Webber: KERS utrudni życie cięższym kierowcom
"To z pewnością nie będzie ułatwieniem"
08.11.0821:29
3164wyświetlenia
Mark Webber obawia się, że jedną z konsekwencji wprowadzenia do Formuły 1 systemu odzyskiwania energii kinetycznej (KERS) począwszy od przyszłego sezonu będzie to, że w gorszej sytuacji znajdą się ciężsi kierowcy.
Szacuje się, że KERS będzie ważył w porywach do 60 kg, co oznacza, że w bolidach będzie prawdopodobniej mniej balastu, dzięki któremu łatwiej jest uzyskać lepsze rozłożenie ciężaru. W dodatku sytuację mogą skomplikować opony slick, które prawdopodobnie wymuszą przesunięcie środka ciężkości w kierunku przodu, a tymczasem dla KERS najlepszym miejscem wydaje się być tył bolidu.
Webber jest przekonany, że takie okoliczności utrudnią cięższym kierowcom uzyskanie optymalnego środka ciężkości w ich bolidach na większości torów.
To z pewnością nie będzie ułatwieniem.- powiedział kierowca Red Bull Racing o sytuacji cięższych kierowców serwisowi autosport.com.
Nie można mnie raczej nazwać grubasem, ale niestety wygląda na to, że ciężsi kierowcy mogą znaleźć się w trudniejszej sytuacji.
Będzie to zależało od takich rzeczy, jak wybór opon, ale jeśli jesteś lżejszy, to możesz mieć więcej opcji. Faceci ważący około 75 kg mogą być w trudniejszej sytuacji od tych ważących około 65 kg. Nie powinno to być jednak używane jako wymówka. Rozłożenie ciężaru może okazać się doskonałe, kiedy samochód zostanie zaprojektowany. Chodzi tylko o to, że ciężsi kierowcy będą mieli mniejsze pole manewru (jeśli zajdzie potrzeba przesunięcia środka ciężkości).
Australijczyk przewiduje, że może to być pierwszy przypadek od dwóch dekad, kiedy waga kierowcy będzie miała wpływ na czasy okrążeń.
To niezwykła sytuacja.- dodaje Webber.
Nie byłem w niekorzystnej sytuacji z powodu wagi od czasów kartingu, ale w przyszłym roku może być to pierwszy raz od lat 80. ubiegłego wieku, kiedy ciężsi kierowcy będą stratni z tego powodu.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE