałem, że za mną była jeszcze większa różnica i było nieuniknione, że Kimi przepuści Felipe, więc tylko musiałem mieć to wszystko pod kontrolą. Będąc szczerym, nie było to wcale trudne. Gdy jesteś na czele i masz taką przewagę, a wiesz że gdyby była taka potrzeba, możesz jechać szybciej, to jesteś w komfortowej sytuacji, więc wystarczy tylko trzymać głowę na karku i nerwy na wodzy.
Felipe, opowiedz nam o początkowej fazie wyścigu.
Felipe Massa:
Cóż, podjęliśmy decyzję o starcie na bardziej miękkiej mieszance opon i wiedzieliśmy już, że większość stawki wybrała twarde opony, ale nasz samochód pracuje nieco inaczej w porównaniu do innych bolidów, szczególnie McLarena. Dla nas twarde opony nie mają przyczepności, są trudne w jeździe, więc średnie opony były jedyną opcją na pierwszy i drugi przejazd, dlatego zdecydowaliśmy się na start na średnich oponach, co według mnie było dobrą decyzją. Nie miałem dobrego startu, moje koła delikatnie ślizgały się i chociaż nie było zbyt wielkiej przyczepności na zewnętrznej stronie zakrętu, udało mi się obronić pozycję.
Widzieliśmy, że Lewis był trochę mocniejszy na początku wyścigu. Mam na myśli, że był mocny przez cały wyścig, ale na początku zaczął uciekać może dwie lub trzy dziesiąte sekundy na okrążeniu i to sprawiło, że dla niego ten wyścig był znacznie bardziej komfortowy. My jechaliśmy na limicie i próbowaliśmy odrabiać straty, ale to nie było możliwe. Próbowałem cisnąć i Kimi próbował odrabiać stratę do Lewisa, ale to nie było możliwe. Tak więc tym razem niestety Lewis miał lepszy bolid przez cały weekend.
I wyprzedziłeś Kimiego pod koniec wyścigu?
FM:
Tak, to był najlepszy okres wyścigu dla mnie, byłem nieco silniejszy, dogoniłem go i wyprzedziłem. Dlatego też był to dobry okres wyścigu dla mnie, ale to i tak nie wystarczyło, ponieważ walczymy z McLarenem i dzisiaj jeden z nich był wyżej od nas, a my zdołaliśmy dojechać na drugim i trzecim miejscu. Sądzę, że klasyfikacja kierowców nie wygląda dla nas fantastycznie, ale w mistrzostwach konstruktorów jest bardzo dobrze. Zawsze ważna jest walka o prym wśród konstruktorów i dzisiaj wykonaliśmy dobrą robotę, jeżeli chodzi o klasyfikację konstruktorów. Próbuję także w klasyfikacji kierowców, ale dziś to nie było możliwe.
Kimi, Lewis właśnie powiedział, że było nieuniknione, że Felipe zajmie drugie miejsce. Opowiedz nam o ostatniej fazie wyścigu.
Kimi Raikkonen:
Cóż, wiedzieliśmy, co chcemy uzyskać jako zespół i to właśnie zrobiliśmy. To normalne w takich sytuacjach. Dziś miałem bardzo dobry bolid, cały czas bez większych problemów. Prowadził się dość przyjemnie, ale niestety nie był wystarczająco szybki w momentach, kiedy tego potrzebowałem. Na starcie Hamilton uciekł trochę, a potem ja zacząłem wykręcać takie same czasy okrążeń, trochę doganiać nawet, ale za każdym razem, kiedy byłem szybszy, było już za późno i dystans pozostawał ten sam.
Potem przed drugim postojem znowu doganiałem go i wtedy trzy razy musiałem wyprzedzać dublowanych kierowców, co kosztowało mnie trochę czasu. Mam na myśli, że nawet gdybym był tuż za nim, to i tak zatrzymywaliśmy się na tym samym okrążeniu, więc bez błędów nie było szansy, aby go wyprzedzić. Miejsca drugie i trzecie były dzisiaj naszym maksimum, ale mamy nadzieję, że w następnym wyścigu będziemy mogli z nimi bardziej powalczyć. Odkąd przybyliśmy tutaj w piątek, Lewis wydawał się być bardzo szybki, więc nie było łatwo. Zrobiliśmy co mogliśmy, ale tym razem to nie wystarczyło.
Z uwagi na zakaz stosowania "team orders" trudno jest nie wpłynąć na końcowy wynik wyścigu, więc jak sobie z tym radzicie?
KR:
Jak już powiedziałem, wiem czego zespół oczekuje ode mnie i wiem, jakie potrzebne są nam rezultaty. To są wyścigi i tak czy inaczej w pewnym sensie nie mam nic do stracenia czy do wygrania. Jeżdżę dla zespołu, więc jest to normalna sytuacja. Byłem dość zadowolony z tego, jak mają się rzeczy w wyścigu pomijając fakt, że nie mogliśmy dzisiaj powalczyć z McLarenem, ale poza tym samochód nie był taki zły. Jednakże jak już powiedziałem, zabrakło na trochę prędkości, której potrzebowaliśmy.
Lewis, twoja przewaga przed Brazylią to siedem punktów. Co znaczy dla ciebie to zwycięstwo i jak ustawi ono Grand Prix Brazylii?
LH:
Cóż, to kolejny krok do mistrzostwa i spełnienia mojego marzenia i marzenia zespołu. Zespół zasłużył na to. Pracowaliśmy bardzo, bardzo ciężko podczas sezonu i myślę, że nasze podejście do tego wyścigu było dobre. Nie chcieliśmy wygrać wszystkiego za wszelką cenę w tym wyścigu. W obu wyścigach mam zdobyć jak najwięcej punktów i wiem, że sytuacja w Brazylii będzie o wiele lepsza, porównując ją do zeszłego roku. Wiemy również, że będziemy tam o wiele bardziej konkurencyjni niż jesteśmy tutaj, więc jest to pocieszające. Wiemy, że musimy wykonać dobrą robotę. Będzie to trudny wyścig, a ta dwójka obok mnie będzie mocno nas naciskała, ale mam nadzieję, że jako zespół możemy sobie z tym poradzić.
Źródło: FIA.com
KOMENTARZE