Raikkonen świadomy tego, że Massa potrzebuje szczęścia

"Możemy spróbować odnieść podwójne zwycięstwo, a reszta zależeć będzie od McLarena"
30.10.0814:51
Marek Roczniak
3127wyświetlenia

Kimi Raikkonen wie, że jego kolega z zespołu Ferrari - Felipe Massa będzie potrzebował szczęścia, aby zdobyć tytuł mistrzowski w ten weekend. Massa traci siedem punktów do Lewisa Hamiltona przed ostatnim wyścigiem sezonu i Kimi był w takiej samej sytuacji rok temu, a mimo to udało mu się wygrać mistrzostwa, właśnie dzięki łutowi szczęścia.

Ostatecznie nie zależy to tylko od nas. - powiedział Raikkonen reporterom przed Grand Prix Brazylii. Możemy spróbować odnieść podwójne zwycięstwo, a potem wszystko zależeć będzie od McLarena i jeśli nie będą mieli problemów z zajęciem trzeciego miejsca, to nic na to nie poradzimy. Pierwszym naszym celem są więc miejsca 1-2 na mecie, a potem zobaczymy. Potrzebujemy trochę szczęścia, ale przekonamy się, na jakiej pozycji skończymy mistrzostwa.

Ustępujący mistrz świata spodziewa się jednak, że McLaren i Hamilton mają o wiele więcej do stracenia w ten weekend. Felipe w ostatecznym rozrachunku nie ma nic do stracenia. - dodaje Fin. Nawet jeśli odniesiemy podwójne zwycięstwo, to reszta i tak nie zależy od nas. McLaren musi popełnić błędy i zająć miejsce niższe niż piąte (aby tytuł był nasz). Ostatecznie mają więcej do stracenia od nas i ciąży na nich większa presja, ale my potrzebujemy szczęścia i jeśli będą mieli bardzo zły weekend, to wtedy nie będzie to takie trudne. Jednakże w tym roku zawsze są w pierwszej czwórce lub piątce, a więc nie będzie łatwo, ale nigdy nic nie wiadomo.

Raikkonen nie liczy się już w walce o tytuł po trudnym sezonie 2008, w którym odniósł zaledwie dwa zwycięstwa. Fin zapewnia jednak, że zarówno on, jak i zespół wyciągnęli wnioski z błędów popełnionych w tym roku i spodziewa się, że będą ponownie mocni w sezonie 2009. Z pewnością w tym roku wyciągnęliśmy lekcję z małych błędów, które popełniliśmy i spróbowaliśmy wielu różnych rzeczy, tak więc będziemy mieli lepsze pojęcie o kilku sprawach w przyszłym roku i to z pewnością nam pomoże. Jest zbyt wcześnie by powiedzieć, w jaki sposób nam to pomoże, ale spodziewam się, że będziemy mocni także w 2009 roku. Mieliśmy zły okres w tym sezonie i dlatego nie mogę zdobyć tytułu, ale przed i po mieliśmy dobre momenty, a więc w ogóle nie martwię się o przyszły rok.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

11
skan
31.10.2008 11:26
Heidfeld? ^^
A-J-P
31.10.2008 08:41
Pomimo ,ze nie przepadam za Hamiltone to musze powiedziec ,ze kompletnie sie z Toba nie zgadzam. Zauwaz kto jechal wysmienicie podczas mokrego GP Belgii? Nic wiecej dodawac nie trzeba
tomekzzar
30.10.2008 09:00
nie ma takiej możliwości że ferrari nie przygotowało się do gp brazyli pod kątem zaistniałej sytuacji,nie wierze w walkę fair do końca,jeśli spadnie deszcz moim zdaniem będzie hamiltonowi ogromnie ciężko dojechać do mety w 5,każdy kierowca będzie próbował na starcie wyprzedzić hamiltona więdząc że ten wiezie oprócz paliwa pełne rajtuzy,jedzie w tym wyścigu raikonen,alonso kierowcy którym zależy na przegranej lewisa,jedzie też kilka manekinów pokroju nakajimy,coultharda.niewiem dlaczego większość fanów ferrari poddała się uznając hamiltona za mistrza,massa jest moim zdaniem w komfortowej sytuacji to lewis musi walczyć do ostatniego okrążenia niepewny swojego silnika,podejrzewamże zespół ferrari postawi wszystko na jedną kartę "poszedł wół niech idzie ciele" ,oby moje herezje się sprawdziły..
Arturo03708
30.10.2008 07:52
Jakt to mówią: historia lubi się powtarzać. Ten wyścig pokaże czy Hamilton jest psychicznie gotowy na MŚ. Pomimo mojej sympatii dla Ferrari myślę że Hamek wygra. Obym się mylił ;)
Huckleberry
30.10.2008 07:27
szczęście jeździ w drugiej połowie stawki i nazywa się Nakajima ;P
rafaello85
30.10.2008 06:29
michael85--> oczywiście dalej bym ich uwielbiał, bo jeśli ktoś raz pokocha ten zespół, to jest to miłość do grobowej deski:p Ale utratę tegoroczonego tytułu rozpamiętywałbym do końca życia... Już i tak wiele zawalili w tym roku, tytuł mistrzowski powinni zapewnić sobie już jakiś czas temu.
michael85
30.10.2008 06:19
@rafaello85 Tylko tak mówisz. Ciężko się gniewać na Ferrari ;)
rafaello85
30.10.2008 04:13
Massa przede wszystkim musi liczyć na ogromnego pecha lub błędy Hamiltona. Bo jeśli Lewis dojedzie 5, a Massa wygra wyścig dublując dwukrotnie całą stawkę, to Brazylijczyk i tak nie zdobędzie tytułu mistrzowskiego... Ferrari niech myśli o tytule w klasyfikacji konstruktorów! Jeśli go stracą, to im tego nie wybaczę do końca życia...
Banditto
30.10.2008 03:44
Czy on uśmiecha się na tym zdjęciu czy tylko tak mi się wydaje? xD
alhan
30.10.2008 03:12
a ja się pytam gdzie jest Iceman? Gdzie jest człowiek, któremu kibicowałem od 2002 roku? Sorry za OT, ale wszyscy to chyba widzicie...
A-J-P
30.10.2008 03:09
heh tez odkryl ameryke normalnie. Kazdy kto umie liczyc to juz dawno o tym wiedzial :P Miejmy nadzieje jednak ,ze Felipe zdobedzie tytul.